Doskonały urlop. Byliśmy bardzo zadowoleni. Chociaż obawialiśmy się, że pogoda będzie chłodniejsza, poza jednym dniem nadal było gorąco. W hotelu przebywali głównie Anglicy, Niemcy, Polacy, kilku Czechów i powiedziałbym, że byliśmy jedynymi Słowakami. Czasami pojawiali się też Rosjanie.
Zakwaterowanie
Zakwaterowanie było świetne. Mieszkaliśmy w apartamencie i byliśmy bardzo zadowoleni z dużej lodówki. Codziennie uzupełniano wodę, Pepsi i Fantę. Klimatyzacja w pokoju działała dość leniwie, ale robiła to, co powinna, więc nie było spoconych nocy. Klimatyzacja w salonie działała w 100%. Tylko w łazience nie było wentylacji, tylko wentylator, więc po prysznicu było jak w saunie. Taras był duży, co było świetne. Każdy z nas otrzymał własną kartę zakwaterowania, więc nie musieliśmy polegać na jednej. Kiedy się zameldowaliśmy, apartament był przygotowany dla dwóch osób, ale szybko to wyjaśniliśmy w recepcji i dostaliśmy krzesło na taras oraz szklanki. W pokoju były trzy osoby dorosłe, a my mieliśmy łóżko małżeńskie i drugie łóżko stałe, więc nikt nie musiał spać na kanapie.
Wyżywienie
Różnorodne, nawet na śniadaniach. Choć z niewielkimi zmianami, wybór był spory. Obiady były słabsze, ale ponieważ poszliśmy na śniadanie później, kilka razy zrezygnowaliśmy z obiadu i jedliśmy na plaży. Na plaży było mniej lub bardziej fast food, ale wystarczało, żeby przetrwać do kolacji. Lody i pakowane lody na patyku były rozkoszą dla podniebienia. Zazwyczaj trafialiśmy tylko na waniliowe i czekoladowe, ale tutaj były też truskawkowe, karmelowe, pistacjowe i naprawdę dobre. Kolacja zawsze była świetna, sushi, ryby, tematyczna. Smażony kalafior był bonusem. :) Napoje były doskonałe. Bardzo zróżnicowany wybór. Nigdy czegoś takiego nie widzieliśmy. Brak syropu do wódki, ale drinki na poziomie.
Obsługa w hotelu
Wszyscy byli mili, pomocni i nawet nie wyciągali ręki po euro za każde powitanie. Prawdopodobnie znali tylko kilka zwrotów po angielsku, bo nie rozmawialiśmy z nikim dłużej, ale może po prostu nie chcieli z nami rozmawiać. :) Nasz pokój był sprzątany codziennie. Sprzątaczka nie wzięła ani grosza. Program wieczorny był słabszy, ale chodziliśmy na niego każdego wieczoru. Bingo było świetne. Nie korzystaliśmy ze zjeżdżalni wodnych i spa. Byliśmy bardzo zadowoleni z tematycznego Oktoberfest. Widać było, że im na tym zależy. Dekoracja, jedzenie, piwo, program... wspaniały wieczór.
Plaża
Plaża była dalej od hotelu, co mogło niektórych zniechęcić, ale potraktowaliśmy to jako wyzwanie, aby trochę poćwiczyć. Co godzinę kursował autobus dla gości. To było kilka minut spacerem. Polecam skorzystać z autobusu tam i z powrotem za pierwszym razem i zapamiętać trasę, a nie korzystać z autobusu. Niepotrzebne ograniczenie czasowe. Bar na plaży serwował jedzenie, lody, owoce, piwo, wino i napoje bezalkoholowe. Żadnych napojów, co ostatecznie było w porządku, nie chcesz się upijać na słońcu. :) Leżaki były dość daleko od morza, nie mam pojęcia dlaczego. Mężczyzna schował materace na leżakach w wiadrze, więc jeśli nie zobaczy, jak macasz, szukając miejsca do leżenia, po prostu położysz się na plastiku. Rzuciliśmy tam tylko nasze ręczniki i cały czas byliśmy w morzu. Duża przestrzeń między leżakami a morzem była wadą, ponieważ wszyscy tamtędy chodzili, zarówno z innych hoteli, jak i miejscowi, a wszędzie walały się śmieci, śmieci... Nie wyglądało to dobrze. Morze wyglądało na mętne, ale poza tym było przyjemne, czyste i, co najważniejsze, wciąż ciepłe. Wiało dość mocno, więc były fale. Niezbyt zachęcające do pływania, ale do skakania w fale i innych zabaw – super. Plaża była piaszczysta, przy wejściu do morza drobny żwirek. Buty do wody nie były potrzebne. Stopniowe wejście do morza, im głębiej, tym dalej, bez płycizn.
Ta recenzja została automatycznie przetłumaczona za pomocą Google Translate