Turcja: hotele z opiniami, znaleziono 1 515 hoteli

Informacje dotyczące weryfikacji opinii
Sortuj według

Unver Ocena: 2/5 Turcja, Marmaris, Marmaris

Unver opinie

Nie oceniony (oceniony przez 0 osób)

Krystyna Jagodzinska

Ocena 4,5 / 5

Zweryfikowana opinia Data pobytu 6.10. - 20.10.2025 Oceniono: Październik 2025

Udane wakacje: hotel, pogoda i miasto Marmaris spełniły moje oczekiwania.

Udane wakacje: hotel, pogoda i miasto Marmaris spełniły moje oczekiwania.

Zakwaterowanie 4,3 / 5

Wyżywienie 4,5 / 5

Okolica 4,5 / 5

Cena 4,5 / 5

Zakwaterowanie
Skromny hotel 2 gwiazdkowy, opis hotelu na stronie biura podróży sprawdził się. Ładne i zadbane otoczenie hotelu. Sympatyczni pracownicy. Jedzenie serwowane, proste, ale ładnie podane, w wystarczającej ilości.

Wyżywienie
Całkiem dobre, serwowane, ładnie podane, wystarczająca ilość.

Obsługa w hotelu
Basen duży jak na tak mały hotel, leżaki zawsze wolne.

Plaża
Publiczna, blisko położona.

Ada-1 Turcja, Alanya, Alanya

Ocena 2,2 / 5

Ada-1 opinie

Poniżej średniej (oceniony przez 0 osób)

Zakwaterowanie 1,8 / 5

Wyżywienie 1,0 / 5

Okolica 4,0 / 5

Cena 2,5 / 5

Weronika B.

Ocena 2,3 / 5

Zweryfikowana opinia Data pobytu 14.9. - 20.9.2023 Oceniono: Wrzesień 2023

W pokojach hotelowych nic nie dziala. W lazience drzwi prysznica zepsute a toaleta przecieka. W kuchni plyta grzewcza i mikrofalowka, ktore rozniez nie dzialalay. Wi-fi dostepny w lobby byl tak slaby, ze nie dalo sie nawet otworzyc 1 strony. Sniadanie... nie oczekujcie formy bufetu jaka pewnie wiekszosc zna z wakacji w Turcji. Stoly kolorowego, pysznego jedzenia owocow i warzych. Tu sniadanie jest podawane na talerzu przez kelnera a do tego mozna dostac TYLKO 1 napoj kawa albo herbata... Sniadanie codziennie takie samo troche sera jajecznia, 2 plasterki ogorka i pomidora oraz malenki kwadracik arbuza. Na plus to tylko przestronnosc apartamentow, balkon, czystosc i bliskosc plazy. Wyjazd okazal sie bardzo krotki poniewaz na lot o 4 rano musielismy wyjechac o 22:30 dzien wczesniej.

W pokojach hotelowych nic nie dziala. W lazience drzwi prysznica zepsute a toaleta przecieka. W kuchni plyta grzewcza i mikrofalowka, ktore rozniez nie dzialalay. Wi-fi dostepny w lobby byl tak slaby, ze nie dalo sie nawet otworzyc 1 strony. Sniadanie... nie oczekujcie formy bufetu jaka pewnie wiekszosc zna z wakacji w Turcji. Stoly kolorowego, pysznego jedzenia owocow i warzych. Tu sniadanie jest podawane na talerzu przez kelnera a do tego mozna dostac TYLKO 1 napoj kawa albo herbata... Sniadanie codziennie takie samo troche sera jajecznia, 2 plasterki ogorka i pomidora oraz malenki kwadracik arbuza. Na plus to tylko przestronnosc apartamentow, balkon, czystosc i bliskosc plazy. Wyjazd okazal sie bardzo krotki poniewaz na lot o 4 rano musielismy wyjechac o 22:30 dzien wczesniej.

Zakwaterowanie 1,8 / 5

Wyżywienie 1,0 / 5

Okolica 4,0 / 5

Cena 2,5 / 5

Zakwaterowanie
Apartament przestronny z osobna sypiania i aneksem kuchennym. Tylko tyle! Wyposarzenie stare w kuchni nic nie dziala. Lazienka wydaje sie odnowiona mimo to drzwi kabiny zepsute a spod toalety wyplywa woda wiec miejce pozostaje caly czas zalane. Od poczatku problem byl juz z elektrycznoscia - panel na scianie do ktorego wklada sie karte tez jest chyba lekko przestarzaly.... Karte nalezy tam "wbic" z duza sila... co moze odkryc nerwowac osoba po kilkudziesieciu nieudanych probach wlaczenia swiatla.... :)

Wyżywienie
Marne, jak na Turcje gdzie powinnismy oczekiwac duzej ilosci swiezych warzych i owocow tu jedzenie - sniadanie bylo takie jak w ofercie hotelowego baru do tego tylko 1 napoj kawa albo herbta.

Obsługa w hotelu
Sprzatanie codziennie - posciel i reczniki czyste.

Plaża
Najslynniejsza plaza Kleopaty bardzo blisko. Czytsosc zaleznie od miejsca i ludzi.

od 931 za os.

