Ogólnie hotel nie jest przystosowany na zimę, dostaliśmy pokój narożny od strony północnej, z widokiem na góry, który bardziej pasowałby na lato, ogrzewanie trwało kilka dni, za ogrzewanie trzeba zapłacić 5 euro za dzień, jak podano w warunkach, hotel znajdował się w spokojniejszej części, dalej od głównej drogi, około 15 minut spacerem do morza. Personel nie mówił po angielsku ani niemiecku, tylko kucharz i kierownik rozumieli niemiecki, pozostali komunikowali się z nami przez tłumacza google.
Zakwaterowanie
pokój ekonomiczny był mniejszy, ale wystarczający, z balkonem, koce, ciężkie koce, które nie wystarczały na zimę, materace twardsze, dobrej jakości, dobrze się na nich spało.
Wyżywienie
śniadanie kontynentalne, więc codziennie to samo, margaryna zamiast masła, 1 jajko, salami, ser, dżemy, herbata, to wystarczyło. w Turcji jedzenie jest tanie i dobre jeśli nie je się w tzw pułapki turystyczne, gdzie ceny podane są w euro. dzięki czemu można go łatwo zjeść na zewnątrz podczas wycieczek.
Obsługa w hotelu
w zimie nie oferowali żadnych usług, jest basen, niczego nie potrzebowaliśmy, ale kierownik załatwił podwózkę na lotnisko, bo delegat nic nam nie powiedział.
Plaża
pływaliśmy w morzu, plaże są ładne, ale ponieważ była zima, nie mogę ocenić jak wyglądają latem, na pewno są pełne, bo w okolicy jest dużo kurortów, co dla nas jest niczym . głównie podróżowaliśmy po okolicy.
Ta recenzja została automatycznie przetłumaczona za pomocą Google Translate