Bardzo ciekawe wakacje. Wiele świetnych spostrzeżeń i doświadczeń, czasem kilka słabszych. Oczywiście bardzo ważny jest staranny dobór, oczekiwania co do miejsca i sposobu pobytu oraz odrobina szczęścia do ludzi i być może pogody. Po nieudanym starcie udało mi się uporać z trudnościami iw sumie dałbym z siebie 89%.
Zakwaterowanie
Wiek hotelu już widać, z drugiej strony jego architektura i atmosfera są bardzo ciekawe. Nocowaliśmy kolejno w dwóch pokojach - pokoje i balkony odpowiadały 4 gwiazdkom, łazienki zauważalnie słabsze. Hotel był sukcesywnie odnawiany przez lata i piętra, jakość wykonania i wyposażenie łazienek odpowiada idei pracy niewykwalifikowanego Afrykanina. Zabudowane szafy również zaczynają odczuwać zmęczenie. Sąsiedni hotel Mabrouk zapamiętam do śmierci, bo takiej muzycznej bijatyki do wczesnych godzin porannych nie przeżyłem nawet na Moście Kolejowym - na szczęście ze zmęczenia spałem przyzwoicie. Basen jest szczególnie odpowiedni dla dzieci.
Wyżywienie
To zależy od gustu każdego. Ciekawie było dla nas odkryć, czym właściwie jest każde danie, ale dla miłośników „klasyki” zawsze było coś do znalezienia. Nawet po 14 dniach nie czuliśmy, że nie ma nic do odkrycia. Inne pyszne smaki odkryte poza hotelem, czy to "tažín" czy tradycyjne marokańskie śniadanie. Super z mojego punktu widzenia.
Obsługa w hotelu
Poza corocznymi wakacjami nie mam dużego doświadczenia z tego typu noclegami, z mojego punktu widzenia żadnych problemów. Codzienne przyzwoite sprzątanie i zmiana ręczników, możliwość wypożyczenia ręcznika na plażę, ładne, choć niesprawdzone, programy animacyjne. Wycieczki oferowane w hotelu, siłownia, 2x bankomat, trzy bary hotelowe, sklepy, pomocny personel (standardowy napiwek).
Plaża
Plaża 500 m od hotelu. Hotelowe parasole plażowe, porządne leżaki, dobry pracownik - nienarzucający się sprzedawcy, psy i porządek. Plaża szeroka na 100 m lub więcej, bez tłumów. Idealny drobny piasek, wejście do morza bardzo stopniowe, fantastyczne fale, ratownicy pracują odpowiedzialnie. Śmieci (plastiki i resztki roślin) na plaży kilka razy - z morza z portu lub od turystów, na szczęście ilość niewielka, nie rzucająca się w oczy, ale zamarza, nie wiem czy miasto dałoby radę zrobić coś trochę więcej o tym.
Ta recenzja została automatycznie przetłumaczona za pomocą Google Translate