Asteria Venus Turcja, Bodrum

Asteria Venus opinie

Nie oceniony (oceniony przez 0 osób)

Piaszczysta plaża z łagodnym zejściem do morza Aquapark dla najmłodszych i 3 duże zjeżdżalnie Bogata formuła All Inclusive z pysznymi posiłkami Eleganckie i stylowe wnętrza

Anonim

Ocena 1,0 / 5

Niezweryfikowana opinia Opinia utworzona 3 lub więcej lat temu 

nic nie ma tylko strajki

nic nie ma tylko strajki

Zakwaterowanie 1,0 / 5

Wyżywienie 1,0 / 5

Okolica 1,0 / 5

Anonim

Ocena 1,9 / 5

Niezweryfikowana opinia Opinia utworzona 3 lub więcej lat temu 

Hotel nie zasługuje na 3 gwiazdki. Podobno podpisując umowę wykupiliśmy pobyt w hotelu ULTRA ALL INCLUSIVE 24h - 5 gwiazdkowy. Od początku sezonu nowy właściciel próbuje utrzymać gości po jak najniższych kosztach. Potwierdzają to relacje z poprzednich turnusów i nasze:

1. Hotel bardzo brudny:

- pokoje (sprzątane co kilka dni, ręczniki i prześcieradła do przykrycia musieliśmy sobie skombinować, telewizja satelitarna - ani jednego polskiego kanału, choćby bajek dla dzieci),)

- obsługa toleruje psy wałęsające się po całym terenie hotelu i plaży, które tam czują się jak u siebie w domu, wylegują się na kanapach dla turystów i na plaży, zanieczyszczają trawniki.

- basen rzadko czyszczony, leżaki i otoczenie basenu równie rzadko sprzątane (na drugi dzień leżące pozostałości po poprzednim dniu, brak ręczników na wymianę, ponadto zużyte i uszkodzone leżaki).

- restauracja uboga (częsty brak: chociażby frytek, non stop te same dania i mały wybór, brudno).

- bar (napoje z automatów praktycznie ciepłe, notoryczny brak lodu i cytryny, kilkudniowe braki piwa)

- plaża (bardzo wąska, brudna i rzadko sprzątana, ponoć hotelowa, ale faktycznie publiczna, koczują liczne rodziny miejscowych, brak opisanego w ofercie ITAKI pomostu).

- sporty (w ofercie między innymi siatkówka, ale w hotelu nie było piłki, a stoły do tenisa dosłownie się rozpadają ze starości).

- bezpieczeństwo (na terenie hotelu brak punktu pierwszej pomocy. W czasie naszego pobytu doszło do dwóch poważnych wypadków w tym jeden śmiertelny. Nie było ani ratownika na basenie ani sprzętu do udzielania pierwszej pomocy.

2. Nie polecam tego hotelu i dziwię się, że hotel po tylu reklamacjach jest dalej w ofercie Travelplanet. Albo Travelplanet nie chce znać prawdy, albo celowo jest wprowadzany w błąd przez ITAKĘ.

Hotel nie zasługuje na 3 gwiazdki. Podobno podpisując umowę wykupiliśmy pobyt w hotelu ULTRA ALL INCLUSIVE 24h - 5 gwiazdkowy. Od początku sezonu nowy właściciel próbuje utrzymać gości po jak najniższych kosztach. Potwierdzają to relacje z poprzednich turnusów i nasze:

1. Hotel bardzo brudny:

- pokoje (sprzątane co kilka dni, ręczniki i prześcieradła do przykrycia musieliśmy sobie skombinować, telewizja satelitarna - ani jednego polskiego kanału, choćby bajek dla dzieci),)

- obsługa toleruje psy wałęsające się po całym terenie hotelu i plaży, które tam czują się jak u siebie w domu, wylegują się na kanapach dla turystów i na plaży, zanieczyszczają trawniki.

- basen rzadko czyszczony, leżaki i otoczenie basenu równie rzadko sprzątane (na drugi dzień leżące pozostałości po poprzednim dniu, brak ręczników na wymianę, ponadto zużyte i uszkodzone leżaki).

- restauracja uboga (częsty brak: chociażby frytek, non stop te same dania i mały wybór, brudno).

- bar (napoje z automatów praktycznie ciepłe, notoryczny brak lodu i cytryny, kilkudniowe braki piwa)

- plaża (bardzo wąska, brudna i rzadko sprzątana, ponoć hotelowa, ale faktycznie publiczna, koczują liczne rodziny miejscowych, brak opisanego w ofercie ITAKI pomostu).

- sporty (w ofercie między innymi siatkówka, ale w hotelu nie było piłki, a stoły do tenisa dosłownie się rozpadają ze starości).

- bezpieczeństwo (na terenie hotelu brak punktu pierwszej pomocy. W czasie naszego pobytu doszło do dwóch poważnych wypadków w tym jeden śmiertelny. Nie było ani ratownika na basenie ani sprzętu do udzielania pierwszej pomocy.

2. Nie polecam tego hotelu i dziwię się, że hotel po tylu reklamacjach jest dalej w ofercie Travelplanet. Albo Travelplanet nie chce znać prawdy, albo celowo jest wprowadzany w błąd przez ITAKĘ.

