Algarve: hotele z opiniami, znaleziono 69 hoteli

Od samego wejścia można odczuć wysoki standard hotelu, który podkreślają gustowne dodatki i efektowne wnętrza. Największym atutem hotelu jest olbrzymi aquapark gdzie można szaleć do woli na zjeżdżalniach, leniwych rzekach czy wodnym roller coasterze (korzystanie z aquaparku dla gości hotelu jest bezpłatne). Również maluchy nie będą narzekać na nudę. Dla najmłodszych jest przygotowany duży, bezpieczny brodzik z małymi zjeżdżalniami i wodnymi atrakcjami. Gdy po intensywnie spędzonym dniu dopadnie nas głód, polecam skorzystać z hotelowej obiadokolacji, która zaspokoi nawet najbardziej wymagające podniebienia.
Dopełnieniem standardu hotelu są nowoczesne pokoje (każde piętro zaprojektowane jest w innej kolorystyce), gdzie przyjemnie jest się zrelaksować i odpocząć.

Hotel jest doskonale położony, 300 m od piaszczystej plaży ( wystarczy zejść schodami w dół) z której można dostać się na większa plaże tunelem wyrytym w klifie.

Polecam wycieczkę po jaskiniach, tylko i wyłącznie z lokalnymi usługodawcami. Możliwość rezerwacji wycieczki przy plaży w cenie 20 euro osoba.

Hotel doskonały, dobre drinki, różnorodne jedzenie, pokój przestronny z wygodnym łóżkiem.

Należy zacząć od tego, że moja opinia jest pisana na podstawie wyjazdu z 2 letnim dzieckiem. I mimo tego, że całościowo wyjazd był ok, to skupię się tu na minusach. Po pierwsze, kids menu w restauracjach to smażone na głębokim tłuszczu hamburgery, frytki, parówki wątpliwej jakości i spagetti bolońskie/napoli - codziennie. Kolejna sprawa to baby club, w którym nie ma animatorów, zabawki są strasznie brudne (w każdym klubie), porozrzucane. Gasnica na wysokości dziecka, stoper drzwi popsuty - wystaje sam ostry drucik. Kolejna sprawa to przeraźliwie zimne baseny, przez co mój synek przez pierwszą połowę wyjazdu nie wszedł do wody (mimo tego że uwielbia basen w domu). Długie odległości od pokoju do rozrywek. Hotel nie jest intuicyjnie rozplanowany, nie jest łatwo dostać się wózkiem z pokoju do basenów. Zimna woda w łazienkach przy basenach - także tym z przewijakiem. Dodatkowo z perspektywy osoby dorosłej, brakowało różnorodności w posiłkach, codziennie było podobnie z jednym wyjątkiem (kuchnia turecka). Powtórzę, że generalnie było ok. Jednak ten hotel wybraliśmy po wakacjach spędzonych w hotelu Be Live Experience na Teneryfie, gdzie było znacznie znacznie lepiej.

pokoje czyste i przestronne , jedzenie dobre ale wybór mały, bo ogólnie sam hotel jest niewielki i to wszystko, w hotelu nic interesującego się nie dzieje, mało roslinności, okolica nieciekawa hotel na samym końcu wioski, w której jest kilka małych obskórnych barów do plaży i centrum wioski daleko około 1200 metrów a nie jak podaje Itaka, że 400 m do plaży. Plaża piaszczysta ale woda uwaga dosłownie ciemnozielona od glonów, na plaży dywan zielony. Dobrze że wypożyczyliśmy auto na prawie cały wyjazd i obejrzeliśmy ciekawe miejsca , jeśli podróż do Portugalii to tylko Algarve ,Porto lub Lagos, jest tam piękne wybrzeże z klifami i niesamowite plaże i widoki. Drugi raz nawet za darmo nie przyjechałabym do tego hotelu a w szczególności do tej wioski. Od ponad 15 lat jeżdzę po świecie ale nigdy nie byłam tak zawiedziona wyjazdem

Pokoje przestronne , ładne , basen świetny . Bardzo dobre posiłki - mieliśmy śniadania i obiadokolacje . Jedyny mankament to głośni Anglicy , na szczęście pod koniec naszego pobytu !

przepiekne miejsce i fantastyczna obsluga

Hotel położony przy pięknej plaży. Nie polecam rodzinom z dziećmi ( brak dla maluchów rozrywek i animacji) , ale dla dorosłych super

Nowy ladny obszerny hotel. Podsumowaujac hotel bardzo ladny, czysty i przyjemny.

