Infinity Beach Ocena: 4/5 Turcja, Alanya, Payallar
Anonim
Niezweryfikowana opinia Opinia utworzona 3 lub więcej lat temu
TEN HOTEL TO 2 GWIAZDKI TO I TAK ZA DUŻO NIE POLECAM JEDZENIE TRAGEDIA WŁAŚCICIELE NASTĘPNA TRAGEDIA BARMAN PORAŻKA WSZYSTKO BYŁO OKROPNE
TEN HOTEL TO 2 GWIAZDKI TO I TAK ZA DUŻO NIE POLECAM JEDZENIE TRAGEDIA WŁAŚCICIELE NASTĘPNA TRAGEDIA BARMAN PORAŻKA WSZYSTKO BYŁO OKROPNE
Anonim
Niezweryfikowana opinia Opinia utworzona 3 lub więcej lat temu
Pokoje ładne i to tyle z plusów... Hotel raczej kategorii 3*. Obsługa średnio zna angielski, cały czas starała się porozumiewać z nami po rosyjsku. Sprzatanie pokoi slabo... lustra wcale nie myte, posciel nie bylaby zmieniona, gdyby nie to, że ja sciagnelismy i rzucilismy na podloge. Jedzenie, to co nie zjadło się na obiad, było na kolacji, albo nastepnego dnia w innej formie. Raczej z kuchnią turecką miało mało wspólnego. W zasadzie codziennie stolowalismy się na mieście, ponieważ było bardzo smacznie i tanio. Żadnych animacji w ciągu dnia, mimo bogatego programu animacyjnego wywieszonego przy restauracji. Muzyka głównie rosyjska z racji wielu turystów z tego kraju... po otrzymaniu "tipa" mogliśmy posłuchać polskiej muzyki przez ok 10-15 minut. Plaża to całkowita porażka, zwirowo- kamienista bez specjalnego obuwia nie da się normalnie poruszać. Baru przy plaży również brak, dostępne tylko napoje z automatu. Bardzo często brakowało napoi, w tym alkoholowych w restauracji oraz przy barze.
Pokoje ładne i to tyle z plusów... Hotel raczej kategorii 3*. Obsługa średnio zna angielski, cały czas starała się porozumiewać z nami po rosyjsku. Sprzatanie pokoi slabo... lustra wcale nie myte, posciel nie bylaby zmieniona, gdyby nie to, że ja sciagnelismy i rzucilismy na podloge. Jedzenie, to co nie zjadło się na obiad, było na kolacji, albo nastepnego dnia w innej formie. Raczej z kuchnią turecką miało mało wspólnego. W zasadzie codziennie stolowalismy się na mieście, ponieważ było bardzo smacznie i tanio. Żadnych animacji w ciągu dnia, mimo bogatego programu animacyjnego wywieszonego przy restauracji. Muzyka głównie rosyjska z racji wielu turystów z tego kraju... po otrzymaniu "tipa" mogliśmy posłuchać polskiej muzyki przez ok 10-15 minut. Plaża to całkowita porażka, zwirowo- kamienista bez specjalnego obuwia nie da się normalnie poruszać. Baru przy plaży również brak, dostępne tylko napoje z automatu. Bardzo często brakowało napoi, w tym alkoholowych w restauracji oraz przy barze.