Bodrum: hotele z opiniami, znaleziono 121 hoteli

Nie wiem skąd tyle negatywnych opinii, byłam w tym hotelu w maju 2019. Dla mnie w tej kategorii cenowej naprawdę super hotel, pyszne jedzenie, ogromny wybór. All do godziny 24, do tego jedzenie w ostatniej godzinie. Kolorowe drinki, bez problemu przed północą można było ich wziąć więcej "na zapas" :) . Super obsługa, bardzo pomocna, uśmiechnięta. Na tarasie w lobby super widoki na całe Bodrum. Idealna lokalizacja, do centrum Gumbet piechotą ok 15 min, zaraz obok hotelu przystanek autobusowy, blisko z lotniska. Faktycznie sporo schodów, ale przy tej ilości jedzenia to nawet dobrze, bo gdzieś te kalorie spalać przecież trzeba :) Dookoła hotelu cudowne widoki. Dodatkowo codziennie wieczorem animacje, aerobik w basenie, animacje przy basenie, nie można się było nudzić. Mieszkaliśmy w białych bungalowach - pokoje czyste, codziennie sprzątane, zero robactwa!!! tak jak ktoś to wcześniej pisał. Codziennie butelka wody zostawiana w pokoju, ręczniki zmieniane na bieżąco. Nie mam absolutnie żadnych zastrzeżeń co do tego hotelu, z przyjemnością wróciłabym tam raz jeszcze. Polecam go dla osób aktywnych i młodych, nie dla rodzin z małymi dziećmi ani osób już wiekowych.

Hotel nie ma 5 gwiazdek, biura podróży powinny to zweryfikować.

Realnie to 3 gwiazdki, hotel jest stary i wszędzie coś się sypie, naprawy doraźne sprzętu i wyposażenia na poxilinę, taśmę i trytytki, jak to na tej szerokości geograficznej.

Pokój był zarezerwowany dla 3 osób w pokoju 2 zestawy ręczników, po interwencji w recepcji bez zmian. Na drugi dzień musiałem sam sobie zorganizować ręcznik.

Kolejna sprawa to zachowanie obsługi baru, bezczelne wymuszanie napiwków, jak nie dasz to drinki będą słabe i małe.

Alkohol jest słaby, "rosyjska wódka" to tak na prawdę "русская звезда" nie mająca nic wspólnego z Rosją 27% votka nie vodka, wyrób alkoholopodobny wytwarzany na potrzeby hoteli.

Gin, nie da się tego nazwać ginem oraz piwo efez, było niezłe ale miało max 2,5%

Napoje to cola, fanta i sprite z nalewaka + "sok" z automatu teoretycznie w 3 smakach realnie wiśniowy bo reszta wyszła.

Co było kuriozalne, trzeźwe towarzystwo które się głośno śmiało na tarasie dostało zakaz polewania alkoholu za bycie głośnym???

To jakiś żart...

Dzień wcześniej było karaoke gdzie wszyscy darli się w niebogłosy, postrzegam to jako zwykłą złośliwość obsługi.

Za dobrze się bawili i nie dawali napiwków.

Wielki plus to jedzenie, duuużo, smacznie i różnorodnie. Przy odrobinie wyobraźni można codziennie jeść inny posiłek.

Brak plaży ale świetnie zorganizowane wejście do morza, jak do basenu. Basen też był i nie był oblegany. Hotel to olbrzymi kompleks, pięknie położony.

Wiedząc na co sie decydujesz, warto. Jak się nastawiasz na najwyższy standard "resort 5*" zapomnij.

Nasze najgorsze wakacje w życiu!!!! Nie polecam nikomu tego hotelu. Wszędzie brudno, syf. Jedzenia brakowało, brak komunikacji z recepcją, obsługą. Straszny smród.

hotel pięknie położony ale to jedyny atut baseny tragedia hotel wymaga pilnego remontu

Na pewno nie pojedziemy już do hotelu Cesars.

Hotel zdecydowanie na poziomie 3 gwiazdkowym ( a nie 4 jak podaje organizator). Architekt się nie popisał. Otoczenie hotelu nieciekawe, recepcja nie może się podobać, jedynie basen (zajmujący w zasadzie całą wolną przestrzeń hotelową) jest przyzwoity. Restauracja na górze, kuchnia na dole, posiłki dowożone windą, w związku z czym chłodne. Ponadto restauracja nasłoneczniona, co podczas posiłków bardzo przeszkadza.
All inclusive - do obiadu wydzielane wino (1/2 kieliszka), w barze z alkoholi tylko wódka, gin, raki. Sprzątanie pokoi daje dużo do życzenia. Wymiana ręczników co 3 dni. Ogólnie hotel dla mało wymagających.

