Klient chciał pozostać anonimowy
Zweryfikowana opinia (Travelplanet.pl) Data pobytu 17.7. - 25.7.2025 Oceniono: Lipiec 2025
Labranda Bahía Fañabé Suites Ocena: 4/5 Wyspy Kanaryjskie, Teneryfa
Ogólnie polecam ale nie dla tych wymagających luksusów. Pierwsze wrażenie mylnie słabe, bo przyjechaliśmy pod koniec kolacji do hotelu, więc były ostatki i picie praktycznie tylko z automatów, a pokój wymagający remontu i baseny wydawały się malutkie ale okazało się, że jest duży wybór dobrego jedzenia, basenów kilka, każdy z różnicą poziomów, a rozłożenie korzystających takie, że dla wszystkich było miejsce na leżakach również ( może mniej przy głównym basenie). Animatorzy też sympatyczni. Prowadzili zabawy dla dzieci, mini disco, aquaerobik, moviequiz. Nawet był Michel Jackson :) Polecam w sobotę, bądź wtorek odwiedzić Fanabe market, gdzie można zaopatrzyć się w pamiątki, koszulki pilkarskie taniej niż w sklepikach okolicznych. Blisko plaża i promenada, sklepiki.
Ogólnie polecam ale nie dla tych wymagających luksusów. Pierwsze wrażenie mylnie słabe, bo przyjechaliśmy pod koniec kolacji do hotelu, więc były ostatki i picie praktycznie tylko z automatów, a pokój wymagający remontu i baseny wydawały się malutkie ale okazało się, że jest duży wybór dobrego jedzenia, basenów kilka, każdy z różnicą poziomów, a rozłożenie korzystających takie, że dla wszystkich było miejsce na leżakach również ( może mniej przy głównym basenie). Animatorzy też sympatyczni. Prowadzili zabawy dla dzieci, mini disco, aquaerobik, moviequiz. Nawet był Michel Jackson :) Polecam w sobotę, bądź wtorek odwiedzić Fanabe market, gdzie można zaopatrzyć się w pamiątki, koszulki pilkarskie taniej niż w sklepikach okolicznych. Blisko plaża i promenada, sklepiki.
Zakwaterowanie
Mieliśmy pokój z osobną sypialnią i salonem z aneksem ale nie wyposażonym (wykupiliśmy wakacje all inclusive), więc może dlatego. Trafiliśmy na pokój na parterze jako nieliczny przed remontem, sądząc po drzwiach tarasowych nie wymienionych na plastikowe, z klimatyzacją. Niestety nie było mozliwości otworzenia okna w sypialni a w salonie były tylko drzwi tarasowe, więc nocą raczej nie można było przewietrzyć pokoju. Taras był wyposażony w stolik i 4 krzesła. Każdy jakby wszedł na ogrod stanowiący obrzeża hotelu móglby wejść na ten taras ale nic nie ginęło z suszarki.
Widać, że napęczniale drzwi, były odmalowywane, okleina odchodziła od mebli, więc wyposażenie wymaga wymiany. Słabe ciśnienie wody do mycia długich włosów. Pościele czysciutkie, białe dobrej jakości.
Wyżywienie
Jedzenie dobre, świeżo pieczone pieczywo, codziennie było coś innego dodatkowo np. burgery, krewetki, świerzo pieczony cały łosoś, ryba, a nawet sushi.
Moje ulubione napoje ze zmiksowanych owoców szybko znikały niestety a reszta była głównie z automatów.
Obsługa w hotelu
Animacje ok, o każdej porze dnia można było się gdzieś napić. Pokoje były sprzątane kilka razy podczas naszego tygodniowego pobytu. Doba hotelowa konczyła się o godz. 12 a wyjazd na lotnisko mieliśmy o 17 ale mogliśmy korzystać z basenów i napojów, a nawet zjeść obiad po oddaniu opasek a przechować walizki w monitorowanym pomieszczeniu koło recepcji.
Plaża
8 min od czarnawej, szerokiej, piaszczystej plaży Fanabe, ze stopniowym zejściem do wody, dużo miejsca na własny kocyk ale są też płatne leżaki.
Druga najbliższa plaża del Duke oddalona ok 15 min spacerkiem, ładniejsza z żółtym, gruboziarnistym piaskiem, z niebieską wodą ale niestety bardziej niebezpieczna, bo piasek się osuwa spod nóg i możesz być szybko przykryty falą, które ogólnie są raczej duże. Dla dzieci nawet wiekszych moim zdaniem trochę mniej bezpieczna. Wzdłuż plaż kilkukilometrowa promenada i widok na góry.
Czy ta recenzja była pomocna? (1) (0)





























