Brigitta S.
Zweryfikowana opinia (Invia.hu) Data pobytu 7.10. - 16.10.2025 Oceniono: Październik 2025
Royal Wings Ocena: 5/5 Turcja, Antalya
Przyjechaliśmy późno i pierwsze wrażenie również nie było zbyt pozytywne: wieczorna przekąska była okropnie niejadalna. Zakwaterowanie wydawało mi się nieco puste i zimne, zupełnie nie czułem się jak w domu. Napoje premium w barze trzeba było zamawiać osobno, a obsługa często odmawiała ich podania. Jedzenie było ogólnie niejadalne: bez smaku, kiepskiej jakości, a „wieczory tematyczne” były wyczerpujące, ponieważ na dwumetrowym blacie znajdowały się tylko 1-2 rodzaje jedzenia, nic więcej. W pozostałych częściach restauracji codziennie dostawaliśmy ten sam wybór. W części dziecięcej talerze często nie były dokładnie myte, zamykano o 20:00, a jedzenie, które tam było, nie było już dostępne nigdzie indziej. Nasz pokój był spleśniały, a nawet sztuczne paznokcie poprzedniego gościa leżały na tacy obok czajnika – to był dość rozczarowujący widok. Materac dziecięcy był najpierw poplamiony krwią, a potem plamą o wątpliwym pochodzeniu. W obu przypadkach musieliśmy prosić kilka razy o wymianę, bo nie chcieli... Musieliśmy prosić o sprzątanie, a kiedy sprzątaczka w końcu się pojawiła, była raczej niechlujna i zachowywała się, jakby oczekiwała napiwku, zamiast faktycznie pracować. Bo tak naprawdę, zamiast pracować, rozmawiała przez telefon, co było strasznie irytujące, gdy trzeba było tego słuchać przy i tak już cienkich ścianach (bo słychać było też chrapanie w sąsiednim pokoju). Baseny były lodowate, praktycznie nie nadawały się do pływania. Z plusów mogę tylko wspomnieć o sali zabaw – animatorzy tam pracujący byli niesamowicie mili, uważni i zorganizowali świetne zajęcia plastyczne dla dzieci. Ale poza nimi nie spotkałem nigdzie żadnego uśmiechniętego, życzliwego personelu.
Przyjechaliśmy późno i pierwsze wrażenie również nie było zbyt pozytywne: wieczorna przekąska była okropnie niejadalna. Zakwaterowanie wydawało mi się nieco puste i zimne, zupełnie nie czułem się jak w domu. Napoje premium w barze trzeba było zamawiać osobno, a obsługa często odmawiała ich podania. Jedzenie było ogólnie niejadalne: bez smaku, kiepskiej jakości, a „wieczory tematyczne” były wyczerpujące, ponieważ na dwumetrowym blacie znajdowały się tylko 1-2 rodzaje jedzenia, nic więcej. W pozostałych częściach restauracji codziennie dostawaliśmy ten sam wybór. W części dziecięcej talerze często nie były dokładnie myte, zamykano o 20:00, a jedzenie, które tam było, nie było już dostępne nigdzie indziej. Nasz pokój był spleśniały, a nawet sztuczne paznokcie poprzedniego gościa leżały na tacy obok czajnika – to był dość rozczarowujący widok. Materac dziecięcy był najpierw poplamiony krwią, a potem plamą o wątpliwym pochodzeniu. W obu przypadkach musieliśmy prosić kilka razy o wymianę, bo nie chcieli... Musieliśmy prosić o sprzątanie, a kiedy sprzątaczka w końcu się pojawiła, była raczej niechlujna i zachowywała się, jakby oczekiwała napiwku, zamiast faktycznie pracować. Bo tak naprawdę, zamiast pracować, rozmawiała przez telefon, co było strasznie irytujące, gdy trzeba było tego słuchać przy i tak już cienkich ścianach (bo słychać było też chrapanie w sąsiednim pokoju). Baseny były lodowate, praktycznie nie nadawały się do pływania. Z plusów mogę tylko wspomnieć o sali zabaw – animatorzy tam pracujący byli niesamowicie mili, uważni i zorganizowali świetne zajęcia plastyczne dla dzieci. Ale poza nimi nie spotkałem nigdzie żadnego uśmiechniętego, życzliwego personelu.
