Wyjazd do Albanii i hotelu VIVAS ogólnie polecam, hotel blisko morza i plaży a właściwie nad samym morzem, hotel czysty, obsługa miła lecz znająca tylko podstawy angielskiego, ale można było się dogadać, w barku all chłopcy nawet rozumieli po polsku i się uczyli naszego języka, wybór drinków nie za wielki, a niby mocne trunki były słabe, ogólnie fajnie, leżaki, parasole darmowe, woda w morzu ciepła i czysta jak i plaża dziennie sprzątana i gładzona, gdzie nigdzie w innych krajach tego nie widzieliśmy,basen mały na zdjęciach z oferty chyba zrobiony jakimś programem do powiększania, bo basenik mały i mało leżaków na nim, jeden minus to jedzenie ale ogólnie było super i polecam ten hotel, naprawdę było fajnie, polecam wycieczkę statkiem na wyspę dawnej bazy z czasów zimnej wojny bazy okrętów podwodnych, cały dzień ale naprawdę WARTO,
Zakwaterowanie
Pokoje z widokiem nie na morze które mieliśmy małe lecz z balkonem na którym nie można było posiedzieć ze względu na temperaturę no i widok na hotel z przeciwka , ale czyste i zadbane, ręczniki i sprzątanie dziennie robione, szampon, mydło uzupełniane na bieżąco, suszarka do włosów była, klimatyzacja działała bez problemu, w tv brak polskich programów tylko Albańskie, łóżka wygodne spaliśmy jak niemowlaki, pokoje z widokiem na morze lepsze, większe bo byliśmy je zobaczyć
Wyżywienie
Śniadania dziennie te same monotonia, dziennie jaka sadzone, wędliny typu mielonki, sery te same, pomidory, ogórki, pokrojone i przypieczone parówki, brak musztardy, ketchupu, a jak czegoś zabrakło nie było na bieżąco uzupełniane, obiady i kolacje urozmajcone, lepsze, ale szału szczerze nie było, nikt głodny nie był, mało owoców, brak np.lodów, ciasta jeden wybór, cena za wczasy adekwatna do wyżywienia
Obsługa w hotelu
Brak animacji, po przyjeździe brak że strony personelu zainteresowania kto do hotelu wszedł z walizkami, brak informacji o której otrzymamy pokoje, i tak siedzieliśmy od 5 rano do prawie 11 bez zainteresowania kim my jesteśmy, nic więcej tam nie było z usług
Plaża
Plaża super przy samym hotelu, czysta, parasole, leżaki w cenie, leżaków nigdy nie brakowało, zresztą ta plaża była tylko z tego hotelu, jedno co nas zaskoczyło i nigdzie indziej tego nie było w żadnym innym kraju i hotelu to chłopak który tylko się podeszło pod leżaki z parasolem zaraz je rozkładał i otwierał parasol, reguolwał, ustawiał itp.zjawiał się z nikąd, no i pilnował żeczy pozostawionych przez gości hotelowych, woda czysta, ciepła, promenada o długośći ok 5 kilometrów na spacery wzdłuż morza, super