Hotel Apartamentos LIVVO Palm Garden

Zakwaterowanie
Hotel ma tylko 2 gwiazdki. Byłem niezwykle zadowolony. Apartament jest przestronny i wystarczająco przestronny. Duży taras z widokiem na morze. Brak klimatyzacji. Aneks kuchenny wystarczająco wyposażony.

Wyżywienie
Bez jedzenia

Obsługa w hotelu
Ręczniki wymieniane są co drugi dzień, pościel co tydzień. Apartament jest sprzątany codziennie, z wyjątkiem środy i niedzieli.

Plaża
Plaża znajduje się około 300 metrów od hotelu. Jest wystarczająco długa i szeroka. Pływanie jest niesamowite. Czysta woda, bardzo przyjemna temperatura.

Ta recenzja została automatycznie przetłumaczona za pomocą Google Translate

Zakwaterowanie
Zostaliśmy zakwaterowani na najniższym piętrze (ap.126) niestety tuż przy ulicy i ruchliwym skrzyżowaniu. Hałas z ulicy niestety przeszkadzał nam w odpoczynku. Już od wczesnych godzin rannych budziły nas odgłosy samochodów dostawczych. Hotel nie ma klimatyzacji, balkon musiał być więc otwarty, aby można było normalnie funkcjonować, a to powodowało, że niestety nie można było odgrodzić się od hałasu z ulicy. Na wyższych piętrach jest większy przewiew i dociera tam bryza od oceanu co odgradza od hałasu i wysokiej temperatury przy braku klimatyzacji w apartamentach. Ponadto dwie ogromne latarnie uliczne świeciły nam prosto w okna, co również przeszkadzało w nocnym odpoczynku. Nie ukrywam również, że najniższe pięto powodowało, że nie czułyśmy się bezpiecznie, nie wspominając o tym, że widok na ocean przez ulicę był kiepski. Nasza prośba o przekwaterowanie na wyższe piętro spotkała się z odmową. Recepcjonistka stwierdziła, że hotel jest pełny i nie ma takiej możliwości. Nie sądzę aby to była prawda, każdego dnia sporo turystów wykwaterowywało się z hotelu i przy odrobinie dobrej woli na pewno była możliwość znalezienia wolnego miejsca mając do dyspozycji 300 apartamentów.. Niestety czułyśmy się dyskryminowane. Z pewnością niemiecki turysta nie zostałby odesłany z kwitkiem. Ponadto w Hotelu mimo iż było w tym czasie mnóstwo turystów z Polski hotel nie zadbał o to, aby była jakakolwiek informacja w języku polskim. Informatory nt. usług hotelowych i przepisach porządkowych były w językach niemieckim, angielskim, hiszpańskim i szwedzkim. Nie mam oczekiwań aby recepcjonista posługiwał się językiem polski, ale w informatorach mogłaby być choć wzmianka po polsku. Na tablica informacyjnej biura *** również nie było informacji po polsku. Polski turysta interesuje biuro *** tylko w momencie rezerwacji i opłaty, za pobyt, potem niestety zostaje pozostawiony sam sobie. Na miejscu nie ma żadnej opieki i wsparcia ze strony biura ***. To przykre i w razie jakichkolwiek problemów zostajemy sami.

Wyżywienie
Smaczne, urozmaicone, nie ma się do czego przyczepić, no może oprócz tego, że było bardzo mało świeżych owoców. Niestety kiedy pewnego dnia przyszłyśmy na śniadanie dwie minuty po czasie zostałyśmy bardzo obcesowo wyproszone z restauracji. Jasne, to była nasza wina, ale przy odrobinie dobrej woli, można było pozwolić zjeść nam posiłek na tarasie, w końcu to są wakacje, a nie obóz wojskowy, gdzie brak punktualności jest surowo karany.

