Hotel ogólnie polecam - dobry stosunek jakości do ceny pod warunkiem rezerwacji w first minute.
Zakwaterowanie
+przestronny duży pokój (4702), wyposażony we wszystko czego trzeba. Wygodne i duże łóżko. Fakt - może meble nie są pierwszej nowości, dla mnie ok - nie spodziewałem się tutaj złotych klamek. Za 10 euro w paszporcie przy zameldowaniu dostałem bardzo przestronny 4 osobowy pokoj nieopodal basenu. Inni Polacy dostali pokoje przy ruchliwej drodze (ich numery zaczynają się na 1). Im niższy numer pokoju tym jest on bliżej drogi.
+ nie spotkałem się z jakimkolwiek chamstwem ze strony innych gosci, ogólnie bardzo kulturalnie i grzecznie, nie widziałem osób które przesadziły z alko, przyjazna atmosfera wokoło. Większa połowa gości to Polacy, potem Niemcy i Rosjanie.,
-najbliższa okolica hotelu to inne hotele,bazar (3km) i centrum handlowe o wątpliwej renomie (1,5km), nic ciekawego, mało zadbany nieciekawy teren,
Wyżywienie
+jedzenie ok, spory wybór i codziennie coś też innego, nigdy niczego nie brakowało, wręcz przeciwnie wszystko donoszą w nadmiarze, jedynie śniadania są takie same codziennie ale smaczne i różnorodne, fajny serwis na zewnątrz restauracji: na bieżąco przyrządzane różne mięsa, omlety z dodatkami, jajka, tosty...
+ 12:00-16:00 bufet w pool barze, tosty, kanapki z pieczonym mięsem, spaghetti, hamburgery, frytki, roolsy, kurczaki, owoce, sporo dodatków do tego w postaci warzyw, sałatek itp,
- obiad 12:30-14:30, bufet w snack barze 12:00-16:00, wg mnie te dwa miejsca powinny się zastępować w godzinach pracy, wolałbym coś przegryźć w południe a późniejszym popołudniem zjeść obiad, kolacja 18:30-21:00, wg ich rozpiski jedzenie powinno byc w Serif Bar do 7:00, w rzeczywistości było do 0:30 w mini bufecie na zewnątrz głównej restauracji (początek maja), ogólnie godziny posiłków wg mnie nie są dostosowane do trybu jedzenia w Polsce (obiad), między 16 a 18:30 nie ma co jeść...w 5 gwiazdkowym hotelu to trochę słabe,
- zbyt wiele potraw w postaci potrawek/gulaszu, czasami wydaje się poza tym marny wybór,
- średnio smaczne jedzenie w wieczór turecki, okrojony wybór,
-jak dla mnie średnie w smaku i bardzo słodkie drinki, po kilku dniach bardzo brzydną, co do ich mocy i wyglądu nie mam zastrzeżeń, piwo wydaje się jakieś rozwodnione,
Obsługa w hotelu
+podczas pobytu nie spotkałem się z ani jednym niegrzecznym zachowaniem obsługi, wręcz przeciwnie. Osoby piszące w opiniach o aroganckiej obsłudze - myślę że powinny zastanowić się nad własną kulturą osobistą, być może prowokującą skrajne zachowanie innych. Również w recepcji bardzo grzeczna i miła obsługa.
+hotel nie robi wrażenia zatloczonego molochu, jest spory teren wokoło, pięknie utrzymana zieleń, pachnące kwiaty,
+pozytywni, sympatyczni barmani w pool barze, łapiący kontakt po polsku,
+świetne miejsce do opalania pomiędzy plażą a basenami, sporo leżaków na ładnie utrzymanym trawniku z palmami, z ich dostępnością nie ma żadnego problemu.
+ serwis sprzątający ok, w pokoju i łazience czysto, schludnie, pachnąco, bez zastrzeżeń (fakt ze co któryś dzień dawałem kilka dolarów napiwku),
+hammam i godzinny masaż 45 euro: jakość wyższa niż np vip przez alanyaonline, ogólnie polecam, wszystko trwało ponad 2 godz.
- wszelkie instrukcje hotelowe są w 4 językach: ang, niem, tur i ros. Pomimo, że wśród gości dominują Polacy - brak naszego języka. Przykre.
-przy basenie pewnego razu została puszczona prześmiewcza piosenka o Polakach po angielsku (Dj Hazel -I love Poland) ...slabe, tym bardziej w obecności małych dzieci (polskie bluzgi), o przekazie już nie wspomnę...(kradzieże aut)...nie wszyscy Polacy zatrybili ocb, widać było uśmiechy Niemców,
-papierowa (!) opaska na rękę po 2 dniach jest wyblaknieta, wyglada mega nieestetycznie, jakby się przebywało w jakimś podrzędnym hotelu,
Plaża
-plaża - jak dla mnie największy zawód: kamienista, głębokie wejście do morza, otoczenie nie robi wrażenia zadbanego, obskurne doniczki na śmieci pod stolikami, zużyte leżaki i materace, zadaszenia powodują, że osoby chcące się opalić przenoszą sobie wszystko gdzie chcą...plaża robi wrażenie nieładu. Brak beach baru. Zmarnowany potencjał -szkoda,
-zajmowanie leżaków recznikami w porze śniadania przy basenie - przypadłość chyba większości hoteli, także tutaj, po godzinie 10ej raczej ciężko o leżak przy basenie,