Hotel Ramla Bay

Czyściutko, śniadania super, co do obsługi to bywało różnie. Ogólnie całkiem okej.

pokoje - super wygodne i zadbane

jedzenie - wręcz nieprzyzwoicie bogaty wybór

lokalizacja - świetna z super widokiem na zatokę, bezpośrednio przy morzu, świetna baza wypadowa na Gozo, odległości do innych atrakcji Malty nie stanowi problemu... Malta to nie Rosja przecież, wyspę objedziesz autobusem w ciągu 2h ????

Już przy wyborze oferty urzekła mnie relacja ceny do standardu. Gdy chcę złapać oddech, nie szukam bazy w środku gwarnego kurortu. Lokalizacja wydała mi się idealna ❤️ Tak też było! Na skalistym wybrzeżu północnej Malty, z dala od korków, gwaru i pośpiechu. Od progu, już w recepcji, przesympatyczni ludzie.

Ku naszemu zaskoczeniu poinformowano nas, że zamiast zarezerwowanego pokoju standard dostaniemy apartament w nowej części hotelu!

Aaaaa... Takie niespodzianki lubię baaaaardzo.

Apartament... Pokój dzienny, kuchnia z ekspresem na kapsułki (codziennie uzupełniane), dwie łazienki (w jednej wanna), balkon z widokiem na zatokę i wyspę Gozo w oddali! Marzenie ❤️

W środku hotelu wewnętrzny ogród, pozwalający na relaks pod palmami nawet gdy za oknem wieje. Przy recepcji punkt informacyjny i możliwość zakupu wycieczek. Wybraliśmy pakiet tych piętrowymi autobusami. Dostaliśmy cenę lepszą niż na stronie przewoźnika! Specjalny autobus zawozi (rano) i odwozi (po południu) Gości hotelowych na start trasy tych autobusów (bez dodatkowej opłaty).

Śniadania.... Bardzo ważny temat. No i znów miłe zaskoczenie. Bogaty bufet dań ciepłych i zimnych. Omlety z dodatkami smażone na zamówienie. Świeże owoce, ciasta, lokalne ciasteczka, ekspresy do kawy ???? Jak w raju!

Warto dodać, że z uwagi na położenie (z dala od miasta) hotel jest naprawdę samowystarczalny. Świetne zewnętrzne tarasy i baseny (nieczynne oczywiście w lutym), basen wewnętrzny (ręczniki dla gości hotelowych za okazaniem karty), kilka restauracji czynnych nawet poza sezonem i bardzo przyzwoitych cenowo, a nawet codzienny program animacyjny. I to w lutym!

W tym hotelu jest nawet wielka czerwona skrzynka na listy! W sklepiku kilka metrów dalej, kartki, pamiątki i znaczki.

Reasumując... To najlepszy i najładniejszy hotel w jakim dotychczas zdarzyło mi się mieszkać. Tani, a nawet bardzo tani, jeśli przyrównać jakość do ceny. Idealny, gdy poszukujesz spokoju i relaksu lub chcesz zwiedzać czy plażować. Jestem zachwycona, a namiar na hotel podałam znajomym już w czasie pobytu, bezpośrednio relacjonując co i jak ❤️ Chcę tu wrócić!

Hotel cudowny na sezon letni! Na zimowy lipa. Lipa bo baseny zewnętrzne nie działają chociaż pogoda letnia a basen wewnętrzny dla dzieci tylko w godzinach 10-12! Niby jest Family Pool gdzie nas kierują z dzieckiem ale tam jest zimna woda i nie nagrzane pomieszczenie (poziom piwnicy).

Jedzenie super. Kolacje z płatnymi napojami (woda 3 euro 750ml)! To skandal jak dla mnie. Wszędzie daleko. NIe jest to baza wypadowa do zwiedzania. Naprawdę widok na Gozo i czyste powietrze nie rekompensuje dalekich odległości. Zejscie do morza śliskie blee. Być może w sezonie letnim plaża jakoś wygląda. Nie ma co robić w okolicy.

Wspaniały hotel ze świetną lokalizacją przy samym morzu, którego odgłosy słychać na balkonach pokoi. Pokoje są bardzo zadbane, a sprzątanie jest bardzo dokładne, w moim przypadku odbywało się codziennie (mycie podłóg, wymiana ręczników itd.).

Posiłki w opcji all inclusive są wydawane śniadania 7:30-10 i kolacja 18-21, ale w międzyczasie można iść do baru gdzie w pakiecie również idzie zamówić wspaniałe i sycące dania. Co do śniadań i kolacji wybór jedzenia jest ogromny. Od zwykłych bułek, przez sałatki, naleśniki, owoce morza i inne przysmaki.

Obsługa jak i prawie wszyscy ludzie na Malcie jest potwornie miła. Zawsze się uśmiechną, przywitają, pomogą z uśmiechem na twarzy i nie widać aby robili coś z przymusu.

Z całego serca polecam to miejsce, jest warte swojej ceny :)