Już od kilku lat na urlop wybieramy się z Itaką i staramy się wybierać hotele z katalogu „Itaka i Gala” co zawsze gwarantuje wysoką jakość wypoczynku. Tak było i w tym roku.
Hotel Barut Hemera nie jest hotelem nowym, nie ma bajeranckich świateł czy luster, nie poraża z daleka złotymi figurami Neptuna czy innej bogini. Jest za to kwintesencją elegancji w naturalnym otoczeniu i najwyższego poziomu obsługi.
Do hotelu dojechaliśmy około godziny 5 rano, wejście do hotelu było pięknie oświetlone, przed samym wejściem pod dachem pełne poduszek kanapy w otoczeniu zieleni zapraszały aby usiąść i odetchnąć. W lobby obok recepcji stanowisko w zimną wodą z miętą i cytryną oraz lokalnymi smakołykami. Samo lobby jest niesamowicie eleganckie z gustownymi ozdobami na metalowych stelażach, kutymi z metalu fotelami. W bardzo naturalny sposób od recepcji przez strefę odpoczynku przechodzi do Lobby Baru. Szybko zostaliśmy zakwaterowani w przytulnym pokoju z pięknym widokiem na bananowce i palmy. Ten mój zachwyt pięknymi roślinami pogłębiał się każdego dnia aż do końca pobytu.
W każdym pokoju znajduje się firmowa torba plażowa do dyspozycji gości, szlafroki, kapcie, dodatkowe poduszki oraz informatory z planem hotelu a także informacjami o występujących na terenie hotelu roślinach i zamieszkujących je ptakach. W łazience komplet kosmetyków, które były systematycznie uzupełniane, w tym nawet grzebień, pilnik do paznokci czy gąbka do masażu. Pokoje były sprzątane codziennie, codziennie też uzupełniano minibar w którym znajdowały są napoje bezalkoholowe oraz piwo. Codziennie uzupełniano kącik kawowy. Pościel wymieniano co drugi dzień, ręczniki w zależności od potrzeby. W pokoju znajdowały się również ręczniki plażowe, hotel nie stosował żadnych kart ręcznikowych czy kaucji. Klimatyzacja działała bardzo sprawnie, do wyboru były dwa rodzaje poduszek do spania, łóżko ogromne i niesamowicie wygodne. Warunki królewskie. Nie zgadzam się z opiniami, iż w pokoju się tylko śpi. Spędzaliśmy tam dużo więcej czasu i wygląd oraz udogodnienia w pokoju znacznie podnoszą jakość wypoczynku.
Restauracja główna ma bardzo elegancki wystrój, nastrojowe lampy, obrusy wymieniane po każdym posiłku, wygodne kanapy bądź designerskie krzesła. Całość sprawiała wrażenie eleganckiej restauracji a nie wakacyjnej stołówki. Podczas obiadów oraz kolacji wszystkie napoje donosili kelnerzy, podczas śniadania serwowali kawę i herbatę a pozostałe napoje (w tym świeżo wyciskany sok z pomarańczy) można było nalać samemu. Bardzo duży wybór jedzenia, podczas kolacji dodatkowo stojące na zewnątrz stanowiska grillowe. Live Cooking podczas wszystkich posiłków. Na śniadania przepyszne omlety. Często były kolacje tematyczne z dodatkowymi stanowiskami. Z ciekawostek, serwowane do kolacji lody w cieście smażone w głębokim oleju. Przepyszne. Bardzo duży wybór owoców i słodkości. Podczas wieczorów tematycznych np. bufet czekoladowy.
Hotel posiada również czynną w ciągu dnia cukiernię oraz trzy lub cztery restauracje A’la carte. My skorzystaliśmy z trzech ale do każdej należało się zapisać z kilkudniowym wyprzedzeniem.
Akdeniz – restauracja międzynarodowa. Znajduje się w budynku, posiada klimatyzację. Bardzo elegancja, lustrzano kryształowa. Wystrój robi duże wrażenie. Jedzenie smaczne ale bez wow poza deserem. Suflet cappuccino – niezapomniane wrażenia smakowe. Z zewnątrz wygląda jak zwykła kawa w filiżance ale w środku znajduje się raj, który trudno opisać. Coś jakby kogiel mogiel o smaku kawowym… Polecam!
Sofra – restauracja turecka położona w części hotelu bliżej plaży na świeżym powietrzu. Bardzo klimatyczny wystrój, znów mnóstwo zieleni, bardzo sympatyczna obsługa i wyśmienite jedzenie. Ilość przystawek tak duża, że nie daje się wszystkiego zjeść czy nawet spróbować. Wyśmienity kebab adana.
Olive -restauracja włoska, umiejscowiona w drugim końcu hotelu przy cichym basenie. Również na powietrzu. Na jej korzyść w stosunku do Sofry działają wentylatory podwieszone pod sufitem co w tym klimacie daje dużo komfortu. Jedzenie tu najsmaczniejsze, wszystko bardzo elegancko podane. Wszystkie kolacje uważam za udane. Raziło mnie tylko zachowanie wielu turystów różnych narodowości, którzy na tego typu kolacje wybierali się w krótkich spodenkach, T-shirtach i klapkach na co obsługa (podejrzewam, że przez grzeczność) nie zwracała uwagi.
Ponieważ hotel jest dość rozległy a nasz pobyt trwał tylko 14 dni mogłam pominąć jakiś bar, korzystaliśmy z czterech.
