Zespół hotelowy - czyli sieć hoteli Delphin w Turcji znamy bardzo dobrze, bo byliśmy w nim już 3 razy, więc byliśmy bardzo zadowoleni z usług i dlatego chętnie wrócilibyśmy ponownie, ale zawsze w inne miejsce. Jednak tym razem za pośrednictwem CK nie zostaliśmy zakwaterowani bezpośrednio w hotelu i ośrodku Delphin Botanik, ale w budynku ROSA, który znajduje się w tym ośrodku. Tak więc CK fałszywie podał informację o noclegu, bo ostatecznie był to budynek ROSA, a nie Hotel Delphin Botanik. Zmuszony jestem też napisać, że po wylądowaniu na lotnisku w Antalyi - /Budapeszt-Stambuł/ a następnie jako lot krajowy Stambuł - Antalya -- czyli gdy opuściliśmy budynek na lotnisku przylotów krajowych, nikt z MTS Global czekał tam, tak jak mieli w instrukcji. Czyli mąż został z synem z walizkami a ja poszłam szukać kogoś z tej firmy. Uwierzcie mi, byliśmy zlani zimnym potem, była prawie godzina 22:00, na dworze 35 stopni – naprawdę bezcenne uczucie. Zapytałem więc tureckich kierowców, którzy czekali na rosyjskich turystów, gdzie znajdę tę firmę, a oni powiedzieli mi, że mam iść jakieś 300 metrów w stronę Terminalu Międzynarodowego – przyloty i znajdę ich gdzieś w budce. Tak było, po półgodzinnych poszukiwaniach je znaleźliśmy. Uwierz mi, miałem ochotę kilka razy uderzyć kogoś z CK. Zapytałem ich, dlaczego nie postawicie znaku - firma MTS Global - nawiasem mówiąc, firma turecka, strzałka po lewej stronie około 300 metrów. Nie wiem, jak ludzie, którzy nie mówią w żadnym języku obcym, znajdą to lub komunikowali się, choć pracownicy INVII twierdzą, że dziś mówienie w obcym języku jest nadal standardem. Przyjechaliśmy więc do hotelu o północy i byliśmy w pokoju o 00:30. Później przy wyjeździe przeżyliśmy drugi szok, bo odlot był o 07.35 z Antalyi do Stambułu, więc z hotelu wyjechaliśmy o 02.00 po północy i na lotnisku w Antalyi – nasze wyloty krajowe były o 03.15 i czekaliśmy jak osły na 2 godziny na otwarcie odprawy Straciliśmy 2 dni urlopu. Nie mam na to słów.
Zakwaterowanie
Jeśli chodzi o pokój w budynku ROSA to mieliśmy pokój dwuosobowy + dostawkę, pokój był dość mały, ale wydawał się przytulny. Był mały balkon i naprawdę doceniam to, że balkon miał wieszak na ubrania zamontowany na ścianie. Muszę podkreślić czystość, pokój był sprzątany codziennie, łazienka i toaleta również były w porządku. Ręczniki zmieniane codziennie, pościel również w trakcie pobytu min. 4 razy, ponieważ było bardzo gorąco. Klimatyzację mogliśmy regulować według własnego uznania. W pokoju był też telewizor i lodówka, które były uzupełniane w przypadku wypicia wody, sody lub piwa. Budynek Rosa ma 5 pięter, dostępne były 2 windy. Udaliśmy się do głównego hotelu Delphin Botanik zjeść - czyli śniadanie, obiad i kolację.
Wyżywienie
Jeśli chodzi o wyżywienie to tak jak pisałem wszyscy goście z całego ośrodka jedli w głównym hotelu czyli Delphin Botanik gdzie znajduje się główna restauracja - w pełni klimatyzowany i dodatkowo ogromny taras który jest na zewnątrz nie ma klimatyzacja, ale nadal jesteśmy byli na tarasie, ponieważ było to bardzo przyjemne otoczenie i dobrze się tam czuło. Naprawdę nie mam nic do zarzucenia jedzeniu, wszystkiego jest naprawdę pod dostatkiem, wszędzie w ośrodku jest coś do jedzenia, stoisko z kawą, lodami, przekąskami, nawet nie wiem jak to opisać, naprawdę nie zawiódł. Muszę jeszcze raz podkreślić czyste i bardzo miłe i naprawdę miłe podejście wszystkich, którzy opiekowali się gośćmi przy stołach. Naprawdę, brak mi słów, naprawdę zasługują na podziękowania za to, co robią dla gości.
Obsługa w hotelu
W tym miejscu bardzo chciałbym podkreślić animacje, które były dostępne przez cały tydzień, zarówno dla dzieci - mamy 13-letniego syna i bardzo mu się podobało - zawody w rzutki, siatkówkę, różne zawody w basenie, piłkę nożną, ale także ćwiczenia w basenie - gimnastyka w wodzie była niesamowita, strzelanie dla dorosłych itp. Wszystko było super zorganizowane, ale muszę zaznaczyć, że ze względu na dużą liczbę rosyjskich turystów - ale ekstremalną liczbę - wszyscy animatorzy mówili głównie po rosyjsku , z czym mój syn miał problem, bo po nie rozumie rosyjskiego, ale po kilku ostrzeżeniach od animatorów już rozmawiali z nim po angielsku. W końcu przeprosili i wszystko było w porządku. Byliśmy również bardzo mile zaskoczeni programem wieczornym, który organizowany był przy głównym basenie przy plaży, każdego wieczoru inny program - noc hawajska, wybór hoteli miss, noc piracka, doskonały program wieczorny z dronami na niebie, skuterem wodnym program na basenie --- - to wszystko było naprawdę na wysokim poziomie i wierzcie mi było rewelacyjnie.
Plaża
Plaża jest kamienista, przy wejściu do morza są duże kamienie, więc potrzebne są buty morskie, które kupiliśmy na miejscowym bazarze, bo bez nich naprawdę nie dało się wejść do morza. Morze jest pięknie czyste, plaża jest również bardzo czysta i zawsze sprzątana. Przy plaży znajduje się duże molo, na którym serwowane są napoje od kawy po różne drinki. Niektórzy turyści korzystali z wejścia do morza schodami z pomostu, tu butów nie potrzebowali, bo woda jest już głęboka, więc dna nie dotyka. Molo też bardzo ładne, czyste, nie mam się do czego przyczepić.
Ta recenzja została automatycznie przetłumaczona za pomocą Google Translate