Zakwaterowanie 1,7 / 5

Wyżywienie 1,0 / 5

Okolica 3,0 / 5

Bodrum Seaside Beach Club Turcja, Bodrum, Ortakent

Ocena 3,5 / 5

Bodrum Seaside Beach Club opinie

Świetny (oceniony przez 0 osób)

Zakwaterowanie 3,5 / 5

Wyżywienie 3,5 / 5

Okolica 3,5 / 5

Cena 3,5 / 5

W cichym miejscu Prywatna plaża Piękny ogród

Anonim

Ocena 3,5 / 5

Zweryfikowana opinia Data pobytu 19.9. - 26.9.2024 Oceniono: Wrzesień 2024

Stosunek ceny do świadczonej usługi odpowiada. W swej istocie jest przeznaczony dla tych, którzy szukają spokoju i dobrego samopoczucia. Nie muszą mieć ruchu „turystycznego”. Czecha nie spotkasz. Wśród gości były tylko dwie inne Czeszki. Wokół hotelu w zasadzie nic nie ma, ale około 15 minut spacerem na północ znajduje się kilometrowa promenada, przy której znajdują się restauracje i sklepy z pamiątkami. W czterech restauracjach grała także muzyka na żywo, ci, którzy mają rytm w ciele, będą tańczyć. Polecam wycieczkę autokarową do Bodrum, liczne sklepy, sklepy ze złotem, skórą i restauracje nad poziomem morza. Kawiarnia 150 - 200 lirów. Autobus jedzie około 15 minut, opłata za przejazd wynosi 39,94 lirów (25,76 CZK). Lepiej jechać poza szczytem i autobusem 2-28. Jechał około 20 minut, ostatni wrócił o 23:00.

Stosunek ceny do świadczonej usługi odpowiada. W swej istocie jest przeznaczony dla tych, którzy szukają spokoju i dobrego samopoczucia. Nie muszą mieć ruchu „turystycznego”. Czecha nie spotkasz. Wśród gości były tylko dwie inne Czeszki. Wokół hotelu w zasadzie nic nie ma, ale około 15 minut spacerem na północ znajduje się kilometrowa promenada, przy której znajdują się restauracje i sklepy z pamiątkami. W czterech restauracjach grała także muzyka na żywo, ci, którzy mają rytm w ciele, będą tańczyć. Polecam wycieczkę autokarową do Bodrum, liczne sklepy, sklepy ze złotem, skórą i restauracje nad poziomem morza. Kawiarnia 150 - 200 lirów. Autobus jedzie około 15 minut, opłata za przejazd wynosi 39,94 lirów (25,76 CZK). Lepiej jechać poza szczytem i autobusem 2-28. Jechał około 20 minut, ostatni wrócił o 23:00.

Zakwaterowanie 3,5 / 5

Wyżywienie 3,5 / 5

Okolica 3,5 / 5

Cena 3,5 / 5

Zakwaterowanie
Duży pokój, łącznie z łazienką z małym balkonem. Codzienne sprzątanie, ale musieliśmy postawić znak. Klimatyzacja działała. Duże gniazdo jaskółek na korytarzu, patrz zdjęcie. Całkiem fajnie, że jeszcze nie został rozebrany. Hotel sprawia wrażenie przyjemnego i spokojnego.

Wyżywienie
Dieta była odpowiednia, nie byliśmy głodni. Do wyboru cztery do pięciu posiłków, jedna zupa dziennie. Duży wybór warzyw, owoców. Klasyka śniadaniowa, sery, salami, jajka, frytki, omlety itp., ale dużo warzyw, melonów i owoców. Codziennie grillowano mięso i ryby. Restauracja znajduje się na świeżym powietrzu, w niewielkiej odległości od plaży. Wiele bezpańskich kotów.

Obsługa w hotelu
Mieliśmy to, czego potrzebowaliśmy.

Plaża
Piaszczysta plaża z grubszego piasku z kamyczkami. Buty do wody są odpowiednie dla osób o ograniczonej sprawności ruchowej. W niektórych miejscach w wodzie kamienie, na szczęście płaskie, bez ostrych krawędzi

Ta recenzja została automatycznie przetłumaczona za pomocą Google Translate

Charm Beach Turcja, Bodrum, Bodrum

Ocena 4,0 / 5

Charm Beach opinie

Świetny (oceniony przez 0 osób)

Zakwaterowanie 3,6 / 5

Wyżywienie 4,0 / 5

Okolica 4,5 / 5

Cena 4,0 / 5

Stylowy hotel W zadbanej, zielonej i spokojnej okolicy Tuż przy plaży 4 bary

Libor H.

Ocena 3,5 / 5

Zweryfikowana opinia Data pobytu 1.8. - 8.8.2024 Oceniono: Sierpień 2024

Ogólnie lepsza średnia

Ogólnie lepsza średnia

Zakwaterowanie 3,5 / 5

Wyżywienie 3,0 / 5

Okolica 4,0 / 5

Cena 3,5 / 5

Zakwaterowanie
Zakwaterowanie było w pokoju rodzinnym na pierwszym piętrze, jeden pokój na piętrze z wejściem + pokój na parterze połączony schodami, każdy z własną łazienką i wc. Balkon tylko na górze. Nie rozumieliśmy sprzątania pokoju pokój został posprzątany pierwszego dnia, a przez pozostałe 6 dni nie sprzątano jedynie pokoju wejściowego na piętrze, co powinno odbywać się automatycznie, gdy jesteś w pokoju rodzinnym. Nie powinno się to zdarzać.

Wyżywienie
Śniadania codziennie i przez cały tydzień takie same, do wyboru kurczak, ryba lub wieprzowina, zazwyczaj mieszanka warzyw + owoce + desery i cały czas to samo, ale jeśli nie jesteś wymagający, to chyba wystarczy .

