Wróciliśmy z wakacji bardzo zadowoleni. Z pełną głową wspaniałych wspomnień oraz z pełnymi brzuchami, bo jedzenie było przepyszne! Choć przyznam szczerze, że po przeczytaniu różnych, skrajnych często opinii o tym hotelu byliśmy sceptycznie nastawieni, jednakże rozczarowaliśmy się pozytywnie! Wszystko wyszło lepiej, niż się tego spodziewaliśmy.
Hotel znajduje się dokładnie w Mahmutlar, nie w samej Alanyi, co uważam osobiście za plus - spokojna okolica, z dala od zgiełku miasta. Prywatna plaża, zero tłoku. Z dojazdem do Alanyi nie ma żadnego problemu, co 10/15 minut jeżdżą autobusy, do centrum dostaniecie się linią numer 1. Koszt biletu to 1€/1$. Przystanek znajduje się przy samym hotelu, więc extra!
Zakwaterowanie
Pokój był jak najbardziej w porządku, było przede wszystkim czysto i schludnie. Świeża pościel i ręczniki. Natomiast co do łazienki, to nie była w najlepszym stanie, widać że wymaga odświeżenia w postaci remontu, jednak nie jest to dużym problemem, bo była dobrze posprzątana i wszystko było sprawne.
Jednakże widok z naszego balkonu zrekompensował wszystko. Mieliśmy wykupiony pokój z BOCZNYM widokiem na morze, a otrzymaliśmy dużo lepszy widok- z całkowitym widokiem na morze, basen i częściowym na miasto! Dzięki temu mogliśmy podziwiać najlepsze wschody i zachody słońca, nie wychodząc nawet z hotelu.
Wyżywienie
Wyżywienie może i monotonne, ale przepyszne. Z pewnością każdy znajdzie coś dla siebie, nawet ci wybredni, bo wybór był spory. Duży wybór różnych ciast, deserów, a najlepsze były baklawy! Śniadania również były zawsze do wyboru- na słodko lub słono. Ich naleśniki mogłabym jeść codziennie :D. Oprócz śniadań, obiadów i kolacji były również serwowane przekąski w postaci burgerów i frytek na barze przy basenie oraz nawet na plaży. Były też baaaardzo smaczne!
Co do drinków to nic specjalnego, ale były w porządku. Bar był otwarty codziennie do północy, więc tak optymalnie według nas. Nie było potrzeby, aby był otwarty dłużej.
Obsługa w hotelu
Obsługa hotelu jak najbardziej na plus. Większość zawsze uśmiechnięta i przyjaźnie nastawiona. Nie było problemu żeby się dogadać po angielsku. Sprzątanie pokojów było codziennie, animacje również. Codziennie jakaś siatkówka na plaży, gra w lotki, jakieś tańce dla dzieci i dorosłych. Wieczorem też codziennie muzyka do około 23 godziny, kto chciał zawsze mógł potańczyć. Była też możliwość wyjazdu do znanego klubu w Alanyi za 15€, w cenie jest dojazd i powrót oraz wejściówka do klubu. My niestety nie skorzystaliśmy bo już nie było siły, ale myślę że to super opcja.
Mały minus za windy, według nas zbyt mała ilość jak na tak duży obiekt.
Aaa i najważniejsze- super wi-fi! Działa perfekcyjnie w całym hotelu, w pokojach, na basenie i nawet na plaży!
Plaża
Plaża prywatna, z podziemnym przejściem, rzeczywiście dość kamienista, ale dzięki temu, że dowiedzieliśmy się o tym wcześniej, wzięliśmy ze sobą buty do pływania i nie było żadnego problemu! Także polecam zabrać.
Plaża czysta, woda przejrzysta, można było ponurkować i pooglądać różne rybki. Także polecam wziąć ze sobą maski do pływania - dużo lepsze wrażenia.
Duży plus za bezpłatne leżaki na plaży i bar z jedzeniem, piciem i alkoholem.
Ratownicy na plaży byli codziennie od rana do 18:00.