Hotel ladnie i dogodnie polozony,blisko do plazy jak i do sklepow , barow , restauracji.Polecam osobom raczej szukajacym spokoju, a nie nocnych rozrywek. Jako malzenstwo z dzieckiem otrzymalismy dosyc duzy pokoj / 10 metrow dl./ z pieknym widokiem na morze. Minus pokoju:brak balkonu. Interweniowalismy w recepcji w tej sprawie , niestety nie znaleziono rownie duzego z balkonem.Za to otrzymalismy lodowke bez wymaganej oplaty /15 euro za tydz./.Okno byle ekstremalnie brudne.Umyto je 2 dni po naszej interwencji.Sniadania byly wystarczajaco urozmaicone i dobrej jakosci /dania gorace, zimne, owoce, jogurty, ciastka, lody etc./.Stolowalismy sie glownie w PORTERS /po wyjsciu z hotelu idziemy glownym deptakiem w prawo, po minieciu CLIPPERS skrecamy w uliczke w lewo/.Na glownym nadmorskim deptaku polecam RENT A CAR.Wykupilesmy tam wycieczke do Sewilli /28 e/, Zoomarine /20 e/.Po minieciu Rent A Car skrecajac w uliczke w lewo po prawej stronie znajdziemy supermarket ECHOMARCHE. Idac dalej ta uliczka , po dojsciu do fontanny skrecamy w prawo i znajdziemy po lewo nastepny hipermarket PINGO DOCE /np.swiezy,pieczony kurczak po 3 euro.

Hotel ok. Mogłyby być trochę większe pokoje.

Hotel bardzo fajny, po remoncie, czysty i zadbany, winda, basen, położony na "lekkim skraju" Tsilivi, okolo 250-300m. do super plaży /po wyjściu z hotelu skręcamy w prawo /

Opinia pozytywna

Zawsze bardziej zależy nam na położeniu hotelu, niż na jego standardzie, stąd wybór Jardim, jednak w tym wypadku spełnia oba oczekiwania. Hotel składa się z trzech części-skrzydeł, jednak jest to wszystko tak kameralnie pomyślane, że nawet w pełni obsadzony nie jest tłoczny, głośny, itp. Hotel położony w zielonym ogrodzie przy dużym basenie z niezliczoną ilością leżaków i parasoli praz dwoma sporymi brodzikami. Za płotem basenu rozciąga się niesamowita plaża, na którą prowadzą schodki praktycznie bezpośrednio z basenu. Plaża przepiękna, szeroka, złota, z czerwonymi skałami i błękitnym oceanem! Zaraz przy hotelu leżaki (płatne), 2 min. dalej już puściutka. Przy basenie, oraz przy wejściu na plaże – knajpki.

Pokój hotelowy – a właściwie apartament ogromny (ok 50-55m2) – złożony z salonu otwartego na aneks kuchenny i z wyjściem na taras, sypialni, dużej łazienki (z wanną, toaletą i bidetem) i sporego przedpokoju. Pokój może nie z super najnowszym wyposażeniem, ale wszystko zadbane, czyściutkie, codziennie sprzątane. Tak samo łazienka. A kuchnia ze wszelkimi potrzebnymi sprzętami i naczyniami (a z mniej popularnych - mikrofalówka, ekspres do kawy, wyciskacz do cytrusów). Pierwszy raz spotkaliśmy się z tak genialnie wyposażona kuchnią! Ogólnie apartament bardzo wygodny i funkcjonalny. Niestety z widokiem na drugie skrzydło hotelu (choć dość daleko od tarasu), a nie na ocean (za widok na ocean była dopłata ponad 1000zł, a i tak obawiam się, że nie wszystkie pokoje „z widokiem” miały takowy, bo ocean było widać jedynie z ostatnich pięter, a z parteru był to widok na basen, za którym dopiero był płot i ocean). Położenie samego hotelu względem cywilizacji nieco na uboczu – do centrum spacerkiem 20-30min spacerkiem, ale najlepiej przejść plażą (wieczorem jest odpływ i jest to możliwe). Miasto mało ciekawe, jeden deptak z knajpkami i sklepikami, za to ogromna szeroka plaża przy centrum. Ciekawiej wybrać się na spacer po klifach w drugą stronę. Albo pomyśleć o dalszych wycieczkach. Reasumując – naprawdę niezły hotel na uboczu, lecz nad samym brzegiem oceanu – i o to chodzi!