Obsługa w hotelu
Wspominaliśmy już o sprzątaniu pokoi, kolejną przeszkodą są animatorzy i ich aktywność. Kącik dziecięcy przez cały tydzień jest pusty, w hotelu jest tylko jeden animator, ale nie ma programu dla dzieci (mini disco, animacje). ), niestety brak aerobiku w wodzie dla dorosłych, który jest powszechny w hotelach i na plaży, ale tutaj nic. Wieczorami tylko muzyka na żywo, ale raczej skupiona na lokalnej społeczności, nie oczekuj niczego europejskiego, wielokulturowego w hotelu tylko jedna animatorka i nie mam pojęcia na czym polega jej praca? Basen też jest głęboki na 170 cm, więc dla niepływających i tych mniejszego wzrostu raczej do morza :)

Plaża
Plaża została wyróżniona niebieską flagą, chyba to spełnia, czysta, bez śmieci, żwirowy piasek. Podejście jest stopniowe, ale dla niepływających około 5-6 metrów, potem jest już zjazd i plaża na pewno nie była pełna ludzi z tego powodu, że nie jest za długa, na plaży można jeździć na hulajnodze i innych dmuchanych bzdurach. Cena od 20 euro od osoby w zależności od tego, co jeździsz bezpośrednio przed sobą. patrząc na morze, wyspę Kos, która jest ok. 25 km przed tobą

