DoubleTree by Hilton Bodrum Isil Club Turcja, Bodrum, Torba

Paweł
Nie wie od czego mam zacząć....?
Miejsce usytuowania hotelu świetne, cisza, spokój....pełen chill.
Hotel położony na 4 hektarach terenu z pięknym ogrodem i dużą ilością zieleni.
Pokoje bardzo czyste, obsługa przemiła jednak nie do końca znająca j. angielski :/ ale można to im wybaczyć samym faktem jakości obsługi i wiecznie uśmiechającej się buźki :).
Plaża tuż przy samym hotelu, mała co prawda ale jest.
Woda w morzu mam wrażenie że była cieplejsza niż w basenie :)
Jedzenie różnorodne, owoce morza, ryby, mięso w różnych postaciach...napoje nie tylko lokalne :).
Przeważające narodowości to Francuzi, Belgowie i Rosjanie....Polaków garstka.
Dla osób lubiących "Tureckie" zakupy można bezpośrednio spod hotelu pojechać "DOLMUSZEM" do centrum BODRUM - max 10 minut i jesteśmy na miejscu.
Ogólnie mówiąc bardzo polecam ten hotel i tę część półwyspu i z chęcią tam wrócę.
Kinia679
Krótko i na temat:
1. Bardzo dobre jedzenie, urozmaicone, od steków po łososia pod rożna postacią. Jedzenie dla vegan i vegetarian pod dostatkiem, i dla tych na diecie również.
2. Drinki spoko, było mohito z świeża mięta, za co ogromny plus, drinki dnia raczej średnie, jak w kaDym hotelu. Za to pysze wino pod dostatkiem. Do każdego posiłku ma stole zawsze była butelka wody. Woda dostępna w lodówkach butelkowana.
3. Hotel i pokoje. Piękne położenie hotelu, z piękna woda, pięknym pomostem. Leżaków pod dostatkiem, każdy znalazł coś dla siebie. Chcąc znając swój ulubiony leżak trzeba wstać tak min o07:30.
Pokojowe bardO ładne, nowoczesne, czyściutkie, codziennie sprzątane. Mini barek codziennie uzupełniany.
Wokół hotelu jest naprawdę cisza
Nie ma nic.
4. Życie w hotelu tętni cały czas, restauracje na przemian pootwierane 24h, wieczorem muzyka na żywo, super zabawia towarzystwo. Wieczorne show raczej nie należy do moich ulubionych w tym hotelu. Prowadzą to animatorzy, bardzo się starają lecz nie jest to nic spektakularnego.
Podsumowując!
Położenie piękne hotelu, wokół cisza, jak ktoś szuka rozrywki poza hotelem to już wiąże się z wyprawa grubsza.
Jedzenie bardO smaczne, drinki Ok, pokoje super, obsługa Ok, jeden minus który mi się nasuwa to prawie nikt z hotelu z obsługi nie mówi po
Angielsku. Trudno się dogadać. W hotelu głównie Niemcu, Francuzi. Polaków praktycznie nie ma.