Horizont Ocena: 4/5 Albania, Durrës, Durrës
Konrad B.
Zweryfikowana opinia Data pobytu 4.8. - 11.8.2025 Oceniono: Sierpień 2025
Hotel czysty, zadbany, młoda i miła obsługa. Basen i ilość leżaków względem ilości zakwaterowanych osób wypada słabo , basen mały , ok. 40 leżaków, gdzie ludzie o 6 rano rzucają ręczniki i nie ma opcji się tam dobić. Otoczenie może odstraszyć, aczkolwiek jadąc do
Albanii trzeba być tego świadomym. Plaża czysta, sprzątana codziennie aczkolwiek również doskwiera brak wolnych leżaków. Promenada wzdłuż morza bardzo ładna, dużo restauracji z dobrym jedzeniem z umiarkowanymi cenami.
Hotel czysty, zadbany, młoda i miła obsługa. Basen i ilość leżaków względem ilości zakwaterowanych osób wypada słabo , basen mały , ok. 40 leżaków, gdzie ludzie o 6 rano rzucają ręczniki i nie ma opcji się tam dobić. Otoczenie może odstraszyć, aczkolwiek jadąc do
Albanii trzeba być tego świadomym. Plaża czysta, sprzątana codziennie aczkolwiek również doskwiera brak wolnych leżaków. Promenada wzdłuż morza bardzo ładna, dużo restauracji z dobrym jedzeniem z umiarkowanymi cenami.
Zakwaterowanie
Pokoje czyste zadbane sprzątane codziennie. Klima działa
Wyżywienie
Jedzenie powtarzające się ale zawsze jest co wybrać. Jak ktoś jest wybredny to się nie odnajdzie
Obsługa w hotelu
Nie korzystano
Plaża
Plaża czysta sprzątana , słabo z dostępnością leżaków ze względu na małą
Ilość
Monika T.
Zweryfikowana opinia Data pobytu 30.7. - 6.8.2025 Oceniono: Sierpień 2025
Biura podróży i biura podróży prawdopodobnie nie mają pojęcia, dokąd wysyłają swoich klientów. Ten hotel nie odpowiada standardowi 4* Max 2*. Nigdy bym tu nikogo nie posłał. Człowiek ciężko oszczędza na wakacje, a w końcu dostaje to.
Biura podróży i biura podróży prawdopodobnie nie mają pojęcia, dokąd wysyłają swoich klientów. Ten hotel nie odpowiada standardowi 4* Max 2*. Nigdy bym tu nikogo nie posłał. Człowiek ciężko oszczędza na wakacje, a w końcu dostaje to.
Zakwaterowanie
Hotel wybudowano w cygańskim getcie. Zobaczcie zdjęcie okolicy. Pokoje były całkiem ładne, czyste, prane codziennie, ręczniki wymieniane co trzeci dzień. Sprzątaczki wywiązywały się więc ze swoich obowiązków w 100%. Łóżka były wygodne, materace świetne. Klimatyzacja działała. Prysznice były chyba najgorsze, zardzewiałe, niektórym klientom od razu odrywało się ręce. Widok z balkonu był żałosny, nie można było patrzeć ani w prawo, ani w lewo, bo uciekało się z krzykiem.
Wyżywienie
Jedzenie było ogólnie smaczne, ale jedzenie tego samego każdego dnia było nie do zniesienia. Żadnych sałatek warzywnych, tylko krojone pomidory i suszone ogórki, rogi baranie, ogórki kiszone i kapusta. Na śniadanie 2 rodzaje najgorszej salami, coś jak u nas liptowska. Kawa była tylko na śniadanie, a nawet to stanowiło problem, gdy chciało się ją zabrać na basen, żeby zapalić papierosa. Potem nie dostaliśmy kawy, musieliśmy kupić musli w barze, za które trzeba było zapłacić. Ogólnie oceniam więc bardzo słabo.
Obsługa w hotelu
Usługi hotelowe były bardzo słabe, zapłaciliśmy za All Inclusive, żadnych drinków mieszanych, tylko 5 rodzajów mocnych alkoholi w przezroczystych butelkach z napisem na korku. Słodkie, sztuczne, obrzydliwe napoje malinowe z plastikowych butelek. Piwo lane i wino ???? i mrożona kawa, robiona w czajniku, którą podawali w plastikowym kubku i kostce lodu. Przynajmniej niektórzy z nas mieli normalne stołki ???? Barman był miły, wszędzie obsługiwały dzieci, które oczywiście nie mogły się powstrzymać od myślenia, że właściciel hotelu jest skąpy. Obsługę oceniam bardzo źle, dzieci w jadalni były znudzone, obrzmiałe, bez ani jednego uśmiechu. Brak organizacji, gdy ktoś skończył jeść, czasami nie, zabierały talerz spod ust, ale uzupełnianie sztućców i szklanek na stole było codziennym problemem, wciąż musieliśmy ich szukać, podczas gdy stały tam jak cielęta.
Plaża
Na plażę można dotrzeć, spacerując zygzakiem ulicami przez Geto w około 3 minuty. Plaża nie jest zbyt czysta, woda jest mętna i zimna przez cały tydzień, ale ja wolę chłodniejszą. Było oczywiste, że jesteśmy w biednej okolicy, więc poszliśmy popływać trochę dalej. Leżaki i parasole były bezpłatne, trzeba codziennie prosić o kartę wstępu w recepcji, którą wręcza się panu z plaży. Prawdopodobnie mają jakąś umowę, ale to plaża publiczna, więc są tam inni goście niż z tego hotelu. Oczywiście, jeśli nie pójdziesz na plażę o 7:00 rano, siedzisz w ostatnich rzędach, skąd nawet nie widać morza.
Ta recenzja została automatycznie przetłumaczona za pomocą Google Translate
od 1 279 zł za os.



























































































