Dominikana: hotele z opiniami, znaleziono 110 hoteli

Zakwaterowanie
Czterogwiazdkowy hotel, rozległy kompleks jednopiętrowych budowli i 50 bungalowów, otoczony palmowym gajem. Cudowne miejsce dla doskonałego relaksu. My mieszkaliśmy w przestrzennym bungalowie z widokiem na morze.

Wyżywienie
All inclusive. W stołówce główne podają śniadania i kolacje, natomiast na plaży obiady. Jedzenie było wyśmienite i różnorodne. Mnóstwo tropikalnych owoców i wyśmienitych ciasteczek. Podwieczorek był podawany w barze przy basenie.

Obsługa w hotelu
Program animacyjny, aerobik, minidisko każdy wieczór i dwa razy na tydzień bardzo pokazowe show. Hotel oferuje również najróżniejsze wycieczki, są lecz całkiem drogie. My pojechaliśmy na parę wycieczek z miejscowymi biurami podróży. /Ruben, Augusto/. Piękna wycieczka na koniach do wodospadu El Limon, a również całodniowy rejs katamaranem.

Plaża
Przestrzenna, biały piasek, płytkie morze. Mnóstwo palm. Leżaków pod dostatkiem, słoneczników nie ma, lecz nie ma problemu złapać miejsce w cieniu pod drzewem. Żadnych dokuczających sprzedawców blichtrów. Raz na dzień półgodzinny aerobik na plaży.

Ogólne wrażenie
Hotel odpowiada czterogwiazdkowemu standardowi, odpowiedni dla rodzin z dziećmi i dla tych, którzy szukają relaks, odpoczynek i dziewiczą przyrodę. Perfekcyjne trzy tygodnie.

Zakwaterowanie
czyste, piękne pokoje w 3piętrowych budynkach.

Wyżywienie
jedzenie pyszne, zadnych problemów żołądkowych, różnorodne, tylko za mało warzyw

Obsługa w hotelu
mnóstwo basenów, jacuzzi, bar przy basenie, minigolf, tenis, petangue.

Plaża
plaża piaszczysta, piękny piaseczek, niestety zapomniałyśmy go trochę zabrać do domu, morze całkiem duże fale, nie za dobre dla małych dzieci.

Ogólne wrażenie
super i polecam na złapanie wiatru w żagle.

Zakwaterowanie
Pięknie miejsce, spokojne, a mimo to pełne życia, wygodne i czyste łóżka, dobrze wyposażone pokoje, nieustannie napełniona lodówka napojami bezalkoholowymi i dominikańskim rumem. Trudno tutaj szukać jakichś usterek.

Wyżywienie
Duży koloryt potraw jak w głównej samoobsługowej stołówce, tak również w ostatnich restauracjach, gdzie musi się do przodu zabukować (jedzenia są tutaj serwowane). Sałatki i drobne zakąski są w tych restauracjach w formie bufetowej. Niewyczerpalne masy świeżych i dla nas niezwykle, pomimo to smacznie, opracowanych cieplnie owoców i warzyw. Ryby i dary morza są na jadłospisie codziennie. Wspaniałych ciasteczek nie można nawet popisać. Po prostu każdy dzień można mieć ochotę na coś innego.

Obsługa w hotelu
Ludzie są tutaj bardzo usłużni i uprzejmi. Nieustannie się uśmiechają i tylko czekają, by wam mogli spełnić jakieś życzenie. Naturalnie nie robią tego dla napiwków, jak wielu przypuszcza, dlatego że ci najprostsi pracownicy zachowują się właśnie tak jak powyżej opisałam, a myślę, że o napiwkach mogą tylko śnić. Warto również przypomnieć o hotelowych barach otwartych 24 godzin na dobę. Można tutaj potańczyć, obejrzeć najróżniejsze spektakle teatralne i inne pokazy. O kulturowym i sportowym wyżyciu nie można się w tych paru zdaniach rozpisywać.

Plaża
Czysta, sprzątana w ciągu całego dnia. Leżaków i słoneczników jest wprawdzie pod dostatkiem, lecz w wypadku, że na plażę dotrze Państwo nieco później, na przykład po jakiejś pół-dniowej wycieczce, trudno złapać jeszcze miejsce w cieniu. Polecam rano zapewnić sobie miejsce ręcznikiem pokrywając sobie wybrany leżak. Cudownie delikatny piasek, niebieska i czysta woda, po prostu raj na ziemi. Nad głowami szumiące palmy kokosowe, dookoła pełno kwiatów i zieleni – krótko BAJKA. Absolutny relaks w cieniu na leżaku, jak również odpoczynek na sportowo. Można tutaj skorzystać z wielu atrakcji sportowych. Basen wirowy, w ręce mojito, dookoła dziewicza przyroda, szum morza, niebieskie niebo.