Ta recenzja została automatycznie przetłumaczona za pomocą Google Translate

Anonim

Ocena 3,5 / 5

Niezweryfikowana opinia Opinia utworzona 3 lub więcej lat temu 

Po przeczytaniu całej opinii postanowiłem napisać coś na początku: UWAGA, ta opinia ani was nie zniechęci, ani was nie zachęci. Są plusy, są minusy, nie ma jednoznaczego mojego zdania bo właśnie takie mam odczucia – mieszane. Także można poczytać, ale chyba nikt na podstawie mojej opinii nie podjemie wiążącej decyzji "jechać – nie jechać".
A teraz do rzeczu. Byliśmy w Charm (dawne Malama Beach) we wrześniu (14 - 21.09.2013) więc to pora dosyć nietypowa jak na TYPOWY wakacyjny wypoczynek (nie sezon czyli lipiec-sierpień). Trafiliśmy do Charm z oferty Last Minute czyli było taniej niż w ogłoszeniu plus taniej niż w sezonie (płaciliśmy ok 2000 zł / osoba). Cena w połączeniu z trzema gwiazdkami hotelu nie gwarantowała nam niczego dobrego, na co byliśmy w miarę przygotowani. Ale po kolei:
Pokoje – dramatu nie ma, ale nie ma też zachwytu. Praktycznie zero upiększeń (obrazy, szafeczki, pierdoły – brak. Dla mnie plus, innym - brakowało) a to co jest to raczej do najnowszych nie należy. Jest w miarę czysto, w miarę schludnie, ale nie urywa du*y. Telewizorek wielkości większego telefonu. Klimatyzacja jest, działa, więc jest ok, chociaż we wrześniu specjalnie jej wydajności nie sprawdzaliśmy. My byliśmy pokojach 2015 i 2037 – i tylko w imieniu tych pokojów moge pisać. Może inne mają lepsze wyposażenie? Nie wiem. Co do lokalizacji tych pokojów – 2015 – z balkonu widok na sąsiedni hotel (uwaga, odległość to ok 2,5 metra!! Tak, dwa i pół metra.) z 2037 – na drogę i meczet z którego bediun czy inny śpiewak 3 x dziennie śpiewa pieśni religijne. Ale nam to nie przeszkadzało, całe dnie poza pokojem, tylko noclegi, ja ze stoperami w uszach i grubo "rozweselony" darmowym alkoholem – problemów ze snem nie miałem.
Pod prysznicami i w kranie – słona woda. Mnie nie przeszkadzało (3-4 prysznice dziennie załatwiały sprawę), ale np. szampon się gorzej pienił, można odczuć po prysznicu, że jest się lekko nieczystym, płukanie zębów słoną wodą też raczej cienkie. Nie wiem jak w innych hotelch – tu tak to wyglądało.
Sprzątanie – kompetnie nie poznałem reguły tam panującej. Dwa dni zostawialiśmy małe pieniądze i było "normalnie", potem dwa dnie nie zostawialiśmy i było GENIALNIE, potem dzień bez napiwku i było dramatycznie, potem duży napiwek i znów dramatycznie (nawet ręczników nie dali (nie mieliśmy, bo zabraliśmy na plażę)). Ja za każdym razem wywieszałem wywieszkę z prośbą o posprzątanie, bo inaczej nasz pokój był obchodzony szerokim łukiem (pierwszy dzień). Ale jak już wspomniełem, nie przeszkadzało nam to, bo tam tylko spaliśmy (tylko ręczniki były potrzebne). Ale rodzinie z dzieckiem pewnie by się nie podobało. Ja odczułem to tak, że przez dwa dni jak było super czysto sprzątała inna pani, w pozostałe dni przychodziła jakaś proca, której się nie chciało kiwnąć palcem.
W ofercie all inclusive gwarantowali codziennie butelkę wody, coli i jakiegoś śmiesznego napoju kompletnie nienadającego się do picia (sam cukier). I dawali te napoje przez 5 z 7 dni. Potem przestali. W każdym pokoju. Czemu? Nie wiem.
Jedzenie - I znów. Może się podobać lub kopletnie nie. Po przyjeździe, na pierwszym posiłku SZOK – cudowne warzywa – rucola, roszponka, pomidory, ogórki, cebula, no masa różnego rodzaju warzyw, których w PL normalnie w takich ilościach nie jem. I ok. Przez pierwsze 3 dni tylko to jadłem. 3 dni. TRZY! No ale ileż można, co ja królik jestem? Jestem mięsożerny w końcu. Więc zacząłem się rozglądać i ... I tu niemiłe rozczarowanie. Nie było właście co jeść. Sami turcy mówili "to nie nasze jedzenie, to jakaś imitacja, plus próbki greckiego, wstyd nam za to, co tu jecie". Śniadania jak śniadania, bułka, ser, mielonka, sałata, pomidor, ble ble ble. Obiad – sałaty plus coś z kurczaka (nieraz całkiem dobre gulasze), plus mielonka, plus makaron lub kasza. No generalnie nie rozpieszczali nas – chociaż ilości były zacne. Kolacje – praktycznie to samo menu co na obiady. Raz nam zrobili Turecki wieczór (bez zapowiedzi, uprzedzenia więc trzeba uważać, żeby nie przegapić) i był godny polecenia a polegał na tym, że zrobili kebab. Było mięcho, kręcące się wokół palnika (jak w prawdziwych tureckich knajpach w PL hehehe), z kurczaka (a jakże!) ale naprawdę smaczne, ze świeżą bułką, sałatą i cebulą bardzo ładnie smakowało. Przekąski gwarantowane przez all inclusive (w przerwie między posiłkami) to dramat – ale po wypiciu paru piwek wszystko smakuje lepiej i głód zabija, więc nie narzekam.
Bar – czynny od 10 (troszkę za późno) do 23 (troszkę za wcześnie). Nie jest źle. Piwo Efes, vóda i gin ichniejsze (lane do drinków z właściwą ofercie all inclusive hojnością), ale nienajgorszej jakości, wino wali siarą, białe ze spritem lub wodą jeszcze jakoś daje radę. Gorsze rzeczy w PL pijałem. Ważne, że trzepało i dało się jakoś znieść monotonię hotelową (ludzie starsi dominowali wśród współuczestników turnusu, nie było animacji, rozrywek, rozrywką byłem sam sobie skacząc na 100 różnych sposobó w basenu) i przetrwać od posiłku do posiłku. Na kolorowe driny nie ma co liczyć. Lód – widziałem opinię, że dają drinki bez lodu, ale ma to uzasadnienie – robią go ze swojej wody a nasze europejskie brzuszki ciężko to znoszą (potwierdzone info!). Wystarczy poprosić o gin z tonikiem i lodem i wszystko będzie git malina.
Plaża – położona 1,5 metra od hotelu wiec duży plus (jadąc do Charm zostawialiśmy ludzi w hotelach, które nie miały w ogóle plaży lub plaża była położona "przez ulicę" z hotelem i była szerokości sznurka od stringów). Także super. Ale. Ni to piaskowa, ni to kamienna. Takie malutkie kamyczki. W ilości kilku miliardów. Dramatu nie ma. Bar na plaży. Leżaki są (ale idźcie rezerwować miejscówki ok 6 rano, bo potem to już tylko w 3 rzędzie, z widokiem na bardzo brzydkich ludzi). Muzyka na plaży. Generalnie ładna, nowości lub tureckie hity. Tylko tak. Nowości to znaczy – 3 piosenki (u nas Rihanna, Thrift Shop Macklemore feat Wanz
plus jeszcze jedno) plus 4 kawałki tureckie i tak non stop mix 7 piosenek na dwóch płytach CD (a że z płyty, to połowa utworów się zacinała). Szału można dostać po dwóch dniach. Swoje muzyki nie da się podłączyć mimo wielu prób. Trzeba przeżyć. Uwaga na ręczniki, ale o tym poniżej.
Basen – zacznę od ręczników. Otóż tak – twierdzą, że są za free i w ogóle a może przede wszystkim, że SĄ. No to się lekko mija z prawdą – są nie zawsze. Przez pierwsze dwa dni – ok, pięknie, cudnie, były. Potem – nie wcześniej niż o 11 - 12:00. Trochę to wkurzało, bo na leżakach bez ręcznika ciężko było leżeć (syfna taka mata leżała) a jak wzięliśmy pokojowe (na plaży lądowaliśmy ok 9-10) to nie dokładali nam do pokoju nowych ręczników (opisane powyżej). Także taka patowa sytuacja. Ale od 10 bar był czynny, syficzność leżaków małala z każdym wypitym drinkiem / piwem. Dało się przeżyć. Woda w basenie spoko, słonawa, ale miło, dla niektórych posadzka była śliska (w klapkach szczególnie) ale dla mnie nie. Zauważona tendecja – przed obiadem basen pusty. Po obiedzie – napełniał się ludźmi. Także rezerwacja dobrych miejsc (szczególnie jak jest was więcej niż 2 osoby) to konieczność.
Obsługa – no i znów nie mogę jednoznacznie powiedzieć czy ok czy nie. Panie sprzątające pokoje – minus. Obsługa recepcji – minus jak stąd do Turcji, ale przez Gambię i Indonezję – zero angielskiego (jeden umiał coś tam, kilka słów). To spory problem. No ale kelnerzy i barmani – do rany przyłóż. Większość niestety znów ani słowa po angielsku. Ale to się dało przełamać, byli sympatyczni, pomocni, my się na nich nie denerwowaliśmy, oni nam robili dobrze :). Nie jestem osobą, która kupuje sobie sympatię, ale za to lubię sympatię wynagrodzić. Dlatego też aż do ostatniego dnia nie dałem ani jednego napiwku. Natomiast ostatniego dnia daliśmy im stosunkowo dużo (po ok 40 LT dla kilku chłopaków). Byli bardzo zadowoleni a ja miałem poczucie, że przez 7 dni byli mili nie dlatego, że pierwszego dnia rzuciłem im 2 LT za piwko, ale dlatego, że byliśmy na nich otwarci, gadaliśmy, robiliśmy głupie rzeczy etc. (ostatniego dnia nastąpiła symboliczna wymiana koszulek – jeden z nich dał mi koszulkę Besiktasu a w zamian, choć nie chciał, dostał moją za dużą na siebie koszulę). Tażke kelnerka + barmanka u mnie na plus. Choć słyszałem głosy typu: żenujące, dno, skandaliczne, nie da się dogadać, nic nie rozumie, jełop ... Ale co mają mówić ludzie, którzy zorientowali się trzeciego dnia, że vódka jest za darmo? Cóż. Co człowiek to opinia.

