Podróż w czasie. Hotel najlepsze dni ma już za sobą i obecnie organizuje wycieczki dla niższej klasy. Nieprzyjazny personel w recepcji i jadalni. Tylko sprzątaczki były w stanie dać nam uśmiech i prawdopodobnie tylko mały napiwek. Recepcjoniści, czyli studenci, którzy nie mają najmniejszego planu co do pracy recepcjonisty, są skazani na zagładę. Ich łamany angielski nie prowadził do jednego rozwiązania żadnego problemu. Nie umiem mówić po angielsku, ale jeśli chcesz, mogę się porozumieć rękami i nogami, ale jeśli nie ma zainteresowania z drugiej strony, nie jest to możliwe. Opierałem się na tym, że recepcja mówi po niemiecku, zgodnie z opisem. Powiem ci kompletną katastrofę. Przejebali nas! W holu był bar. Ponieważ napoje All Inclusive były tak obrzydliwe, kupiliśmy wodę pitną w butelkach. Woda tam kosztuje 5 lewów = 1,5 l. Ale pewnego razu był tam menadżer i sprzedał mi wodę. 3.10 Leva stał się obcy światu. Jedliśmy dużo jedzenia, czuliśmy się jak świnie w tuczarni, nadziani na bułkę, = dużo talerzy i szklanek, patrzymy na siebie i strzelamy. Nikt cię nigdzie nie wita, nawet personel przy śniadaniu, nic, ani razu. Wszyscy zmarszczyli brwi i byli zdegustowani. Katastrofa. Spinave stoły, krzesła, wszystko lepkie, ale obrzydliwe, fuj. Moja córka zaraziła się wirusem, dławiła się i miała biegunkę. Późna gorączka. W nocy nie zdążyła dotrzeć do toalety i rzuciła się na dywan. było wpół do dwunastej. Idę do recepcji, oczywiście w pokoju na dywanie leży Grek i próbuję mu to wytłumaczyć. Młody P*cus był zdezorientowany, bo przyjechał autobus z Rosjanami i nawet nie wiedział, jak przydzielić chłopców do pokojów. Wyjaśniam mu, co się stało i że potrzebuję obsługi pokoju, niech to posprzątają. Hotel ****-gwiazdkowy mówi mi, że nikt nie przyjedzie, bo o wpół do dwunastej w nocy nikogo tam nie ma. Myślałem, że to byłem ja. W końcu jakiś delegat tych Rosjan załatwił nam sprzątaczkę. dwa dni później moja córka dostała wysokiej gorączki i postanowiliśmy jechać z nią do szpitala. 35 minut taksówką. Poprosiłem recepcję o wezwanie taksówki. Tak, zadzwonił i powiedział, że przyjedzie za pięć minut. cóż, tylko trójka przed stopą była przede mną wyraźnie ukryta. to nie ma znaczenia. Basen mozaikowy, gdzie się znajduje