Zoltán K.
Zweryfikowana opinia (Invia.hu) Data pobytu 20.8. - 26.8.2025 Oceniono: Sierpień 2025
Elinotel Apolamare Ocena: 5/5 Grecja, Chalkidiki
Budynek z zewnątrz, pierwsze wrażenie (lobby) i wewnętrzny dziedziniec budynku, a także plaża są w porządku, wszystko jest przyjemne i dobre. Reszta jest jednak poniżej przeciętnej. To nie jest hotel pięciogwiazdkowy. Może i tak jest w lokalnych warunkach, ale dla nas to maks. 3*. Napoje bezalkoholowe, napoje bezalkoholowe, jedzenie nie jest złe, ale brakuje w nim różnorodności, codziennie to samo... Personel wcale nie jest miły, nudzi się, denerwuje go duża liczba gości. Nie będę oceniał gości, bo to nie wina hotelu, ale standard został już dostosowany do gości – ewidentnie (Serbia, Rumunia, Albania, Kosowo, Macedonia itd.). Nie ma basenu dla dorosłych, ale morze jest krystalicznie czyste (czego nie można powiedzieć o plaży). Wi-Fi jest w porządku. W recepcji jest „pani”, która Bóg jeden wie, za kogo się uważa, ale nie ma w niej ani krzty życzliwości, a jej styl jest dość protekcjonalny. Hotel położony jest około 400 m od centrum miasta, w którym co wieczór jest tłoczno i głośno.
Budynek z zewnątrz, pierwsze wrażenie (lobby) i wewnętrzny dziedziniec budynku, a także plaża są w porządku, wszystko jest przyjemne i dobre. Reszta jest jednak poniżej przeciętnej. To nie jest hotel pięciogwiazdkowy. Może i tak jest w lokalnych warunkach, ale dla nas to maks. 3*. Napoje bezalkoholowe, napoje bezalkoholowe, jedzenie nie jest złe, ale brakuje w nim różnorodności, codziennie to samo... Personel wcale nie jest miły, nudzi się, denerwuje go duża liczba gości. Nie będę oceniał gości, bo to nie wina hotelu, ale standard został już dostosowany do gości – ewidentnie (Serbia, Rumunia, Albania, Kosowo, Macedonia itd.). Nie ma basenu dla dorosłych, ale morze jest krystalicznie czyste (czego nie można powiedzieć o plaży). Wi-Fi jest w porządku. W recepcji jest „pani”, która Bóg jeden wie, za kogo się uważa, ale nie ma w niej ani krzty życzliwości, a jej styl jest dość protekcjonalny. Hotel położony jest około 400 m od centrum miasta, w którym co wieczór jest tłoczno i głośno.
Zakwaterowanie
Może mieliśmy pecha, ale nadal zakładamy, że dostaliśmy pokój standardowy, a nie pokój superior, który zarezerwowaliśmy (ponieważ zdjęcia reklamowe obu pokoi są takie same, więc nie mieliśmy okazji narzekać). Łóżko nie jest zbyt wygodne. Łazienka jest tak wąska, że nie mogliśmy w niej przebywać jednocześnie we dwoje. Drzwi do szafy były wyrwane, drzwi do minibaru się nie zamykały. Przerwy w dostawie prądu były regularne, więc nie mogliśmy nawet wejść do pokoju, musieliśmy ponownie zarejestrować kartę. Czystość pozostawia wiele do życzenia. Cisza nie jest gwarantowana (już wcześnie rano wożą i zrzucają towary do baru na plaży na małych wózkach). Z klimatyzacji wydobywa się śmierdzące powietrze.
Wyżywienie
Jedzenie jest przeciętne i ciągle takie samo. Chociaż jest napisane dość niekompletnie, co jest serwowane... Osobiście mogłem coś podpowiedzieć dopiero po pierwszym obiedzie, ponieważ byłem chory przez cały tydzień i jedyne, co dostałem w ramach All Inclusive, to popijanie herbaty rumiankowej i bieganie do toalety. All Inclusive nie obejmuje uzupełniania minibaru. To, co jest w lodówce w pokoju po przyjeździe, powinno wystarczyć na tydzień. Znudzeni kelnerzy w brudnych koszulkach. Sami układają jedzenie wolnymi rękami, bo tu i ówdzie jest tylko kilka łyżek... Nie wszystkie dania są wliczone w cenę... All Inclusive oferuje tylko butelkowane lokalne napoje i napoje bezalkoholowe.
Obsługa w hotelu
No cóż, fotograf w piątek wieczorem przed kolacją był bardzo ważny... Wydaje się, że dbają o wygląd, ale poza tym wszędzie pełno brudu i śmieci. Życzliwi greccy gospodarze poświęcają wszystkiemu mnóstwo czasu. Uważamy, że są leniwi. Raz w tygodniu (w środy wieczorem) odbywa się wieczór grecki, który jednak trwa do wpół do drugiej w nocy, co również jest uciążliwe dla tych, którzy chcą się zrelaksować. We wtorki jest wieczór jazzowy.
Plaża
Samo morze jest przepiękne – turkusowe i ciemnoniebieskie, krystalicznie czyste. Plaża składa się z małych kamyków – pełno porozrzucanych śmieci. Małe kosze na śmieci obok leżaków nie były opróżniane codziennie. W barze na plaży przez cały dzień grała muzyka (radio KISS), która była wyjątkowo dobra.
Ta recenzja została automatycznie przetłumaczona za pomocą Google Translate
Czy ta recenzja była pomocna? (0) (0)







