Kallithea: hotele z opiniami, znaleziono 6 hoteli

Ośrodek piękny, ale spacerów po okolicy nie polecam. Wszędzie są zbankrutowane „widmowe” hotele z zaniedbanym otoczeniem, co znacznie zepsuło ogólne wrażenie. Bardzo blisko hotelu znajdują się trzy nocne bary, z których nieprzerwanie od 23:00 do 6:00 słychać niesamowicie głośną muzykę. Poranek. W ogóle nie mogliśmy spać przy takim hałasie.

Z pewnością jest to najlepszy hotel na Chalkidiki! Bardzo ładne otoczenie, wysoka jakość wykończenia a także dopracowane detale. Hotel dla turystów ceniących spokój. Kilka mniejszych basenów. Obiekt składa się z 2 kompleksów oddzielonych drogą, pod którą przechodzi się tunelem. Na terenie obiektu jest dużo schodów (podjazdy dla osób niepełnosprawnych). Na terenie całego kompleksu jest bardzo dużo uporządkowanej zieleni. Pokoje duże, zadbane, w klasycznym stylu, z drewnianymi meblami, dawno nie odnawiane. Piękna plaża, z wygodnymi, miękkimi leżakami. Przy plaży bar z dużym tarasem.

Bardzo udany urlop, warunki w hotelu bardzo dobre. Na szczególne uznanie zasługuje kuchnia! Fantastyczne posiłki, pełne urozmaicenie! Wymarzone miejsce dla osób ceniących spokój i cisze. Polecam!

brak opinii opisowej

Hotel znajduje się w pięknej okolicy, leżaki na plaży dostępne o każdej porze dnia. Jedynym minusem plaży to murowane i kamieniste wejście do wody natomiast 100 metrów obok jest piaszczysta plaża.

Hotel bardzo ładny blisko do plaży smaczne jedzenie

Byliśmy z dziewczyną na przełomie września i października. Zapłaciliśmy około 2200 zł za osobę. Nie nastawiałem się na luksusy i zaskoczyłem się mega pozytywnie. Hotel stary i w surowym stylu ale czysty i widok z balkonu (na morze) niezapomniany. Posiłki mega smaczne. Trochę monotonne po kilku dniach ale pyszne. Pokoje czyściutkie. Łazienka pachnąca. Basen duży i można popływać. Plaża żwirowa ale absolutnie to nie przeszkadza. Leżaki i parasole w cenie. Na basenie i na plaży zakaz "rezerwacji" (ręcznikiem) leżaków. Po 30 minutach ratownik zabiera samotne rzeczy :-). Bardzo zadbany teren hotelowy. Ogród bardzo przestronny. Jak ktoś chce to można podejść do hotelu obok (ta sama grupa G-hotels) i posłuchać muzyki na żywo. Obsługa kelnerska w trakcie posiłków bardzo dobra. No i cappuccino z cynamonem na śniadanie (trzeba zamówić u kelnera) mega !!!!

Są dwa minusy:

1) Napoje i obsługa kelnero-barmanów. Napoje są niedobre. Nalewane z maszyn. Nie ma barmanów a kelnerzy nie potrafią robić drinków. Hitem było polewanie na barach wody prosto z kranu na oczach gości - wody śmierdzącej chlorem. To hotel musi zmienić. Kelnerzy lali kranówkę na oczach managerów i dyrektora wiec jest na takie zachowanie przyzwolenie.(oczywiście pan dyrektor dostał wodę w butelce a my kranówę).

2) Drugi minus to brak baru na plaży. Trochę denerwujące było bieganie z plaży do baru przy basenie.

Ogólnie wakacje bardzo udane. Z czystym sumieniem mogę polecić ten hotel.

Wystrój hotelu ma nawiązywać do monastyrów i klasztorów dlatego jest dosyć surowo i mroczno. W lobby bardzo stare meble, pokoje raczej skromne ale bardzo czyste. Jedzenie przepyszne, czysty, duży basen, mniejsze baseny dla dzieci i blisko do morza. W sąsiedztwie plaża kamienista, kamienie obrośnięte mchem ale wystarczy podejść kawałek i nie ma kamieni. Woda ciepła i bardzo czysta sama plaża też czysta. Jest gdzie spacerować. Ogólnie polecam hotel ale lobby przydało by się odświeżyć.

Szanowni Państwo!

Wyjazd był naprwdę bardzo udany pod każdym względem ,gratuluję Państwu !!! i sobie wyboru . Polecam wszystkim Travelplanet. Dziękuję i w czerwcu 2008 znów polecę z Wami do Tunezji.

brak opinii opisowej

Sam pomysł na niską zabudowę pomiędzy drzewami i krzewami bardzo dobry ale. Hotel może i był atrakcyjny ale w latach 70-tych, obecnie jest poniżej przeciętnym, zniszczonym przez czas zabytkiem. Ściany wykończone tym samym materiałem na zewnątrz jak i w środku, łazienka jak w starym akademiku. Jedzenie monotonne, zmieniały się rodzaje mięs na obiady i kolację ale cały tydzień wyglądało i smakowało tak samo. Z deserów galaretka, jakaś pianka w różnych kolorach, ciastko. Najwyższa nota dla kelnerów interesowali się klientem, biegali i sprzątali bardzo szybko. Barmanki dwie znudzone pracą i obsługą klienta wygląd i podejście do klienta jak bufetowa w PRL-u.

Nie bardzo mogę zgodzić się z opiniami dotyczącymi jedzenia. Codziennie to samo do wyboru 3 rodzaje mięs + tłuste rozgotowane warzywa, nawet ziemniaki były podawane w tłuszczu. Ale największy minus za brak świeżych warzyw i owoców . Z owoców jedynie arbuzy i jabłka podawane tylko do kolacji. Będąc w Grecji niestety nie mieliśmy okazji w tym hotelu skosztować oliwek !!!! , ani sałatki greckiej, ponieważ podawane są tylko pomidory i ogórki. Pokój jeśli dostanie się na piętrze to ok . Czysto , sprzątane codziennie. W hotelu sami Rosjanie i goście rosyjskojęzyczni . Okolica ładna , do morza wystarczy przejść przez ulicę .