Sheraton Kosgoda Turtle Beach Resort Ocena: 5/5 Sri Lanka, Południowa Prowincja, Kosgoda
Anonim
Zweryfikowana opinia Data pobytu 20.4. - 4.5.2025 Oceniono: Maj 2025
Bardzo ładny hotel w nieco angielskim stylu, przestronne pokoje, hole wejściowe z roślinami i bieżącą wodą, ceremonia powitalna (perkusista i perkusistka). Hotel jest ogrodzony, przy wyjściach czekają ochroniarze, którzy wpuszczą i wypuszczą gości. Ładny taras z barem na dachu, widok na morze, miejsce do siedzenia. Jest tu siłownia i spa, ale z nich nie korzystaliśmy. Przyjazna i pomocna obsługa, widać, że cenią swoją pracę. Basen dość duży, czysty. Czasami hotel organizuje dla gości występy na świeżym powietrzu, m.in. z udziałem tancerzy i połykaczy ognia. Śniadanie jest obfite, duży wybór dań, ryby, kurczak, ryż, dal, owoce... Myślę, że każdy wybierze coś dla siebie. Dość duży basen na terenie hotelu, myślę, że 1,2 m głębokości? Byliśmy na Sri Lance pod koniec kwietnia, czyli pod koniec sezonu. Turystów było ogólnie niewielu, co nam nie przeszkadzało. Pogoda była ładna, temperatura wynosiła około 30°C, deszcz złapał nas tylko raz, w drodze z pociągu i to w dżungli. Poza tym pięknie.
Bardzo ładny hotel w nieco angielskim stylu, przestronne pokoje, hole wejściowe z roślinami i bieżącą wodą, ceremonia powitalna (perkusista i perkusistka). Hotel jest ogrodzony, przy wyjściach czekają ochroniarze, którzy wpuszczą i wypuszczą gości. Ładny taras z barem na dachu, widok na morze, miejsce do siedzenia. Jest tu siłownia i spa, ale z nich nie korzystaliśmy. Przyjazna i pomocna obsługa, widać, że cenią swoją pracę. Basen dość duży, czysty. Czasami hotel organizuje dla gości występy na świeżym powietrzu, m.in. z udziałem tancerzy i połykaczy ognia. Śniadanie jest obfite, duży wybór dań, ryby, kurczak, ryż, dal, owoce... Myślę, że każdy wybierze coś dla siebie. Dość duży basen na terenie hotelu, myślę, że 1,2 m głębokości? Byliśmy na Sri Lance pod koniec kwietnia, czyli pod koniec sezonu. Turystów było ogólnie niewielu, co nam nie przeszkadzało. Pogoda była ładna, temperatura wynosiła około 30°C, deszcz złapał nas tylko raz, w drodze z pociągu i to w dżungli. Poza tym pięknie.
Zakwaterowanie
Przestronne pokoje, klimatyzacja (wyłączyliśmy ją), czysto, większość pokoi ma widok na morze, osoby mieszkające w pokojach z przodu bardziej patrzą na ludzi na basenie i odwrotnie. Hotel zaprojektowano w bardzo "przestronnym" stylu, wysokie sufity, piękny hol wejściowy, gustownie urządzony. Za bramami hotelu sytuacja się zmienia, od luksusu po lokalne, często ubogie otoczenie, gdzie czekają kierowcy tuk-tuków, którzy próbują gdzieś cię zawieźć. Supermarket i bankomat znajdują się około 800 metrów od hotelu, przy ruchliwej drodze.
Wyżywienie
Jedliśmy tylko śniadania, które pod względem wyboru potraw czasami graniczyły z obiadem. Było mnóstwo możliwości wyboru: różne rodzaje ryżu, dal, ryby, kurczak, warzywa, jogurty, owoce, ale także kiełbasa i smażone jajka... Myślę, że każdy może wybrać. Niektóre potrawy (głównie dhal) są pikantne. Nigdy nie mieliśmy problemów żołądkowych.
Obsługa w hotelu
Nie korzystaliśmy zbyt wiele z usług hotelowych, korzystaliśmy tylko z tych, które były wliczone w cenę, tj. sprzątanie pokoju dwa razy dziennie, ręczniki przy basenie. Obsługa jest bardzo pomocna, widać, że cenią swoją pracę, każdy wita się i uśmiecha. Cieszą się z ocen pozytywnych (9 i 10, niższe liczby są niewystarczające). Byliśmy mile zaskoczeni, że ostatniego wieczoru przygotowano dla nas tzw. High Tea, czyli przekąskę na tarasie na dachu hotelu. Pewnie dlatego, że byliśmy tam tak długo (12 nocy), na długo zapamiętamy to wydarzenie.
