Hotel Best Cap Salou

Ogromny tłok i hałas:

- kolejki do wejścia na śniadanie, lunch, kolację,

- kolejki przy bardze,

- kolejki do wind - wind za mało(4 na 450pokoi) i 1 z 4 z awarią przez cały tydzień, w trakcie tygodniowego pobytu nawet 1 raz winda nie zjechała z 5p na 0 bez zatrzymania a bywały stopy na każdym pietrze i nikt nie wchodził bo nie było miejsca!

- kolejka na basen nawet przed otwarciem żeby obręcznikować wszystkie leżaki :-(

1sza połowa pobytu bez klimy w lobby i restauracji - straszny zaduch, w windach można było praktycznie zemdleć. Kkolejki do wind. W trakcie tygodniowego pobytu nawet 1 raz winda nie zjechał z 5p na 0 bez zatrzymania a bywały stopy na każdym pietrze!

Niby All inclusive a:

- za 2 małe wody przy basenie dla dzieci 3,5EUR=ok 15zł, zakaz wnoszenia napoji i przekąsek

- kawa herbata tylko do śniadania (do lunchu i kolacji już nie),

- napoje butelkowane tylko lunch i kolacja,

- alkohole nie wszystkie,

- lody płatne dla dzieci i chipsy też.

Najgorsze było jedzenie - okropne, choć wybór duży to smakowało max 10% próbowanych rzeczy parówki tak różowe jakby były ze świnki pepy, jajecznica okropna.

Ogólną ocenę ratuje tylko czystość w pokoju, bliskość plaży, atrakcje wodne dla małych dzieci w basenie jednak i tu były przygody 2-3 razy zakaz kąpieli wyławianie kupki i oczekiwanie ok 2 godz. na otwarcie.

Hotel posiada bardzo małe pokoje, dla dwóch osób w sam raz ale dla czteroosobowej rodziny zbyt małe, łazienki dawno nie odnawiane. Przez cały tydzień nie zmieniono nam pościeli. Porzadek w restuaracji i innych miejscach słaby. Jedzenie w restauracji słabe, bardzo mały wybór, w sierpniu ciągłe kolejki aby wejść do restauracji, aby dostać coś do picia czy wziąć coś do zjedzenia. Jedzienie na lunch to jedynie chipsy, hot dogi i hamburgery, nic więcej. Plaża przy hotelu bardzo mała ale czysta. Jedynym plusem hotelu są zjeżdżalnie dla dzieci lecz bar przy nich nie jest w opcji all inclusive więc trzeba chodzi po picie na większy basen przy którym jest milion ludzi. Ogólnie nie polecam.

Hotel cały w karaluchach. Były w pokoju, na stołówce i przy basenie. Obłęd. Gdy zażądaliśmy innego pokoju, dostaliśmy pokój w piwnicy. Nie polecam.

Przed wylotem odczuwaliśmy z mężem lekki niepokój. Przeczytaliśmy ogromną ilość negatywnych opinii, nieprzychylnych komentarzy, które w naszym odczuciu nie mają nic wspólnego z rzeczywistością. Polecamy ten hotel każdemu i z pewnością tam wrócimy!! Ciepłe morze, smaczne piwko, dobre jedzenie, czysty pokój i wspaniała obsługa..Trudno znaleźć minusy naszego pobytu. Proponujemy nie czytanie komentarzy "wyssanych z palca" i po prostu zdecydowanie się na wyjazd do pięknej, słonecznej Hiszpanii. Gwarantujemy, iż każdy znajdzie w tym hotelu miejsce dla siebie (szczególnie dzieci) i wakacje w tym miejscu będą uważane za w pełni udane.

Hotel usytuowany w dobrym miejscu,bardzo dużo rodzin z dziećmi,ogólnie wielki chaos i zgiełk do późnych godzin nocnych.Dla rodzin polecam jak najbardziej ,dla par już nie. Bardzo dużo rosjan,którzy jako pierwsi rzucali się na jedzenie i zabierali ogromne ilości owoców, ktorych nie starczało dla wszystkich.