Czysty, posiłki urozmaicone, estetycznie podane. Bardzo życzliwa załoga i jej boss. Dogodne miejsce dla rodzin z maluchami, seniorów a i młodzież znajdzie dla siebie super-oferty. Koegzystencja: Skandynawowie - Polacy jak najbardziej się sprawdza. Nie było Rosjan...interpretacje pozostawiam potencjalnym klientom

Bardzo przutulne, sympatyczne miejsce. Zdjęcia hotelu zachęcały do wybrania właśnie tego miejsca - nie rozczarowałam się.

Pod wzgędem warunków bytowych hotel zasługuje na 4*. Na minus zaliczyłabym niezbyt ciekawą okolicę natomiast na plus dobre jedzenie. Jest to kameralny hotel dla osób poszukujących spokoju, raczej w średnim i starszym wieku.

Hotel sprzedawany był jako 3 gwiazdkowy i na więcej nie zasługuje ,brak podstawowej komunikacji z obsługą nie znają angielskiego nic nie są w stanie załatwić , przez cały pobyt nie miałem klamki do pokoju urwała się , okna same się otwierały uszkodzone zamknięcia , nikt się tym nie przejmował. plaża brudna stare leżaki odrażające.

Hotel bardzo fajny ,kameralny ,czysty .panie sprzątające naprawdę się starały .Posiłki zasługiwały na pochwałę urozmaicone .Dużo warzyw w każdej postaci (gotowane ,pieczone grillowane ,świeże)Piękny widok na morze .Tyle byłoby pochwał .Dużym minusem jest stara wyschnięta palma ,która jest domem dla miliona wróbli .Śpiewały,kwiliły od 3;30 do 5;00 w między czasie ujadały bezdomne psy których jest bardzo dużo na deptakach i plaży i tak co noc .Dziwię się ,ze nikt z tym nic nie robi .palma rośnie przy samym oknie z prawej strony hotelu .Psy duże nie odstępują cię ,trzeba je przeganiać .Kelnerzy bardzo mili i uczynni niestety o kierownictwie nie można tego powiedzieć .Przy klientach besztają barmanów sugerując że zbyt dużo leją każąc przelewać z powrotem do miarki i znów do szklanki .takich spraw nie załatwia się przy kliencie .mimo wszystko polecam ten hotel dla par lub rodzin z dziećmi .Myślę,że kiedyś tam wrócę ale wezmę inny pokój .

Więc z plusów można wymienić

-obsługę : Panie codziennie sprzątały, wymieniały ręczniki itp

-lokalizacja (do centrum spokojnie na pieszo)

-jedzenie: zawsze był duży wybór i w miarę smaczne

minusy:

-przede wszystkim ZIMNA WODA PO PRYSZNICEM

-brak możliwości dostania wody butelkowanej

-grzyb w łazience

-ogólnie widać, że "hotel" ma już swoje lata

Brak ciepłej wody o której nikt nas nie poinformował przed zakupem jak i w trakcie pobytu, dopiero po wiadomościach mailowych dowiedzieliśmy się, że woda jest ogrzewana wyłącznie przez słońce w zbiornikach i dlatego może nie być dość ciepła. Stan hotelu pozostawia wiele do życzenia. Brud w łazienkach, syf, poubijane płytki w lobby. W barze beznadziejne drinki trzeba wypić 4 -5 drinków i poczuje się jakby to był jeden. Blisko plaży, łącznie 16 leżaków na cały hotel (blisko 200 turystów w hotelu). Lokalizacja dobra, Nie zasługuje na 4 gwiazdki max 2 na nasze standardy, więc jakość co do ceny jest absurdalna. Jedzenie to samo cały czas prawie, jedynie na kolacje grill a i tak ciągle prawie to samo na nim. Baseny są okej.

Jedzenie pyszne, ale łazienka obskurna, nie dokładnie sprzątają

miły pobyt, smaczne jedzenie- bez fantazji kulinarno jakościowych,
mały prawie czysty basen- całe 35 sztuk leżakow zabiera i tak dużo miejsca...(6 parasoli)- więc bez luksusu miejsca!
pokoje czyste nawet sprzątane- niektóre to nory!
łazienki takie sobie, prysznice zapyziałe!
balkoniki- ambony- dla jednej osoby, zmieniłem pokój i dostałem okazały taras po duńskich gościach (ci przeważają).
plaża publiczna do bani- niesprzątana,
woda także taka zmętniała,
grzecznościowo przechodzi się przez hotel ambrosia(4*) i tam jest plaża no... trochę lepsza, woda taka sama.
polecam 20 min marsz na plaże dzikie- woda i kamienie już fajne.
obsluga o.k.- tureccy studenci.
animacji brak, wtorki to wieczór turecki dla duńczyków- takie sobie,
komunikacja pod nosem- o.k.
ogólnie znośnie, nie polecam!