Pax/Barracuda Ocena: 3/5 Hiszpania, Majorka, Magaluf
Vera Holzhauserova
Niezweryfikowana opinia Opinia utworzona 3 lub więcej lat temu
Super wczasy, ale...
Super wczasy, ale...
Zakwaterowanie
Bez zastrzeżeń, czyste pokoje, codziennie sprzątane, widok na morze, po prostu super. Podkreślam: hotel PAX, nie Baraccuda!
Wyżywienie
Niewiarygodny wybór wszystkiego: mięso, sery, warzywa (świeże i podawane na ciepło), owoce (świeże i w kompocie), słodycze, jogurty, lody, x rodzajów pieczywa, pakowane kanapki, zawsze świeże, ładnie przygotowane. Czysta, zadbana jadalnia. Codziennie kolacje tematyczne: amerykańska, włoska itp. Kawa, wino, piwo, drinki, lemoniady... Po prostu rewelacja!
Obsługa w hotelu
Lepiej niż dobre. Pokój musieliśmy opuścić do 11 przed południem, a odlatywaliśmy dopiero o 11 w nocy. Recepcjonista sam, bez żadnego bakszyszu, zaproponował nam pokój na 7 wieczór, żebyśmy mogli się wykąpać i przebrać przed podróżą.
Plaża
Wstrętnie!!!! Wszystkie plaże w Hiszpanii są publiczne!!!!!!!!!!!!!! Na plaży nie ma hotelowego baru, za wszystko trzeba płacić, mimo pakietu all inclusive!!! Są tylko dwie możliwości: leżeć na kocu na słońcu (jeśli nie ma się własnego "wbijanego" parasola) i po dwóch godzinkach zebrać się do hotelu do basenu. Druga możliwość: zapłacić 6 euro na dzień za leżak z parasolem, a przy całej rodzinie to juz nie jest wcale zabawne. Morze bez rewelacji, trzeba długo, długo iść, żeby dostać się na jakąś głebokość i żeby mozna było popływać. Tłumy ludzi, prawie jak we włoskim Bibbione. Baseny dwa: mniejszy - super bar, chętna obsługa, większy - straszny bar i niechętna, nieprzyjemna obsługa.
Ogólne wrażenie
Zakwaterowanie, wyżywienie, baseny, wszystko super. Morze do niczego. Wypożyczylisy na cały dzień auto (105 euro, pełny bak, ubezpieczenie) i przejeździliśmy wyspę. Na pewno widzieliśmy piękniejsze miejsca, wspaniale miejsca do kąpieli, ale znowuż nie możemy w tych miejscach osądzić zakwaterowania czy wyżywienia. Na przyszłość: Egipt!!!!!!!!!!!! Sharm...