Plaża
Wybrzeże Kosgody i być może dalej na południowy zachód jest miejscami skaliste, ale na części plaży hotelowej nie było żadnych skał, tylko piasek i czysta, ciepła woda, bez wodorostów i meduz (kwiecień). Wybrzeże to kilometry plaży, na której nie było prawie nikogo, często tylko nas dwoje. Myślę, że lepsza plaża znajduje się w miasteczku Bentota, 12 km stąd. Najgorzej jest w miasteczku Hikkaduwa (moim zdaniem), mnóstwo ludzi, hoteli, skał. Duże fale mogą być problemem, nawet dorośli mają co robić, czasami nas porywają. Zdecydowanie nie wybieraj się tam z dzieckiem (może w innej porze roku jest ciszej). Ale podobały nam się fale, niczym wir.
Ta recenzja została automatycznie przetłumaczona za pomocą Google Translate
Lidia F.
Zweryfikowana opinia Data pobytu 14.3. - 27.3.2024 Oceniono: Kwiecień 2024
Byliśmy 2- tygodnie w hotelu Sheraton Kosgoda na Sri Lance. To miejsce jest idealne do prawdziwego wypoczynku. Nie ma hałaśliwych dyskotek, basenowych zjeżdżalni z głośnymi śmiechami młodzieńców i piszczącymi panienkami. Jest kulturalne towarzystwo zarówno Japończyków, Polaków, Rosjan, Niemców , którzy opalając się czytają książki, grają w siatkówkę lub karty. Tak marzyliśmy o słońcu, spokoju , o odpoczynku bez stresu. Nasze marzenia się spełniły.Mieliśmy FART, bo można przecież trafić różnie.
Byliśmy 2- tygodnie w hotelu Sheraton Kosgoda na Sri Lance. To miejsce jest idealne do prawdziwego wypoczynku. Nie ma hałaśliwych dyskotek, basenowych zjeżdżalni z głośnymi śmiechami młodzieńców i piszczącymi panienkami. Jest kulturalne towarzystwo zarówno Japończyków, Polaków, Rosjan, Niemców , którzy opalając się czytają książki, grają w siatkówkę lub karty. Tak marzyliśmy o słońcu, spokoju , o odpoczynku bez stresu. Nasze marzenia się spełniły.Mieliśmy FART, bo można przecież trafić różnie.
Zakwaterowanie
Pokój mnie zachwycił. Pomysł by łazienka miała szklaną ścianę jest SUPER. Oczywiście jest możliwość opuszczenia rolety, ale ....
Łóżko z wysokim materacem, mięciutkie jak dla królewskiej pary ;)
Wyżywienie
Jeśli mam coś napisać o jedzeniu to nawet nie wiem od czego zacząć.Każdego dnia owoce morza fantastycznie przyrządzone ( mule, krewetki, kraby, kalmary, ryby) z grilla, w sosie, na parze. Mięsa - gicz cielęca czy jagnięca, golonki wieprzowe. Każdego dnia dbano o Europejczyków i ludzi różnych kultur. Przez cały czas pobytu nie spróbowaliśmy wszystkich dań, bo niema na to szans. Jest dużo i pysznie. Zupy - zawsze dwa rodzaje- łagodna i ostrzejsza. Oczywiście każdego dnia inne. A owoce -pełen wybór np. 4 rodzaje bananów. No i oczywiści drinki - dobre i bez ograniczeń.
Kolacje przy dobrym winie i relaksującej muzyce na żywo. To jest to co lubię ;)
Obsługa w hotelu
Obsługa w każdym zakresie uprzejma, pomocna, miła i dyskretna. Sprzątanie codzienne. Uzupełnianie lodówki i napoi codziennie.
Plaża
W tym kraju - Sri Lanka plaże są państwowe, więc hotel nie może przygotować łóżek i parasoli na plaży. Jednak "lokalsi" o tym pomyśleli i oczywiście za drobną opłatą masz i parasol i leżak.
Zaskoczenie - woda w oceanie bardzo ciepła ok. 31 stopni, jednak fale tak silne i wysokie że o pływaniu raczej nie było mowy.
od 4 424 zł za os.