Obsługa w hotelu
Hotel schludny, czysty, wymiana ręczników i pościeli regularna choć strefa basenowa prosi się o remont. Rośliny w strasznym stanie, co w tym klimacie wydaje się mega zaniedbaniem

Plaża
Wspaniała, szeroka piaszczysta plaża, to dla niej tu przyjechałyśmy i jak zwykle nie zawiodła. Szkoda tylko, że z parteru hotelu, gdzie miałyśmy swój apartament nie mogłyśmy podziwiać jej w pełni.

opinia moderowana

Zakwaterowanie
Hotel jest starszy, ale ma wszystko, czego potrzebujesz. Na Fuerteventurę nie jedzie się, żeby leżeć w łóżku, oglądać telewizję czy relaksować się przy basenie. Telewizor za opłatą (nie korzystałem), darmowe Wi-Fi, co jest super. Pokój był zawsze czysty, był sprzątany codziennie - to mnie zdziwiło, wystarczyłoby co 2-3 dni. Super lodówka, aneks kuchenny, możliwość gotowania, parzenia kawy itp. Duży balkon ze stołem i miejscami do siedzenia, sznurki do wieszania ubrań za pomocą spinaczy do bielizny!!! Świetnie. Światło na każdym balkonie. I widok na piękną okolicę i cudowny szeroki ocean, ale i radość życia. Nie było klimatyzacji, ale nawet w sierpniu w nocy nie było zbyt gorąco. Nie potrzebujesz jej. Jedyny minus to tylko jeden klucz do pokoju, a ja miałam w pokoju wannę (wolę prysznic), ale to tylko detale.

Wyżywienie
Miałem niepełne wyżywienie. Ogólnie byłem zadowolony, zawsze jadłem bardzo dobrze i jestem wybredny. Śniadania były bardziej monotonne, ale nie przeszkadzało mi to, zawsze coś zmieniałem. Dostępne śniadania na słono i słodko, na ciepło i na zimno. Obiady każdego dnia były inne, zwłaszcza sałatki i dodatki były świetne. Różne rodzaje mięs, dodatki, desery. Z jedzeniem, na śniadanie i kolację, różnego rodzaju napoje, zimne, a także różne herbaty, kawy itp.

Obsługa w hotelu
Nie użyłem go. Na dachu znajdowały się baseny, ale spędziłem tam minimum czasu.

Plaża
Co mam napisać o plaży? Doskonały. Prawie 4-kilometrowa czysta plaża bez kamieni, stopniowe wejście do oceanu. Woda była świetna, a ja jestem fanem lodów. Dużo małych ryb, woda całkowicie czysta. Możesz zobaczyć dno, nawet jeśli jesteś daleko od brzegu i pływasz. Doskonały. Ludzi jest niewiele, czasem można się tam poczuć zupełnie samotnie. Leżaki z parasolem płatne, nie korzystałem. Ci, którzy krytykują plażę i jej okolice, są prawdopodobnie ślepi lub głupi, prawdopodobnie jedno i drugie, im nie wierzą.

Ta recenzja została automatycznie przetłumaczona za pomocą Google Translate

Zakwaterowanie
Ryzykowaliśmy hotelem bez klimatyzacji i to był błąd, w sierpniu było tropikalnie i w hotelu było dosłownie nie do zniesienia - pokoje zostały zaprojektowane w taki sposób, że praktycznie nie było możliwości przewietrzenia. Mieszkanie było długą kluską – balkon między ścianami, potem salon, kuchnia, potem łóżka za ścianą, gdzie prawie nie docierało powietrze. Na końcu łazienka i toaleta. Z toalety do wspólnych korytarzy była wentylacja, przez okno bezpośrednio przed prysznicem, więc idziesz korytarzem, czujesz wilgoć i widzisz ludzi pod prysznicem, ale horror. Ściany przemoczone, łuszczące się. Ogólnie rzecz biorąc, na pierwszy rzut oka był to bardzo stary hotel, drzwi z połamanymi rogami itp. Prysznic był wręcz brzydki, a woda prawie nie płynęła, kiedy odkręciliśmy głowicę, okazało się, że była całkowicie zatkana i zatkana. Łóżko było zużyte, po prostu stare, jak wszystko w tym hotelu. Pęknięta sofa. Telewizja za opłatą! Na zdjęciach hotel wygląda zupełnie inaczej. Wieczorami i w nocy na balkonie i w pokojach unosił się nieprzyjemny zapach. W jadalni była klimatyzacja, ale prawdopodobnie nigdy nie była włączona, więc tam też się pociłeś. Basen niski, niezbyt ładny, stary, woda ciepła. Leżaki i balkon poplamione przez gołębie. Cena naprawdę nie adekwatna do usługi. Z drugiej strony trzeba docenić dobrą lokalizację hotelu - jest bardzo blisko plaży, restauracji, supermarketu i sklepów.

