Rafał M.
Zweryfikowana opinia (Travelplanet.pl) Data pobytu 30.10. - 13.11.2025 Oceniono: Listopad 2025
Dream Water World Ocena: 5/5 Turcja, Side
Po tygodniu (wyjazd na 14 dni) bez żadnego ostrzeżenia po powrocie z plaży znalazłem pid drzwiami list że hotel się zamyka i przenosiny do hotelu obok - Dream Water World. Hotelu starszego, zużytego już w stopniu znacznym. Miło, że biuro podróży nie ogarnia terminu zamknięcia obiektu do którego sprzedaje wyjazdy. W tym samym czasie ten hotel był o ok 500-600zl tańszy niż zarezerwowany.
Oprócz tego po przenosinach, kilka dni później przenosiny do innego pokoju, bo remont 5 piętra. Wyrwali drzwi że wszystkich pokoi. Oczywiście pracownicy remontowi sobie tam palili w tym czasie papierosy mając gdzieś zakazy. Ekstra wrażenia.
Na plus ogród. Bardzo fajny i zadbany.
Po tygodniu (wyjazd na 14 dni) bez żadnego ostrzeżenia po powrocie z plaży znalazłem pid drzwiami list że hotel się zamyka i przenosiny do hotelu obok - Dream Water World. Hotelu starszego, zużytego już w stopniu znacznym. Miło, że biuro podróży nie ogarnia terminu zamknięcia obiektu do którego sprzedaje wyjazdy. W tym samym czasie ten hotel był o ok 500-600zl tańszy niż zarezerwowany.
Oprócz tego po przenosinach, kilka dni później przenosiny do innego pokoju, bo remont 5 piętra. Wyrwali drzwi że wszystkich pokoi. Oczywiście pracownicy remontowi sobie tam palili w tym czasie papierosy mając gdzieś zakazy. Ekstra wrażenia.
Na plus ogród. Bardzo fajny i zadbany.
Zakwaterowanie
Pokoje głośne, drzwi papierowe ze szczelinami na 2cm dookoła futryny więc wszystko z korytarza i hallu słychać. Zatyczki obowiązkowe. Trzeba było zatykać to żeby światło w nocy nie świeciło. Ponury żart.
Wyżywienie
Monotonne. Prawie codziennie to samo. Najtańszy kurczak, indyk i makrela. 2 wieczory tematyczne. O grillowanym jedzeniu można zapomnieć. Wszystko z płyty. Najlepsze jedzenie było tak na prawdę w restauracji przy basenach, bo kucharz się starał. Dobre omlety na śniadanie i w sumie tyle dobrego o jedzeniu.
A i piękny widok jak na kuchni panie obierały zapleśniałe pomidory. Jeśli pleśń jest na wierzchu to jest już w całej objętości warzywa. Same tego nie wymyśliły więc dostały pewnie przykaz.
2 życie kurczaka i indyka w postaci potrawek, których należy unikać jak ognia.
Na szczęście w tym roku o dziwo bez zatrucia.
Obsługa w hotelu
Pokoje codziennie całkiem dobrze sprzątane, ale zasługa tego były zostawiane napiwki.
Plaża
Niestety plaża brudna, koło jakiejś rury spustowej.
Jedzenie to samo codziennie. Kurczak/indyk słodko kwasny, kurczak grillowany, makrela i niejadalne nuggetsy i burgery z mrożonek. Za barem kelner, który wyglądał jakby tam odbywał karę. Zero uśmiechu, zero empatii. Z alkoholu tylko rozwodniony Tuborg.
Miła pani od Gozleme ale w ostatnim tygodniu zniknęła bezpowrotnie XD. Busik co 15min i kierowca sympatyczny bardzo.
Czy ta recenzja była pomocna? (0) (0)