Zakwaterowanie
Niestety, zakwaterowanie ogólnie nas rozczarowało. Po przyjeździe mieliśmy wrażenie, że nie otrzymaliśmy tego, czego oczekiwaliśmy na podstawie opisu i zdjęć. Wieczorna przekąska, którą otrzymaliśmy po przyjeździe, była praktycznie niejadalna. Sam obiekt miał zimną, pustą atmosferę i nie miał przyjemnej, gościnnej atmosfery, jakiej można by oczekiwać od miejsca przeznaczonego na relaks. Jakość jedzenia była szczególnie niska: bez smaku, słabo przygotowane dania, a „wieczory tematyczne” składały się jedynie z kilku oddzielnych dań bez dodatkowych propozycji. Pozostałe sekcje restauracji oferowały codziennie ten sam, wąski wybór. Napoje premium w barze trzeba było zamawiać osobno i często w ogóle ich nie podawano, co dodatkowo psuło ogólny obraz. Czystość również pozostawiała wiele do życzenia. W naszym pokoju znaleźliśmy pleśń, a sztuczne paznokcie poprzedniego gościa leżały obok czajnika. Sprzątanie odbywało się tylko na specjalne życzenie, a nawet to wydawało się bardziej formalnością niż prawdziwą pracą. W części dziecięcej talerze często nie były dokładnie myte, zamykano ją o 20:00, a jedzenie, które tam można było znaleźć, nie było dostępne nigdzie indziej. Baseny były lodowato zimne, więc pływanie było praktycznie niemożliwe. Z plusów mogę wymienić jedynie salę zabaw, gdzie animatorzy byli niezwykle mili, entuzjastyczni i uważni – dzieci naprawdę świetnie się tam bawiły. Jednak poza nimi większość personelu była obojętna i ponura, co dodatkowo potęgowało negatywny obraz. Ogólnie rzecz biorąc, standard zakwaterowania nie odpowiadał moim oczekiwaniom, biorąc pod uwagę cenę i reklamy. Jakość jedzenia, czystości i usług znacznie odbiegała od moich oczekiwań, dlatego niestety nie polecam tego miejsca i na pewno tu nie wrócę.
Wyżywienie
Niestety, standard obsługi był znacznie poniżej oczekiwań. Większość jedzenia była bez smaku, słabej jakości i często niejadalna. Oferta była niezwykle monotonna: „wieczory tematyczne” były wyczerpujące, ponieważ na małym blacie pojawiały się 1-2 oddzielne dania, a w pozostałych sekcjach restauracji serwowano codziennie to samo. W sekcji dziecięcej talerze często nie były dokładnie myte i zamykano ją o 20:00, po czym dostępne tam jedzenie nie było dostępne nigdzie indziej. W barze napoje premium trzeba było zamawiać osobno, a w wielu przypadkach nawet ich nie podano, co było nieprzyjemne w przypadku usługi all inclusive. Ogólnie rzecz biorąc, ze względu na dezorganizację obsługi, jakość jedzenia i postawę obsługi, posiłki były raczej rozczarowaniem niż doświadczeniem.
Obsługa w hotelu
Niestety, usługi hotelowe nie spełniały oczekiwanych standardów. Baseny były lodowate, praktycznie nienadające się do pływania, przez co strefa wellness nie zapewniała prawdziwego relaksu. Sprzątanie odbywało się tylko na życzenie, i nawet wtedy nie było dokładne – personel często był bardziej wymuszony niż pomocny. Na plus należy z pewnością zaliczyć salę zabaw, w której animatorzy byli niezwykle mili, entuzjastyczni i zaangażowani, prowadząc świetne programy i zajęcia plastyczne dla dzieci. Poza tym personel był generalnie ponury i niezainteresowany, co odbiło się negatywnie na całym doświadczeniu. Ogólnie rzecz biorąc, usługi nie spełniały oczekiwań dotyczących jakości i dbałości o szczegóły w obiekcie tej kategorii.
Plaża
Plaża była łatwo dostępna, moim zdaniem bardzo dobra.
Ta recenzja została automatycznie przetłumaczona za pomocą Google Translate
Czy ta recenzja była pomocna? (0) (0)