Ogólne nastroje i luźne uwagi: Dużo ludzi starszych, więc młodzi nie poszaleją. Dużo turków, rosjan niewielu, niemców brak, polaków – na naszym turnusie było nas 15 – ale nie wchodziliśmy sobie w drogę. Droga z lotniska do hotelu – długa, bo nasz to ostatni hotel był w kolejności i rozwoziliśmy wcześniej wszystkich. Na lotnisko – wyjazd najwcześniej, bo musieliśmy wszystkich zgarnąć. Ja zachorowałem na brzuch i miałem problemy. Ale inni nie. Przez pierwsze 3 dni wiało tak, że zrywało mi tupecik z głowy, potem się uspokoiło, było ciszej, ale przez te wiatry na początku nabawiłem się kataru i parszywego kaszlu (spędzałem w basenie 12 h na dobę, więc może to dlatego?). Inni byli zdrowi. Byłem w swym życiu już na 5 all inclusive (wcześniej Egipty). Drugi raz bym do tego hotelu nie pojechał. Ale wróciłem wypoczęty i zadowolony. Czego chcieć więcej? Na to pytanie chyba musicie sobie sami odpowiedzieć.
Dysponuję zdjeciami. Filmami. Mogę opisać coś więcej, jeśli do mnie napiszecie. Mój mail to mateusz.grz (at) gmail. Com. (mam nadzieję, że mnie nie dorwą spamujące roboty przez to, że podałem tu maila). Pozdrawiam i życzę miłego urlopu.

