Sun Fire Beach Ocena: 3/5 Turcja, Alanya, Mahmutlar
Anonim
Zweryfikowana opinia Data pobytu 22.9. - 30.9.2025 Oceniono: Październik 2025
Fajne wakacje
Fajne wakacje
Anonim
Zweryfikowana opinia Data pobytu 17.9. - 24.9.2025 Oceniono: Październik 2025
Fatalne wrażenie, nigdy więcej nie tylko do tego hotelu, pod żadnym pozorem, ale i do Alanyi, bo transfer z lotniska trwał ponad 4 godziny i chociaż do morza jest niedaleko, samo wejście do wody jest bardzo nieprzyjemne. I nigdy więcej, nawet przez biuro podróży!
Fatalne wrażenie, nigdy więcej nie tylko do tego hotelu, pod żadnym pozorem, ale i do Alanyi, bo transfer z lotniska trwał ponad 4 godziny i chociaż do morza jest niedaleko, samo wejście do wody jest bardzo nieprzyjemne. I nigdy więcej, nawet przez biuro podróży!
Zakwaterowanie
Po przyjeździe około 22:30 dostaliśmy brudny, całkowicie stęchły pokój na dole przy kuchni, która znajdowała się w pokoju dla służby pomocniczej, i było ciemno. Kiedy otworzyliśmy okno, dosłownie patrzyliśmy gościom w oczy, ale łazienka z toaletą była okropna, podłoga była stale zalana wodą, która ciekła z niedokładnie dokręconego przyłącza rury wodociągowej. Kiedy poprosiliśmy o zmianę pokoju następnego dnia, powiedziano nam, że mamy pokój ekonomiczny i nie mają innego, ale że mogą nam dać pokój standardowy, jeśli zapłacimy dodatkowe 70 euro!!! Ostatecznie zmienili nam pokój dopiero trzeciego dnia, kiedy zagroziłem, że zadzwonię do naszej ambasady. Tak więc trzy dni urlopu zostały dosłownie zmarnowane, oba przez długą podróż, bo lot z BA był dopiero o 13:05, a do hotelu dotarliśmy o 22:30, a kolejne dwa dni zmarnowaliśmy na zmartwienia i próby zmiany pokoju. No cóż, wyjeżdżaliśmy na lotnisko o 3:30 każdego dnia, więc tak naprawdę cieszyliśmy się tylko 4 dniami z naszego 8-dniowego urlopu! I dlatego nie pojadę już do Turcji, nigdy więcej, i nikomu nie polecam hotelu Sun Fire Beach. Hotel jest w 99% pełen rosyjskich i ukraińskich szaleńców, mają określoną klientelę, a reszta gości jest w ich rękach. Przedstawicielka biura podróży jest przede wszystkim zainteresowana sprzedażą wycieczek fakultatywnych. Jest żoną Turka, więc na pewno nie będzie się zbytnio forsować w interesach swoich klientów.
Wyżywienie
Jedzenie było typowo tureckie: mnóstwo surowych i gotowanych na parze warzyw, mielonego mięsa lub skrzydełek kurczaka, może dwukrotnie pieczony indyk, mdłe zupy, głównie na bazie pomidorów, kilka przesłodzonych deserów, ale poza czerwonymi i żółtymi melonami nie widzieliśmy nic innego z owoców. Kawa z automatycznego ekspresu była całkiem niezła, napoje bezalkoholowe okropne, a alkohol jeszcze gorszy. Mieli jedną pałkę, niektórzy nazywali ją wódką, inni ginem, ale to była jakaś lavorovicka 17,5%, jak przeczytałem na etykiecie. Jedzenie było jednak tak przyprawione, że nadawało się do jedzenia.
Obsługa w hotelu
Nie byliśmy zainteresowani korzystaniem z żadnych usług hotelowych, ale oferowali oni różne rodzaje masaży.
Plaża
Plaża była pokryta bardzo małymi, ciemnymi kamyczkami, był bar, ale w przeciwieństwie do Egiptu, trzeba było płacić za każdego drinka, leżaki były darmowe, ale było ich mało. Jednak w porównaniu do Hurghady w Egipcie, to wszystko było szokiem i nigdy więcej!!!
Ta recenzja została automatycznie przetłumaczona za pomocą Google Translate
od 1 624 zł za os.






















































































































































