Entuzjazm, z jakim przyjechaliśmy, zamienił się w koszmar. Są pluskwy!!! Wieczorem koty bawiły się z karaluchem przy basenie.
Zakwaterowanie
Na pierwszy rzut oka bardzo ładny, nowo urządzony pokój. Po kilku dniach u mojej córki pojawiły się małe swędzenia. Okazało się, że w łóżku były pluskwy. Hotel zaproponował nam przeniesienie się do innego mieszkania oddalonego o ok. 50 metrów i zapewnił bezpłatne żetony do pralki. Ale pluskwy można wyeliminować tylko poprzez pranie w 60 stopniach (taką informację przekazała nam czeska firma eksterminacyjna), co jest problemem większości letnich ubrań. Na pralce nie było nawet zaprogramowanych temperatur (w recepcji powiedziano nam, że nie mają takiej informacji i powinniśmy zadzwonić do producenta pralki). Prając, ryzykowaliśmy zniszczenie naszych ubrań, a nawet nie wiedzieliśmy, czy naprawdę praliśmy przynajmniej w 60 stopniach, aby zniszczyć pluskwy. Ponieważ w pokojach są tylko małe suszarki i musieliśmy wyprać wszystkie ubrania, które mieliśmy ze sobą, zaproponowano nam korzystanie z suszarki. Kiedy wyjęliśmy z niej ubrania, były całkowicie mokre. Więc w nowym pokoju powiesiliśmy pranie wszędzie, gdzie się dało. Zapytaliśmy w recepcji, czy hotel może zapewnić nam suszarkę, powiedziano nam, że nie mają. Spędziliśmy cały dzień wakacji na przeprowadzkach, aranżacjach, telefonowaniu do CK i firmy ubezpieczeniowej, firm eksterminacyjnych, praniu i suszeniu. Pozostałe dwie noce nie spaliśmy dobrze, bo baliśmy się, że w nowym pokoju są też pluskwy, ale głównie dlatego, że baliśmy się, że przywieziemy je do domu. Całe przedpołudnie w dniu wyjazdu spędziliśmy na prasowaniu (żelazko jest na wyposażeniu mieszkania) i parowaniu ubrań w celu zniszczenia pluskiew. Ze strony hotelu wszystko zostało załatwione przeprowadzką i udostępnieniem pralki, nikt z hotelu nie raczył się z nami porozumieć, totalny brak zainteresowania. Po powrocie do domu u córki pryszcze nasiliły się, aż została zmuszona do wizyty u lekarza (patrz załącznik). Musieliśmy odwołać następne święto krajowe. Teraz żyjemy w strachu, że pojawią się nowe komary i będziemy musieli wezwać eksterminatorów.Zdecydowanie nie polecamy pobytu w tym kompleksie!!!
Wyżywienie
Wybór był znacznie mniejszy niż we wszystkich hotelach all inclusive, które odwiedziliśmy w przeszłości. Jedzenie, które powinno być ciepłe, często było zimne.
Obsługa w hotelu
Nie ma klimatyzacji, co jest okropne w tym upale. Mają tylko kilku fanów.
Plaża
Plaża była ładna, hotel nie ma własnych leżaków.
Ta recenzja została automatycznie przetłumaczona za pomocą Google Translate