Po przeczytaniu całej opinii postanowiłem napisać coś na początku: UWAGA, ta opinia ani was nie zniechęci, ani was nie zachęci. Są plusy, są minusy, nie ma jednoznaczego mojego zdania bo właśnie takie mam odczucia – mieszane. Także można poczytać, ale chyba nikt na podstawie mojej opinii nie podjemie wiążącej decyzji "jechać – nie jechać".
A teraz do rzeczu. Byliśmy w Charm (dawne Malama Beach) we wrześniu (14 - 21.09.2013) więc to pora dosyć nietypowa jak na TYPOWY wakacyjny wypoczynek (nie sezon czyli lipiec-sierpień). Trafiliśmy do Charm z oferty Last Minute czyli było taniej niż w ogłoszeniu plus taniej niż w sezonie (płaciliśmy ok 2000 zł / osoba). Cena w połączeniu z trzema gwiazdkami hotelu nie gwarantowała nam niczego dobrego, na co byliśmy w miarę przygotowani. Ale po kolei:
Pokoje – dramatu nie ma, ale nie ma też zachwytu. Praktycznie zero upiększeń (obrazy, szafeczki, pierdoły – brak. Dla mnie plus, innym - brakowało) a to co jest to raczej do najnowszych nie należy. Jest w miarę czysto, w miarę schludnie, ale nie urywa du*y. Telewizorek wielkości większego telefonu. Klimatyzacja jest, działa, więc jest ok, chociaż we wrześniu specjalnie jej wydajności nie sprawdzaliśmy. My byliśmy pokojach 2015 i 2037 – i tylko w imieniu tych pokojów moge pisać. Może inne mają lepsze wyposażenie? Nie wiem. Co do lokalizacji tych pokojów – 2015 – z balkonu widok na sąsiedni hotel (uwaga, odległość to ok 2,5 metra!! Tak, dwa i pół metra.) z 2037 – na drogę i meczet z którego bediun czy inny śpiewak 3 x dziennie śpiewa pieśni religijne. Ale nam to nie przeszkadzało, całe dnie poza pokojem, tylko noclegi, ja ze stoperami w uszach i grubo "rozweselony" darmowym alkoholem – problemów ze snem nie miałem.
Pod prysznicami i w kranie – słona woda. Mnie nie przeszkadzało (3-4 prysznice dziennie załatwiały sprawę), ale np. szampon się gorzej pienił, można odczuć po prysznicu, że jest się lekko nieczystym, płukanie zębów słoną wodą też raczej cienkie. Nie wiem jak w innych hotelch – tu tak to wyglądało.
Sprzątanie – kompetnie nie poznałem reguły tam panującej. Dwa dni zostawialiśmy małe pieniądze i było "normalnie", potem dwa dnie nie zostawialiśmy i było GENIALNIE, potem dzień bez napiwku i było dramatycznie, potem duży napiwek i znów dramatycznie (nawet ręczników nie dali (nie mieliśmy, bo zabraliśmy na plażę)). Ja za każdym razem wywieszałem wywieszkę z prośbą o posprzątanie, bo inaczej nasz pokój był obchodzony szerokim łukiem (pierwszy dzień). Ale jak już wspomniełem, nie przeszkadzało nam to, bo tam tylko spaliśmy (tylko ręczniki były potrzebne). Ale rodzinie z dzieckiem pewnie by się nie podobało. Ja odczułem to tak, że przez dwa dni jak było super czysto sprzątała inna pani, w pozostałe dni przychodziła jakaś proca, której się nie chciało kiwnąć palcem.
W ofercie all inclusive gwarantowali codziennie butelkę wody, coli i jakiegoś śmiesznego napoju kompletnie nienadającego się do picia (sam cukier). I dawali te napoje przez 5 z 7 dni. Potem przestali. W każdym pokoju. Czemu? Nie wiem.
Jedzenie - I znów. Może się podobać lub kopletnie nie. Po przyjeździe, na pierwszym posiłku SZOK – cudowne warzywa – rucola, roszponka, pomidory, ogórki, cebula, no masa różnego rodzaju warzyw, których w PL normalnie w takich ilościach nie jem. I ok. Przez pierwsze 3 dni tylko to jadłem. 3 dni. TRZY! No ale ileż można, co ja królik jestem? Jestem mięsożerny w końcu. Więc zacząłem się rozglądać i ... I tu niemiłe rozczarowanie. Nie było właście co jeść. Sami turcy mówili "to nie nasze jedzenie, to jakaś imitacja, plus próbki greckiego, wstyd nam za to, co tu jecie". Śniadania jak śniadania, bułka, ser, mielonka, sałata, pomidor, ble ble ble. Obiad – sałaty plus coś z kurczaka (nieraz całkiem dobre gulasze), plus mielonka, plus makaron lub kasza. No generalnie nie rozpieszczali nas – chociaż ilości były zacne. Kolacje – praktycznie to samo menu co na obiady. Raz nam zrobili Turecki wieczór (bez zapowiedzi, uprzedzenia więc trzeba uważać, żeby nie przegapić) i był godny polecenia a polegał na tym, że zrobili kebab. Było mięcho, kręcące się wokół palnika (jak w prawdziwych tureckich knajpach w PL hehehe), z kurczaka (a jakże!) ale naprawdę smaczne, ze świeżą bułką, sałatą i cebulą bardzo ładnie smakowało. Przekąski gwarantowane przez all inclusive (w przerwie między posiłkami) to dramat – ale po wypiciu paru piwek wszystko smakuje lepiej i głód zabija, więc nie narzekam.
Bar – czynny od 10 (troszkę za późno) do 23 (troszkę za wcześnie). Nie jest źle. Piwo Efes, vóda i gin ichniejsze (lane do drinków z właściwą ofercie all inclusive hojnością), ale nienajgorszej jakości, wino wali siarą, białe ze spritem lub wodą jeszcze jakoś daje radę. Gorsze rzeczy w PL pijałem. Ważne, że trzepało i dało się jakoś znieść monotonię hotelową (ludzie starsi dominowali wśród współuczestników turnusu, nie było animacji, rozrywek, rozrywką byłem sam sobie skacząc na 100 różnych sposobó w basenu) i przetrwać od posiłku do posiłku. Na kolorowe driny nie ma co liczyć. Lód – widziałem opinię, że dają drinki bez lodu, ale ma to uzasadnienie – robią go ze swojej wody a nasze europejskie brzuszki ciężko to znoszą (potwierdzone info!). Wystarczy poprosić o gin z tonikiem i lodem i wszystko będzie git malina.
Plaża – położona 1,5 metra od hotelu wiec duży plus (jadąc do Charm zostawialiśmy ludzi w hotelach, które nie miały w ogóle plaży lub plaża była położona "przez ulicę" z hotelem i była szerokości sznurka od stringów). Także super. Ale. Ni to piaskowa, ni to kamienna. Takie malutkie kamyczki. W ilości kilku miliardów. Dramatu nie ma. Bar na plaży. Leżaki są (ale idźcie rezerwować miejscówki ok 6 rano, bo potem to już tylko w 3 rzędzie, z widokiem na bardzo brzydkich ludzi). Muzyka na plaży. Generalnie ładna, nowości lub tureckie hity. Tylko tak. Nowości to znaczy – 3 piosenki (u nas Rihanna, Thrift Shop Macklemore feat Wanz
plus jeszcze jedno) plus 4 kawałki tureckie i tak non stop mix 7 piosenek na dwóch płytach CD (a że z płyty, to połowa utworów się zacinała). Szału można dostać po dwóch dniach. Swoje muzyki nie da się podłączyć mimo wielu prób. Trzeba przeżyć. Uwaga na ręczniki, ale o tym poniżej.
Basen – zacznę od ręczników. Otóż tak – twierdzą, że są za free i w ogóle a może przede wszystkim, że SĄ. No to się lekko mija z prawdą – są nie zawsze. Przez pierwsze dwa dni – ok, pięknie, cudnie, były. Potem – nie wcześniej niż o 11 - 12:00. Trochę to wkurzało, bo na leżakach bez ręcznika ciężko było leżeć (syfna taka mata leżała) a jak wzięliśmy pokojowe (na plaży lądowaliśmy ok 9-10) to nie dokładali nam do pokoju nowych ręczników (opisane powyżej). Także taka patowa sytuacja. Ale od 10 bar był czynny, syficzność leżaków małala z każdym wypitym drinkiem / piwem. Dało się przeżyć. Woda w basenie spoko, słonawa, ale miło, dla niektórych posadzka była śliska (w klapkach szczególnie) ale dla mnie nie. Zauważona tendecja – przed obiadem basen pusty. Po obiedzie – napełniał się ludźmi. Także rezerwacja dobrych miejsc (szczególnie jak jest was więcej niż 2 osoby) to konieczność.
Obsługa – no i znów nie mogę jednoznacznie powiedzieć czy ok czy nie. Panie sprzątające pokoje – minus. Obsługa recepcji – minus jak stąd do Turcji, ale przez Gambię i Indonezję – zero angielskiego (jeden umiał coś tam, kilka słów). To spory problem. No ale kelnerzy i barmani – do rany przyłóż. Większość niestety znów ani słowa po angielsku. Ale to się dało przełamać, byli sympatyczni, pomocni, my się na nich nie denerwowaliśmy, oni nam robili dobrze :). Nie jestem osobą, która kupuje sobie sympatię, ale za to lubię sympatię wynagrodzić. Dlatego też aż do ostatniego dnia nie dałem ani jednego napiwku. Natomiast ostatniego dnia daliśmy im stosunkowo dużo (po ok 40 LT dla kilku chłopaków). Byli bardzo zadowoleni a ja miałem poczucie, że przez 7 dni byli mili nie dlatego, że pierwszego dnia rzuciłem im 2 LT za piwko, ale dlatego, że byliśmy na nich otwarci, gadaliśmy, robiliśmy głupie rzeczy etc. (ostatniego dnia nastąpiła symboliczna wymiana koszulek – jeden z nich dał mi koszulkę Besiktasu a w zamian, choć nie chciał, dostał moją za dużą na siebie koszulę). Tażke kelnerka + barmanka u mnie na plus. Choć słyszałem głosy typu: żenujące, dno, skandaliczne, nie da się dogadać, nic nie rozumie, jełop ... Ale co mają mówić ludzie, którzy zorientowali się trzeciego dnia, że vódka jest za darmo? Cóż. Co człowiek to opinia.