Nikomu nie polecam. Jedzenie i obsługa straszna. Najgorsze miejsce.

Hotel położony na klifie, z którego do plaży prowadzą 132 schodki. Ale warto widoki na dole są zacne - bezkresny ocean, długa plaża z jasnym piaskiem i pomarańczowe klify pokryte zieloną roślinnością. I to stanowi największy plus tego miejsca. Pokoje, a raczej apartamenty bardzo przestronne i czyste aczkolwiek skromne. Posiłki bardzo monotonne. Nieopodal hotelu znajduje się pyszna pizzeria, gdzie dosyć często dla urozmaicenia chodziliśmy na obiady. Obsługa hotelu wspaniała. Zaletą były też animacje organizowane każdego wieczoru. Basen niestety mały.

Piękna Lokalizacja blisko fantastycznej plaży. Budynki hotelowe skromne ale czyste - duży plus. Niestety bardzo rozczarował nas basen ( jego rozmiar i czystość pozostawiała dużo do życzenia ) oraz wyżywienie. Posiłki serwowane w restauracji czy barze były praktycznie niejadalne. Wielkość "infrastruktury żywieniowo - rozrywkowej" nie była dostosowana do ilość osób, które aktualnie były zakfaterowne w ośrodku.

Szokujące opłaty , w żadnym innym hotelu nie pobierane. Na wstępie kazano nam złożyć depozyt w wysokości 100 EUR na wypadek zniszczeń przez nas dokonanych. Za używanie ręczników plażowych pobrano opłatę w wysokości 20 EUR (szok) , trzeba buło kupić raczej. Wi-Fi w pokoju działało przez pierwsze 2 dni , następnie przestało zupełnie działać. 2-krotnie prosiłam o sprawdzenie/naprawę ale bezskutecznie. Ręczniki wymieniono dopiero po 3 dniach, sprzątania pokoju nie było w ogóle. Zadziwiające jak na hotel rzekomo 4-gwiazdkowy. Natomiast na plus położenie hotelu, prawie przy plaży.

Największy atut hotelu to jego położenie – tuż przy plaży, ale też blisko najbardziej rozrywkowej ulicy Albufeiry. Do starej części miasta półgodzinny spacerek lub też możliwość skorzystania z bezpłatnego autobusu, który wyjeżdżał sprzed hotelu. Hotel położony na dość dużym terenie z pięknym ogrodem, w ogóle dużo zieleni. A swoim wyglądem od strony plaży przypominał statek, zwłaszcza wieczorem :)

Duży minus – niektóre apartamenty niestety bez klimatyzacji (my byliśmy w części A). Wprawdzie były w pokojach wiatraki, ale niewiele pomagały przy tak wysokiej temperaturze. Poza tym pokoje czyste, przestronne.

All inclusive – jak dla nas bardzo dobry, wystarczający wybór dań, choć liczyłam na więcej ryb, napoje i alkohole – do wyboru wszystkie podstawowe rodzaje.

Hotel, bardzo ładny. Pokoje ładne i czyste. Miła obsługa. Ładny teren wokół hotelu. Blisko do plaży. Jedyny minus to mało urozmaicone obiadokolacje.

Na pewno wrócę jeszcze do tego hotelu - widok na ocean i klifowe wybrzeże nie spotykany nigdzie indziej

To nie hotel a wioska wakacyjnych bungalow-ów, w których do dyspozycji jest świetnie zaopatrzony aneks kuchenny i łazienkę z ogromnym prysznicem. Nasz bungalow był na parterze i posiadał taras ze stolikiem, dwoma krzesełkami i suszarką. Do dyspozycji duży basen, mały basen dla dzieci oraz kilka boisk, do siatkówki, koszykówki i tenisa ziemnego. Nie korzystaliśmy z posiłków, bo jedliśmy na mieście lub gdzieś podczas zwiedzania. Baaardzo nam się podobało.