Hotel Ada Beach Hotel

Wakacje były najgorsze z możliwych!! organizator firma TRAVELPLANET.PL mnie oszukała i zamiast świetnych wakacji w pięknym hotelu Ada Beach na ich piaszczystej plaży wysłali nas do Top Set Hotel gdzie beton i kamieni kupa. Nie polecam, wręcz odradzam.

. Obsługa bardzo miła, kiedy popsuła się klimatyzacją w ciągu 10 min była naprawiona. Jedzenie bardzo dobre. Kuchnia codziennie się starała aby do śniadania i obiadokolacji dodawać jakieś nowości. Pokój duży czysty łożem małżeńskim i płaski telewizorem. Łazienka duża i zadbana. Codziennie wymieniane ręczniki. Woda w basenie czysta można spokojnie popływać. Hotel bardzo blisko morza. Darmowe leżaki, ręczniki i parasol.Nie trzeba się martwić ze nie będzie wolnych....tyle ich jest. Do głównej drogi idzie się 3 min jeżdżą w stronę miasta busy....koszt 5 lirów tureckich .Bardzo blisko drogi jest stacja benzynowa na której można zrobić zakupy.Spokój,cisza ,pełen relaks. Polecam.

Hotel stary, nieremontowany, bród, zardzewiała klamki, jedzenie niesmaczne i monotonne. Woda w basenie mętna, prawie nikt z gości z niego nie korzystał. Ostrzegam przed wyborem tego hotelu chyba, że ktoś lubi przepłacać. Obsługa była miła, bo chyba zdawała sobie sprawę z tego w jakim stanie jest hotel i że o gości trzeba dbać, bo to przecież nie ich wina. Plusem to, że posiadają własną wypożyczalnię samochodów i chyba to uratowało mnie przed cierpieniem w tym pseudo-kurorcie bo mogłem z niego codziennie wyjechać.

Ada Hotel to kwintesencja Cypru Północnego - kto tęskni za klimatami PRL będzie zadowolony. Ośrodek ma basen, pool bar, kryty basenik, spa, sea-view i inne frykasy na podstawie których przyznano 4* ale nie remontowano go przez dekady. Pourywane klamki, popękane ściany, poplamione wykładziny, przy progach ścieżki wydreptane przez mrówki, zdezelowana kabina prysznicowa, perlator do wymiany (odkręcasz kran i dostajesz strumieniem w oko - niby nic a wkurza). W TV dostępne 4 programy tureckie + BBC News. Internet hotelowy prędkość bez szału. W tak zwanej sali restauracyjnej tostery i kawiarki ze złomowiska. Posiłki ? Koneserzy powinni stołować się na mieście. Kuchnia nie truje ale Makłowicz by się rozpłakał. Jak komuś wszystko jedno co je to przetrzyma tydzień lub dwa na tostach z białym serem i oliwką oraz ekonomicznych mamałygach. Nadrabiają czystością (panie sprzątające szorują sanitariaty do zdarcia emalii) oraz przemiłą obsługą. No i widok na morze nieziemski. Lokalizacja - niby blisko do miasta ale daleko do cywilizacji. Brak chodnika czy pobocza a nikt nie respektuje ograniczeń prędkości. Można załapać się na "busik zjawę" ale potrzebny jest refleks. Nie ma przystanków ani rozkładów jazdy więc busiki zjawy pędzą na złamanie karku potrąbując na wszystkich pieszych - swoich potencjalnych klientów. Jak nie pomachasz w oporę, podwózka przejedzie koło nosa. Rada dla mających nocny transfer do hotelu - zabrać kanapki i napoje (bar hotelowy nie serwuje poza wyznaczonymi godzinami a najbliższa knajpa w Kyrenii 8 km lub w pobliskim kasynie 5 km) + zabrać procenty aby zgłuszyć pierwsze wrażenie.

Byliśmy w hotelu we wrześniu , jest to bardzo dobra pora na wypoczynek w tym klimacie. Temperatury między 37-30 stopni w nocy 20-25 ,krystaliczna woda w zatoczkach >30 . Przed wyjazdem mieliśmy pewne obawy czytając opinie o hotelu. Na miejscu okazało się, że obawy były na wyrost. Pokoje skromne jednak uczciwie trzeba napisać CZYSTE . Nasz room był niedawno malowany czysta biel. Pokoje codziennie sprzątane, wymieniana pościel oraz ręczniki. Niesamowita uprzejmość obsługi. Jedzenie urozmaicone, ciepłe dania codziennie inne, wybór dań spory , jedzenie donoszone na salę stołówki na bieżąco wraz ze spożyciem. Plaża niewielka, wystarczająca, cisza, spokój, woda genialna. Dojazd do Kyrenii banalny busem, nie martwcie się zaczekają na Was bo szukają pasażerów sami kierowcy, wystarczy machnąć ręką. Serwis plażowy bardzo dobry, obsługa genialna, mnóstwo leżaków i parasoli w różnych miejscach. Każdy znajdzie miejsce do wypoczynku dla siebie . Byliśmy w innych zagranicznych lokalizacjach z lepszym zakwaterowaniem, jednak to tutaj przez 11 dni znaleźliśmy błogi raj. Hotel dla osób lubiących ciszę i intymność . Mamy nadzieję tam wrócić.