Stanislava B.
Zweryfikowana opinia (Invia.cz) Data pobytu 19.11. - 26.11.2025 Oceniono: Grudzień 2025
King Tut Aqua Park Beach Resort Ocena: 3/5 Egipt, Hurghada
Najgorsze było to, że skrupulatnie wybrałem wylot po południu, a kiedy zapłaciłem za wycieczkę, biuro podróży zadzwoniło do mnie i poinformowało, że niestety będziemy lecieć w nocy, a przylot wcześnie rano i że nie ma już możliwości zmiany lub odwołania podróży. Przylatujesz więc o piątej, a oni zakwaterują cię dopiero po południu, więc możesz anulować pierwszy dzień. Zakwaterowali nas w innym hotelu niż ten, za który zapłaciliśmy (King Tut – stare mieszkanie, brudne okna wychodzące na ruchliwą ulicę, brak uporządkowanego balkonu, brudna pościel, brak lamp, spleśniały i mały prysznic itp.), zmiana nastąpiła dopiero po pięciu dniach. W recepcji arogancki, nieprzyjemny męski personel, tylko jedyna rosyjskojęzyczna kobieta pracująca tam była miła i w końcu przyszła nam z pomocą. Przeprowadzka więc dwa dni przed wylotem. Jak pisze biuro podróży, hotel jest popularny wśród Rosjan, co jest prawdą, ale nie są już tak aroganccy jak kiedyś. Sprzedawcy w hotelowych sklepach są niesamowicie irytujący, więc nawet gdybym chciał coś kupić, odpędzaliby mnie swoją irytacją. Ściszałem muzykę, nie słyszałem ani słowa. (Plaża, restauracja) Najlepszy był snorkeling z „dzikimi” delfinami, gorąco polecam.
Najgorsze było to, że skrupulatnie wybrałem wylot po południu, a kiedy zapłaciłem za wycieczkę, biuro podróży zadzwoniło do mnie i poinformowało, że niestety będziemy lecieć w nocy, a przylot wcześnie rano i że nie ma już możliwości zmiany lub odwołania podróży. Przylatujesz więc o piątej, a oni zakwaterują cię dopiero po południu, więc możesz anulować pierwszy dzień. Zakwaterowali nas w innym hotelu niż ten, za który zapłaciliśmy (King Tut – stare mieszkanie, brudne okna wychodzące na ruchliwą ulicę, brak uporządkowanego balkonu, brudna pościel, brak lamp, spleśniały i mały prysznic itp.), zmiana nastąpiła dopiero po pięciu dniach. W recepcji arogancki, nieprzyjemny męski personel, tylko jedyna rosyjskojęzyczna kobieta pracująca tam była miła i w końcu przyszła nam z pomocą. Przeprowadzka więc dwa dni przed wylotem. Jak pisze biuro podróży, hotel jest popularny wśród Rosjan, co jest prawdą, ale nie są już tak aroganccy jak kiedyś. Sprzedawcy w hotelowych sklepach są niesamowicie irytujący, więc nawet gdybym chciał coś kupić, odpędzaliby mnie swoją irytacją. Ściszałem muzykę, nie słyszałem ani słowa. (Plaża, restauracja) Najlepszy był snorkeling z „dzikimi” delfinami, gorąco polecam.
Zakwaterowanie
King Tut był okropny, Sfinks był ładny, czysty, widok na basen i kawałek morza. Gorszy jest tylko dostęp do pięter.
Wyżywienie
Jedzenie było dobre. Pomijając problemy żołądkowe, ale to mogło być spowodowane czymkolwiek w tym miejscu.
Obsługa w hotelu
Obsługa przeciętna, personel nie nadążał, więc często brakowało sztućców i serwetek. Aroganccy recepcjoniści. Starali się jak mogli z drinkami, ale im się nie udawało. (Sowieci zamawiali wódki, wódki i jeszcze raz wódki). Personel ciągle prosił o napiwki. Ja daję napiwki, ale tylko wtedy, gdy nikt mnie nie naciska. Jedynymi miłymi osobami byli animatorzy, zwłaszcza Jolana. Doktor Olga z ośrodka bardzo nam pomogła w problemach z kontuzją mojego syna.
Plaża
Plaża była świetna, polecam buty do wody. W jednym miejscu dostęp jest piaszczysty i łagodny dla dzieci, ale gdzieniegdzie są skały. Tuż przy plaży świetne miejsce do snorkelingu z mnóstwem życia morskiego, naprawdę wyjątkowe i piękne. Leżaków było mnóstwo, a najlepsze miejsca były zajęte od rana.
Ta recenzja została automatycznie przetłumaczona za pomocą Google Translate
Czy ta recenzja była pomocna? (0) (0)













