Kyrenia: hotele z opiniami, znaleziono 11 hoteli

Hotel czyściutki, obsługa przemiła, jedzenie świeżutkie i na bieżąco uzupełniane. Byliśmy z biurem Citron Travel. Wszystko działało bez zarzutu. Rezydent był z nami do końca odprawy na lotnisku. Nie mamy zwyczaju wracać w zwiedzone raz miejsca, ale szczerze polecam hotel osobom szukającym spokoju. Jeśli interesują was ceny napoi do obiadokolacji to piwo 6 lira, lampka wina 7. Hotel nie ma żadnych animacji, dla nas to był plus. Byłam z mężem i chcieliśmy odpocząć. Hotel polecamy szczerze.

Hotel super, obsługa sympatyczna.

Jedzenie dobre.

hotel kapitalny Merit Park

Wakacje były najgorsze z możliwych!! organizator firma TRAVELPLANET.PL mnie oszukała i zamiast świetnych wakacji w pięknym hotelu Ada Beach na ich piaszczystej plaży wysłali nas do Top Set Hotel gdzie beton i kamieni kupa. Nie polecam, wręcz odradzam.

. Obsługa bardzo miła, kiedy popsuła się klimatyzacją w ciągu 10 min była naprawiona. Jedzenie bardzo dobre. Kuchnia codziennie się starała aby do śniadania i obiadokolacji dodawać jakieś nowości. Pokój duży czysty łożem małżeńskim i płaski telewizorem. Łazienka duża i zadbana. Codziennie wymieniane ręczniki. Woda w basenie czysta można spokojnie popływać. Hotel bardzo blisko morza. Darmowe leżaki, ręczniki i parasol.Nie trzeba się martwić ze nie będzie wolnych....tyle ich jest. Do głównej drogi idzie się 3 min jeżdżą w stronę miasta busy....koszt 5 lirów tureckich .Bardzo blisko drogi jest stacja benzynowa na której można zrobić zakupy.Spokój,cisza ,pełen relaks. Polecam.

Zalety - spokój i cisza w ciągu dnia oraz fantastyczna temperatura na przełomie września i października 30-34 stopnie. Hotel miejski, nie oblegany, główni turyści to Anglicy. Bardzo miła obsługa, dobre jedzenie, fantastyczne bungalowy po drugiej stronie ulicy, dwa baseny, leżaki dostępne w cenie, blisko do marketu i portu.

Wady - nad ranem głośno - blisko ulica. 300 m meczet, wyjec zaczyna już o 5.40 pierwszego dnia można stanąć na baczność, następne noce - kwestia przyzwyczajenia. Bez samochodu lub busa, na plaże za daleko.

Spędziliśmy w tym hotelu najlepsze wakacje od lat. Obsługa hotelu jest bardzo pomocna, zawsze uśmiechnięta i nienachalna. Idealne miejsce żeby się zapomnieć i odciąć od problemów życia codziennego. Korzystaliśmy z opcji HB ale musze przyznać ze dwa posiłki w zupełności wystarczają i nie ma potrzeby dopłacać do opcji "all". Pozytywnie zaskoczyły nad również ceny drinków i innych napoi. Hotel jest fantastycznie położony, 25 minut spacerem do centrum miasteczka. Stanowi idealną bazę wypadowa dla osób lubiących aktywny wypoczynek i zwiedzanie. Bezcenny jest dowóz busem hotelowym na plażę gdyż jest ona naprawde daleko. Do dyspozycji gości są dwa idealnie utrzymane baseny. Mimo dużej ilości gości nie musieliśmy wcześnie rezerwować leżaków????. Polecam wszystkim a w szczególności rodzinom z dziećmi. Kameralność hotelu sprzyja wypoczynkowi z pociechami. My na pewno wrócimy a każdemu kto się waha gwarantujemy fantastyczny wypoczynek. Dodam że jedzenie jest obłędne, bardzo dużo świeżych owoców, bogata oferta ciepłych dań do wyboru oraz pomysłowe sałatki. Nie polecam tylko wycieczek fakultatywnych z uwagi na mocno zawyżoną cenę w stosunku do oferowanych atrakcji. Nie spodziewajcie się też nadmiernej opieki rezydenta, u nas pojawił się po dwóch dniach????.

Hotel ma swój urok, położony w pięknym ogrodzie, pełnym kwiatów i drzew oliwnych, z dużym basenem, jednak absolutnie wymaga generalnego remontu. Tam nic nie działa jak należy, począwszy od niedomykających się okien, okiennic, drzwi, przez źle działające kurki z ciepłą i zimną wodą, aż po pojawiające się po każdej kąpieli kałuże na posadzce łazienki .

Na szczęście jest czysto, ręczniki są regularnie wymieniane, obsługa jest bardzo uprzejma i sympatyczna, a dla miłośników kotów to prawdziwy raj: jest tam trójka stałych rezydentów oraz kilku dochodzących.

Dobrze działa bezpłatne wi-fi na terenie całego hotelu.

Jedzenie smaczne i urozmaicone, o ile kolacja jest serwowana w formie bufetu. W innym przypadku (serwowanie do stolika gdy w hotelu jest niewielu gości), jest się skazanym na ciężkostrawną brytyjską kuchnię, której sztandarowym daniem jest fish and chips, nie do strawienia o godz. 21.

Dostęp do plaży (300 m) owszem był, ale przechodząc przez inny hotel (Ada Beach), za co należało każdorazowo zapłacić. Maleńki skrawek bezpłatnej „plaży” był po prostu śmietniskiem, na którym walały się rozbite butelki, puszki po napojach, kanistry, różne żelastwo, plastyk, itp.