Ogólne wrażenie
Ze strony biura podróży bardzo dobrze przygotowane. Naszej delegatce Evie Filipovej należy się nasze uznanie. Wycieczki krajoznawcze są bardzo dobrze przygotowane, zwłaszcza wycieczka na wyspę SAONA była bardzo piękna i przygodowa. Wycieczka do rezerwacji, niebieskiej laguny, gdzie można się kąpać w samym środku Karaib. Woda po pas i na dnie czerwone gwiazdy, to tylko odrobina tego co przeżyją Państwo na tym urlopie. Kąpanie się z rekinami, wycieczka do stolicy Santio Domingo, gdzie na Państwo dmuchną czasy Krzysztofa Kolumba, wycieczki do safari, jazda na koniach i lot widokowy śmigłowcem... Łowić ryby na otwartym morzu – mało kto zrezygnuje z takiej okazji. To wszystko piszę teraz, kiedy już jestem ponad miesiąc w domu, lecz duchem ciągle na Karaibach. Polecam każdemu, by jesienią, kiedy urlopy w tych krajach są aktualne, poszperał w katalogach turystycznych. Będą państwo mile zaskoczeni, ponieważ urlop na Karaibach można urządzić za te same pieniądze jak urlop w Europie. Chciałam dołączyć przynajmniej jedno zdjęcie, lecz udało nam się utopić aparat.  Do zobaczenia na Karaibach.

Zakwaterowanie
Hotel był przepiękny, lecz nie można było nigdzie chodzić. To nam nie przeszkadzało. Cały urlop spędziliśmy w ośrodku, a w ogóle żeśmy się nie nudzili. Pokoje były po remoncie i bardzo przytulne.

Wyżywienie
Często jeździmy do Chorwacji, ale tyle jedzenia i picia, i tak bogaty wybór jeszcze nie widziałem. Mieliśmy wycieczkę All inclusive, czyli wszystko w cenie.

Obsługa w hotelu
Personel hotelu był bardzo uprzejmy, chętny i zawsze uśmiechnięty.

Plaża
Na plaży było leżaków pod dostatkiem.

Ogólne wrażenie
Urlop nam się bardzo podobał, a gdyby to nie było tak daleko, z pewnością polecielibyśmy znów. Karel a Helena Mařákovi, Vyškov

Zakwaterowanie
Hotel po niedawnym remoncie, na prawdę ładny. Pokojówki miłe, uśmiechnięte i bardzo chędogie.

Wyżywienie
Tyle jedzenia na jednym miejscu nigdy dotąd nie widzieliśmy. Niektóre restauracje nawet żeśmy nie odwiedzili, ponieważ wystarczyło nam to jedzenie w jadalni. I w dodatku, dzięki All exlusive było wszystko za darmo. Nawet piwo i alkohol. Nigdy wcześniej nam się nie udało przywieźć do domu z powrotem kiełbasy i keksy.

Obsługa w hotelu
Chodziliśmy się tylko opalać i kąpać na plażę i do basenu. Byli tam również jacyś sportowcy i artyści, lecz nie mówili po czesku – nie rozumieliśmy.

Plaża
Na plaży było leżaków pod dostatkiem, więc nie musieliśmy wstawać wczesnym rankiem i chodzić je rezerwować.

Ogólne wrażenie
Wspaniały urlop, weseli ludzie, lecz w ogóle nam nie rozumieli, byliśmy wskazani tylko na naszego przewodnika, który nas regularnie odwiedzał. Super. Dziękujemy Państwo Roubíčkovi, Znojmo

Zakwaterowanie
Wielki pokój z dwoma łożami małżeńskimi, dużo przestrzeni dla prywatnych rzeczy (szafa, komoda), ładna łazienka i WC, weranda. Problem z kradzieżami.

Wyżywienie
Obfita, dużo domowej i światowej kuchni.

Obsługa w hotelu
Super – dla wszystkich generacji.

Plaża
Wszystko dobre, lecz dużo i dokuczających tubylców.

Ogólne wrażenie
Dobry, aż na kradzieże.