Bar w lobby, bar przy plaży oraz dwa bary przy basenach.
Side Lounge Lobby Bar – czynny 24h na dobę, z wygodnymi kanapami oraz przyległym tarasem.
Kumsal beach bar – bar przy wyjściu na plażę, znajdujący się w pobliży sceny na której odbywały się wieczorne przedstawienia, animacje oraz imprezy taneczne. W ciągu dnia serwujący również lunche. Lunche zamawiane z karty u kelnera, podane elegancko jak w najlepszej restauracji. Bardzo duży wybór, bardzo smaczne i w każdym z barów trochę inne. We wszystkich otrzymamy różne rodzaje pizzy, burgerów oraz sałatek. Bar Kumsal dodatkowo serwuje tureckie pity i omlety.
W ciągu dnia w basenowy bar zmienia się również restauracja Olive przy cichym basenie, tu podczas luchu można dodatkowo zamówić pyszne makarony a z deserów gorąco polecam profiterole z kawowo karmelowym sosem, „niebo w gębie”.
Meltem pool bar - bar przy głównym basenie. Świeżo po remoncie. Będę się powtarzała ale jest niezwykle klimatyczny. Miękkie kanapy z wieloma poduchami, wiklinowe lampy, dużo kwiatów, bananowce i bambusy. Można tak siedzieć bez końca oddając się relaksowi. Podczas lunchu poza standardowym dla wszystkich barów zestawem można zamówić zimne kanapki, rybę z frytkami, pieczone udka kurczaka oraz pieczone ziemniaki. W barze Meltem co drugi wieczór można zrelaksować się lub zatańczyć przy muzyce na żywo.
Wszystkie bary serwują zimne i gorące napoje bezalkoholowe, polecam mrożoną kawę, a także bardzo szeroki wybór alkoholi oraz koktajli alkoholowych.
W barach Kumsal i Meltem pomiędzy stolikami krążą kelnerzy zbierający naczynia oraz donoszący napoje wg życzenia gości. Także w Lobby Barze wieczorami. W wielu miejscach na terenie hotelu (bary, cukiernia, restauracja) serwowane są przez prawie cały dzień lody.
Aby udać się na plażę trzeba przejść przez znajdującą się przy hotelu spacerową promenadę. Plaża żwirkowa z łagodnym wejściem do morza i piaszczystym dnem jednak w morzu znajduje się sporo dużych skałek. Wydaje mi się to mało bezpieczne, niezbędne są buty do wody. Ilość leżaków jest wystarczająca. Hotel posiada swój pomost pontonowy jednak dość często był zamknięty z powodu dużych fal. W okolicy znajdują się dwa centra sportów wodnych. Nie przebywaliśmy zbyt często na plaży gdyż mieszkamy nad polskim morzem. Poza tym dwukrotnie wybieraliśmy się wynajętym samochodem do Alanyi na Plażę Kleopatry, która wg. mnie nie ma sobie równych.
W hotelu znajduje się kilka basenów. Kryty basen z którego nie korzystaliśmy, duży basen główny przy barze na którym odbywają się wszelkie animacje. W pobliżu mniejszy basen bez animacji ale również dość blisko baru, zadaszony brodzik dla dzieci, cichy basen z dużą palmą pośrodku oraz prywatne baseny przy pokojach. Woda w basenach była czysta i bardzo ciepła, nawet trochę zbyt ciepła przy tej pogodzie. Ilość leżaków i parasoli wystarczająca, można było znaleźć wolne miejsce o każdej porze.
Poza miejscami przy basenie i na plaży leżaki znajdowały się w wielu miejscach na terenie hotelu. Na trawie pod drzewami można było poleżeć w przyjemnym cieniu, w części hotelu bliżej plaży znajdowały się również malownicze, zadaszone pawilony z poduchami w których można było relaksować się przez całą dobę.
W hotelu bardzo dużo się dzieje. Codzienne animacje typu wodny aerobik, gimnastyka, boccia czy rzutki. Poza tym codziennie inne animacje w ciągu dnia przy basenie. W środy o 15:00 na basenie głównym odbywa się pool party. Polecam! Muzyka, tańce, kąpiel w pianie i wielkie dmuchane jednorożce i flamingi. Tego nie można ominąć. Na każdym pool party jest pokaz wodnego baletu lub fly board.
Wieczorami, jak już wspominałam, trzy razy w tygodniu i barze Meltem można od godz. 21ej relaksować się przy muzyce na żywo. Codziennie o 21:30 przy barze Kumsal rozpoczyna się wieczorny show. Każdego dnia inny. Szczególnie polecam środowy występ grupy tanecznej Black Diamond. Ze swoją grupą koncertuje tam również turecki piosenkarz Birol Tokat. Ich występ to gwarancja super zabawy.
Hotel położony niedaleko centrum Side. Można dojść nadmorską promenadą (Ok 3 kilometrów) lub dojechać dolmuszem. Przystanek znajduje się zaraz obok hotelu. W pobliżu hotelu znajdują się liczne sklepy oraz wypożyczalnie samochodów.
To co najbardziej utkwiło mi po pobycie w Barut Hemera to bardzo uczynna, uprzejma obsługa. Wszyscy szczerze i bezinteresownie uśmiechnięci i czyniący wszystko aby pobyt gości był niezapomniany.
I dokładnie tak się dzieje.