Jeśli chcesz pluskać się i zjeżdżać na zjeżdżalni (i na chodniku wokół niej), to miejsce jest dla Ciebie. Jeśli lubisz zorganizowany szum, gdzie jesteś wyrzucany ze śniadania o 10:01, to miejsce jest dla Ciebie, podobnie jak inna podobna masowa maszyna świąteczna. Wystarczy spakować słuchawki dla odrobiny spokoju i ciszy, a także strój kąpielowy. Jeśli podróżujesz za granicę, rozważ inny cel podróży.
Zakwaterowanie
Pokoje były przestronne, czyste i dobrze wyposażone. Trzeba jednak mieć szczęście, żeby dostać pokój. Wiele pokoi ma wady, takie jak niskie sufity, hałas klimatyzacji, hałas pojazdów dostawczych i tym podobne. Wieczorami trzeba się liczyć z tym, że woda pod prysznicem będzie zimna, a przynajmniej letnia, jeśli ma się szczęście. Jeśli ma się pecha i hałaśliwych sąsiadów, słychać prawie wszystko przez ścianę. Mimo że odwiedziliśmy hotel pod koniec września, był on całkowicie pełny. Przepełnienie w hotelu odczuwalne było również w windach, które są rozpaczliwie niewystarczające w stosunku do liczby gości, a jeśli nie ma się możliwości wejścia po schodach, spędzi się połowę urlopu czekając na windę.
Wyżywienie
Jedzenie było pyszne, zawsze świeże, tylko kawa rozpuszczalna z ekspresu. Na każdym kroku można było dostać coś słodkiego, piwo i wino były całkiem niezłe. Rozczarowaniem były oczywiście podrobione alkohole w barze przy basenie i mocno zużyte plastikowe szklanki. Pastwisko, a raczej „restauracja”, było pełne wrzeszczących dzieciaków, skrzypiących krzeseł i brzęczących sztućców. W hałasie nie dało się słyszeć własnych uszu, stanie w kolejce po jedzenie zajmowało pół godziny, osoby sprzątające naczynia zabierały niedojedzone posiłki sprzed nosa i nawet nie przejmowały się rozłożonymi sztućcami. Na posiłek trzeba było przyjść punktualnie – krótko przed końcem wyznaczonego czasu obsługa zaczynała zapełniać lady, a następnie ostrzegała, że lunch się skończył i trzeba było wyjść. Jedzenia było mnóstwo, zawsze można było najeść się do syta przy basenie, nawet o północy.
Obsługa w hotelu
Na terenie hotelu znajduje się wiele atrakcji wodnych dla dzieci i dorosłych. Woda w basenach była czysta, ale znacznie zimniejsza niż w morzu. Nawierzchnia wokół basenów jest dosłownie nie do zniesienia, zwłaszcza dla mokrych bosych stóp. Leżaków było wystarczająco dużo, mimo że hotel był pełny. Ze względu na krótki pobyt nie mieliśmy czasu na korzystanie ze spa i innych udogodnień, ponieważ spędzaliśmy czas głównie na plaży, pomimo jej kiepskiej jakości.
Plaża
Plaża jest naprawdę blisko, ale z bagażami lub wózkiem dziecięcym autobus, który jeździ tam i z powrotem przez cały dzień, będzie bardzo przydatny. W pobliżu znajdują się sklepy, a cały obszar wyspy Eftalia z mnóstwem zjeżdżalni i innych atrakcji to świetny pomysł. Plaża była piaszczysta, wokół leżaków pełno było śmieci i innych odpadów, a w niektórych miejscach w wodzie leżały duże głazy. Woda była mętna, brudna, z pływającymi w niej kawałkami plastiku i papieru toaletowego. Miejscami poza falochronami były fale i nieco brudniejsza woda, ale pod koniec września było nadal przyjemnie ciepło.
Ta recenzja została automatycznie przetłumaczona za pomocą Google Translate