Zakwaterowanie
Odpowiadało 3*, po przyjeździe musieliśmy zmienić pokój, ciekła na nas woda z sufitu, a umywalka była w sypialni, po wymianie już było normalnie :-)

Wyżywienie
Jedzenie było dobre, ale niestety codziennie to samo, minimalne zmiany, mnie naprawdę przeszkadzało to, że ciągle brakowało owoców, ananas, papaja, melony zawsze były na początku, potem już ich nie donoszono. Jesli pojawiły się banany to natychmiast znikały, pod dostatkiem mieli tylko pomarańcze. Z głodu nikt nie umrze, ale nie moge oceniać zbyt pozytywnie.

Obsługa w hotelu
Dobre, nie spotkaliśmy sie z nieuprzejmością, lub innymi problemami, minus za korty tenisowe, graliśmy regularnie w ciągu całego pobytu (3 tyg.), i w tym czasie nikt ich nie posprzątał.

Plaża
Plaża na obrazkach i prospektach wspaniała, nikt jednak nie zwróci Waszej uwagi na to, że po południu i to każdego dnia jest już pełna miejscowych, których zwyczajem jest rozrzucanie śmieci gdzie się da, w związku z tym romantyczne spacery po plaży zmieniają się w spacery między śmieciami, które wiatr spycha do morza...więc pomimo tego, że jest tam piękna woda, pływacie między kubeczkami i woreczkami. :-( Podobała mi się płytkość - ok.120 cm - bardzo dobre dla dzieci.

Ogólne wrażenie
Następnym razem wybrałabym na pewno inne miejsce, np. Punta Cana.

Zakwaterowanie
Dla swego urlopu wybieraliśmy hotel, który oferuje All inclusive. Wybraliśmy hotel Cortecito Inn i byliśmy mile zaskoczeni. Bardzo czyste przytulne pokoje z klimatyzacją, chociaż ze starszymi meblami. Wszystko w cudownym ogrodzie. Lodówka w pokoju była bardzo przydatna, szczególnie do chłodzenia napojów, które można było zakupić w sklepiku po drugiej stronie ulicy.

Wyżywienie
Śniadania raczej proste i bez większych zmian. Natomiast w restauracji na plaży, która również należy do hotelu, smakowaliśmy najróżniejsze „potwórki” morskie i wszystko zapijali wspaniałymi koktajlami, a wszystko to za ceny niższe niż w Pradze (CZ).

Obsługa w hotelu
Nie korzystaliśmy z wielu usług, więc nie mogę je oceniać. Personel recepcji i hotelu był bardzo uprzejmy i miły.

Plaża
Nie chodzi wprawdzie o plażę, ktąrą znamy z widokówek i katalogów, ale była utrzymywana i regularnie sprzątana.

Ogólne wrażenie
Urlop spełnił nasze wstępne oczekiwania. Na Dominikanie nam się bardzo podobało....może dzięki słońcu i ciepłej wodzie...lub może dzięki temu, że przed wyjazdem otrzymaliśmy wyczerpujące informacje o tym kraju od naszego biura podróży i jako miłą pamiątkę broszurę o Republice Dominikańskiej w języku czeskim oraz mapę Punta Cany.

Zakwaterowanie
Dla swojego urlopu szukaliśmy hotelu, który nie jest All inclusive, by móc poznawać kraj. Bardzo przytulne pokoje z klimatyzacją, być może wyposażone trochę starszymi meblami w pełni nas zadowoliły. Co więcej cały kompleks znajdował się w utrzymywanym ogrodzie.

Wyżywienie
Miłą niespodzianką była restauracja wprost na plaży, gdzie można było zjeść obiad lub kolację. Lodówka na pokoju była bardzo przydatna do chłodzenia napojów, które kupowaliśmy w sklepiku po drugiej stronie ulicy.

Obsługa w hotelu
Pokoje były regularnie sprzątane a ręczniki zmieniane. Z dalszych usług hotelowych nie korzystaliśmy.

Plaża
Nie chodzi wprawdzie o plażę, którą znamy z widokówek i katalogów, ale była utrzymywana i regularnie sprzątana. Dla całkowitego relaksu zupełnie wystarczająca.

Ogólne wrażenie
Urlop był bardzo przyjemny jednak dzięki pogodzie i dokładnym informacjom o hotelu, które otrzymaliśmy od naszej agencji turystycznej. Bardzo miłą niespodzianką była broszura w języku czeskim o Dominikanie i mapka letniska.