Wyżywienie
Jedzenie nie było dużo. Śniadanie klasycznie codziennie to samo, na początku działa, po kilku dniach przestaje się nim cieszyć, a w ostatnich dniach poszliśmy zjeść gdzie indziej... na kolację poszliśmy jeszcze wcześniej. Chodzi mi głównie o to, że nie było ani jednej odmiany, na śniadanie zawsze był pomidor, wolelibyśmy przynajmniej taką odmianę, jak ogórek czy coś... inny rodzaj salami niż to, które jest codziennie... na obiad był bardzo mało mięsa, często bez smaku. Jedzenie było mdłe. Codziennie mięso w sosie jak ze szkolnej stołówki, codziennie kurczak i najwyżej jeszcze jeden rodzaj. Wśród specjalności doceniliśmy krewetki, choć były bez smaku, po prostu ugotowane w wodzie. Można było wyczuć, że są już starsi. Następnego dnia te krewetki były sałatką. Spośród ryb, makreli i sardynek nie uważamy ich za morskie specjały. W jadalni bardzo miła obsługa, która zabrała brudne naczynia.

Obsługa w hotelu
Doceniliśmy wypożyczenie wentylatora (1 wentylator na mieszkanie...), abyśmy mogli przynajmniej trochę się przespać (kiedy nie było klimatyzacji ani telefonu komórkowego), ale musieliśmy na to długo czekać.

Plaża
Plaża była bardzo blisko hotelu, po drugiej stronie ulicy, co było świetne. Plaża była duża i ładna, morze piękne i czyste przez większość dni. Problemem były duże fale i przez 5 dni z rzędu wywieszana była czerwona flaga, a ratownik w ogóle nie pozwalał wejść do wody. To było dość głupie, ale co można było zrobić.

Ta recenzja została automatycznie przetłumaczona za pomocą Google Translate

Zakwaterowanie
Zakwaterowanie było bardzo dobre, czyste i przestronne, chociaż meble są starsze. Dostęp do Internetu jest bezpłatny, telewizja i sejf są płatne.

Wyżywienie
Jedzenie było bardzo smaczne, chociaż mogłoby być więcej warzyw lub owoców. Na śniadanie podano również szampana. Napoje (piwo, wino, napoje bezalkoholowe) są również podawane do kolacji i nie są naliczane oddzielnie. Na kolację do wyboru sześć dań mięsnych (wołowina, wieprzowina, kurczak i ryby) oraz cała gama dań wegetariańskich. Szczególnie polecam rybę, która codziennie była inna, ale prawie zawsze. Jednak owoce morza były wyjątkowe.

Obsługa w hotelu
Recepcja była bardzo pomocna, a jedna z recepcjonistek jest również Czechem. Sprzątanie zostało wykonane prawidłowo, a ręczniki zostały zmienione. Hotel posiada również ładne baseny na odkrytym tarasie. Jednak podczas mojego pobytu nie było żadnych programów animacyjnych, w przeciwieństwie do innych hoteli. Jednak koncerty odbywały się na plaży lub na placu, gdzie pokazywano również mecze piłkarskie gospodarzy z mundialu.

Plaża
Do plaży można dostać się ruchliwą drogą, ale tuż przed hotelem znajduje się przejście dla pieszych, na którym lokalni kierowcy dają pierwszeństwo pieszym. Plaża jest piaszczysta i dość długa. Na plaży znajduje się około 8 boisk do siatkówki plażowej lub różnych boisk sportowych. Na plaży jest też wielu nudystów, zwłaszcza tych starszych.

Ta recenzja została automatycznie przetłumaczona za pomocą Google Translate