Nie mogę narzekać, obejście hotelu zadbane, ciągle chodzili panowie i sprzątali, toalety ogólnodostępne w budynku A czyściutkie, ładnie w nich pachniało, widać, że sprzątane codziennie. Stołówka duża, dużo obsługi, codziennie rano witali nas uśmiechem. Na bieżąco sprzątane ze stołów, wręcz trzeba było pilnować żeby talerza z jedzeniem nie sprzątnęli jak się poszło po napoje. W budynku B wykładzina w korytarzach nadaje się tylko do wymiany, wszędzie pełno plam i jakoś dziwnie "pachniała", winda też prosi się o porządne posprzątanie. Trochę słabe animacje, wieczorem długo się siedziało i najpierw coś dla dzieci, jedno i to samo codziennie. Dzień turecki jak był to nas akurat nie było, ale jednego wieczoru występowała grupa taneczna z Kolumbii i było naprawdę super. Jakiś komik czy magik, raz było Bingo, raz potańcówka.
Zakwaterowanie
Pokój ogólnie czysty, łóżka ładnie zasłane jak w każdym hotelu. Trochę "biednie" wyposażony, podwójne łóżko i pojedyńcze, a między nimi tylko jedna szafka nocna. Ani gdzie wody postawić, ani telefonu czy chusteczek położyć. Szafa mała i tylko dwie półki, w sumie trzy, ale na górnej stał sejf. Toaletka z lustrem i pufa, która służyła za szafkę nocną. Wieszaki na które powiesiłam ubrania urywały się, dobrze, że miałam swoje dwa to jakoś się "powiesiliśmy". Balkon z widokiem na basen, ale niestety naprzeciwko swoich okien mieliśmy blok A i jego okna. Balkon fajny, stolik i dwa krzesła, ale skoro pokój 3-osobowy to mogłyby być jednak jeszcze jedno. Fajnym pomysłem był wieszak zamontowany na ścianie, idealny na wysuszenie strojów kąpielowych. Łazienka ładna i czysta jak przyjechaliśmy, ale podłoga nie była myta codziennie, nie jesteśmy brudasami, ale jednak tu się coś wyleje, tam chlapnie. Lustro w końcu sama umyłam bo raczej pomazane było niż umyte, ale to chyba zależy od tego kto sprzątał. To samo było z lustrem w pokoju. Drzwi wejściowe, do łazienki i szafa z zewnątrz też jakoś super czyste nie były, popalcowane i szmatką raczej tylko maźnięte. A i w łazience przydałaby się lampka nad lustrem bo ogolić się albo pomalować to nie lada wyczyn był. Ręczniki kąpielowe nie były codziennie wymieniane, ale powiedzmy co drugi, trzeci. w sumie nie czepiam się bo w domu też codziennie nie zmieniam, a takie do rąk to codziennie czyste. Telewizor z polskimi kanałami też na plus i oczywiście wi-fi działające na terenie całego hotelu a nie tylko w lobby.
Wyżywienie
Jedzenia sporo, codziennie jajka gotowane i sadzone, jajecznica, parówki, bardzo dużo warzyw i owoców świeżych i kandyzowanych, mnóstwo różnych, dobrych serów, dobre zupy. Spory wybór pieczywa, dostępne tostery i opiekacze, dżemy, miód sztuczny i pyszny miód naturalny w formie plastra, różne sałatki, z 8 rodzai. Zawsze był kurczak, ryż, frytki, zapiekane warzywa, mięsa duszone z warzywami, codziennie były ryby. No i oczywiśćie słodycze, codziennie dużo różnych ciast i ciasteczek, baklawa jakoś szczególnie mi nie podchodzi bo za słodkie są te ich syropy, szkoda, że już jest nimi nasączona, wolałabym sobie sama ją polać. Dobra kawa i herbata, z napojów pepsi, fanta, 7up, różne soki. Trzy rodzaje wina do obiadu i kolacji, szkoda, że tylko wytrawne bo nie każdy takie lubi. W cukierence po śniadaniu można było zjeść ciasta, owoce i lody, no i oczywiście napić się kawki, jeśli ekspres działał, psuł się chyba codziennie.
Bar przy plaży serwował kebab, grillowane skrzydełka czy pałki, zawsze frytki, sałatki i warzywka. Zimne napoje, wino i piwo, kawa i herbata. Polecam pizzę z pieca przygotowywaną na bieżąco przez kucharza, dodatki do wyboru.
Obsługa w hotelu
W hotelu są trzy baseny, ale woda w nich była zimna, przy jednym basenie zjeżdżalnie. Leżaków sporo, ale rano część już była obłożona ręcznikami. Jeden basen to strefa 16+ więc można było w ciszy i spokoju posiedzieć. Ręczniki na plażę też można sobie wziąć ze strefy spa, dostaje się na to kartę osobną. Codziennie wieczorem baseny sprzątane.
Jak wspomniałam podłoga w łazienkach i pokojach nie myta codziennie i to trochę na minus.
Plaża
Plaża żwirowa bardziej, dużo drobnych kamieni, wejście do wody miejscami piaszczyste, ale bez butów do wody ciężko wejść. Można owszem, nawet jednego dnia mi się udało bez butów, ale morze spokojne było więc nie było problemu ustać. Następne dni było bardziej wzburzone więc boso się nie dało. Ogólnie plaża sprawia wrażenie brudnej - takie było moje odczucie, ale to pewnie wina żwiru i niestety ale leżaków. Większość ich nadaje się do wymiany, kilka było połamanych, parasole też wołają o pomstę do nieba. Stoliki przy leżakach brudne, czyściłam je chusteczkami nawilżanymi. Za to toalety na plaży czyste co było miłym zaskoczeniem. Minusem jest, że do plaży trzeba iść ok 10 minut, owszem jeździ busik, ale jakoś nigdy nie zgraliśmy się w czasie.