Niezwykłe miejsce zapierające dech...
Wrażenie innej rzeczywistości -> Rano, gdy odsunęłam zasłony i zobaczyłam widok na góry wulkaniczne i kaktusy, poczułam się jak w bajce lub grze komputerowej.
"Wyspa na wyspie" -> Otoczenie hotelu to taras z widokiem na Ocean i przymglony horyzont. Coś pięknego. Daje to wrażenie, jakby hotel był na środku Oceanu.
Gdzie popływać? -> Baseny odkryte bardzo czyste, zadbane i z ciepłą wodą. Wkoło leżaki, parasole i bar z różnymi napojami. Najbardziej polecam zamówić mohito i sączyć w jacuzzi na zewnątrz - sielanka! :) Są też baseny i jacuzzi w środku.
Tereny wulkaniczne i skaliste, ale co z jakąś zielenią? -> Roślinność wkoło urozmaicona i zaopiekowana - głównie palmy, kaktusy, drzewka, krzewy, kwiaty. Można nacieszyć oko ciekawymi gatunkami.
Opalanie na plaży -> Wkoło terenu hotelu jest plaża kamienista, ale za hotelem prowadzi trasa do piaszczystej plaży Playa Mujeres. Idzie się wśród skalistych, wulkanicznych terenów ze skarpami oraz widokiem na Ocean i dryfujące statki. Przeżyłam tam swoje zaręczyny :) I nagle wyłania się piaszczysta, niezatłoczona plaża. Jest tak czysta, że można leżeć na niej bez koca/ręcznika.
Obsługa i pokoje -> Obsługa uprzejma, miła i pomocna. Mój pokój był czysty i z pełnym wyposażeniem (oprócz łóżka sofa, biurko, szafa itp.). Do dyspozycji czajnik i różnego rodzaju herbaty.
Jedzenie -> Wyżywienie w hotelu to kuchnia różnorodna, każdy znajdzie coś dla siebie. Najlepiej posmakować lokalnych potraw śródziemnomorskich lub wybrać się na kolację tematyczną. Kucharze w tym miejscu zdecydowanie wiedzą, co smakuje gościom.
Co robić wieczorem? -> Hotel posiada "teatr" i dodatkowy bar, gdzie przy dobrym drinku można zaznać rozrywki. Są to występy muzyczne i taneczne na żywo. W środku hotelu miałam okazję oglądać wieczorek jazzowy (również jest tam bar i możliwość drinków).
Powietrze świeże, czyste, oceaniczne. Czuć zapach bryzy :) Podsumowując: hotel i otoczenie jak z bajki, bardzo polecam!!!