Michal J.
Zweryfikowana opinia (Invia.cz) Data pobytu 20.7. - 26.7.2025 Oceniono: Wrzesień 2025
Arsi Paradise Beach Ocena: 4/5 Turcja, Alanya
Wakacje, które miały być prezentem urodzinowym, okazały się wielkim rozczarowaniem. Hotel ma ładne zdjęcia, ale w rzeczywistości wygląda raczej jak tani motel. Wiele niedociągnięć i niechętny personel naprawdę zepsuły nam pobyt.
Wakacje, które miały być prezentem urodzinowym, okazały się wielkim rozczarowaniem. Hotel ma ładne zdjęcia, ale w rzeczywistości wygląda raczej jak tani motel. Wiele niedociągnięć i niechętny personel naprawdę zepsuły nam pobyt.
Zakwaterowanie
Pokój był brudny po przyjeździe – smugi na podłodze, brązowe ręczniki, zapach z odpływu. Zasłona nie działała, szafa miała tylko jedne drzwi, minibar był pusty, a w recepcji nie było wody butelkowanej, tylko butelka do picia. Chociaż wielokrotnie naciskaliśmy przycisk „Make Up Room”, był on sprzątany tylko sporadycznie. Częste przerwy w dostawie prądu ponownie uruchamiały klimatyzację, co było nieprzyjemne, zwłaszcza gdy trzeba było się ochłodzić po dniu spędzonym na słońcu. Winda często była nieczynna i mała, a jej niesprawność z powodu operacji kolana była bardzo nieprzyjemna. Ciepła woda z zimnej: „Zimna woda często płynęła prawie wrząca, z łatwością przekraczając 40°C, więc prysznic był raczej walką o przetrwanie niż orzeźwieniem”. Nie było ciepłej wody: „Wręcz przeciwnie, wieczorem z ciepłej wody leciała tylko lodowata woda, nawet po długim czasie puszczania – po prostu nigdzie nie było ciepłej wody”.
Wyżywienie
All inclusive to raczej tylko nazwa. Bar miał być otwarty do 23:00, ale światła zgasły około 22:00. Często brakowało Fanty i wódki, drinki były dostępne tylko za dodatkową opłatą. Warzywa i owoce były często nieświeże, soki rozcieńczone – naprawdę obrzydliwe, nawet capri s*n jest o wiele lepsze, kawa była kiepska, kubki były tak miękkie, że napój się z nich wylewał. Żadnych przekąsek ani owoców w ciągu dnia, podwieczorek składał się z dwóch rodzajów ciastek. Jedzenie było monotonne, frytki podgrzewane.
Obsługa w hotelu
Personel był raczej znudzony i momentami nieprzyjemny. Delegat był praktycznie niedostępny – tylko mail, na który nikt nie odpowiadał, kontakt telefoniczny był tylko na numer turecki. Koty swobodnie poruszały się po terenie, znacząc przestrzeń, jeden nawet wszedł do pokoju. Basen był zamykany o 18:00, zjeżdżalnia działała zaledwie kilka godzin dziennie.
Plaża
Sama plaża to rozczarowanie. Ścieżka prowadzi przez brudny tunel pod główną drogą, którego nikt nie sprząta – śmieci, pajęczyny, smród. Na plaży nie ma miejsca na śmieci, jedyny kosz jest na samym końcu, więc bałagan piętrzy się wszędzie. Wszystko, absolutnie wszystko, jest płatne: leżaki, parasole, a nawet każdy napój (nawet nie zwykła woda) w barze na plaży. Prywatna plaża? Bardziej jak plaża publiczna, gdzie płaci się ekstra za każdą drobnostkę.
Ta recenzja została automatycznie przetłumaczona za pomocą Google Translate
Czy ta recenzja była pomocna? (2) (0)





