Ogólne nastroje i luźne uwagi: Dużo ludzi starszych, więc młodzi nie poszaleją. Dużo turków, rosjan niewielu, niemców brak, polaków – na naszym turnusie było nas 15 – ale nie wchodziliśmy sobie w drogę. Droga z lotniska do hotelu – długa, bo nasz to ostatni hotel był w kolejności i rozwoziliśmy wcześniej wszystkich. Na lotnisko – wyjazd najwcześniej, bo musieliśmy wszystkich zgarnąć. Ja zachorowałem na brzuch i miałem problemy. Ale inni nie. Przez pierwsze 3 dni wiało tak, że zrywało mi tupecik z głowy, potem się uspokoiło, było ciszej, ale przez te wiatry na początku nabawiłem się kataru i parszywego kaszlu (spędzałem w basenie 12 h na dobę, więc może to dlatego?). Inni byli zdrowi. Byłem w swym życiu już na 5 all inclusive (wcześniej Egipty). Drugi raz bym do tego hotelu nie pojechał. Ale wróciłem wypoczęty i zadowolony. Czego chcieć więcej? Na to pytanie chyba musicie sobie sami odpowiedzieć.
Dysponuję zdjeciami. Filmami. Mogę opisać coś więcej, jeśli do mnie napiszecie. Mój mail to mateusz.grz (at) gmail. Com. (mam nadzieję, że mnie nie dorwą spamujące roboty przez to, że podałem tu maila). Pozdrawiam i życzę miłego urlopu.

Zakwaterowanie 3,4 / 5

Wyżywienie 3,0 / 5

Okolica 4,0 / 5

od 2 012 za os.

Comfort Life Turcja, Stambuł, Istambuł

Comfort Life opinie

Nie oceniony (oceniony przez 0 osób)

Věra Gavlasová

Ocena 2,7 / 5

Zweryfikowana opinia Opinia utworzona 3 lub więcej lat temu 

Chciałem zobaczyć zabytki Stambułu i zobaczyłem je, tylko dzięki temu, że towarzyszył mi mój syn, który dobrze zna języki i załatwił wszystko, transport, bilety wstępu…

Chciałem zobaczyć zabytki Stambułu i zobaczyłem je, tylko dzięki temu, że towarzyszył mi mój syn, który dobrze zna języki i załatwił wszystko, transport, bilety wstępu…

Zakwaterowanie 2,8 / 5

Wyżywienie 3,0 / 5

Okolica 2,5 / 5

Cena 2,5 / 5

Zakwaterowanie
Nie jestem wymagającym turystą, dlatego ocena jest zadowalająca, kwatera średnia, bez szafy, ale czysto, codziennie sprzątane.

Wyżywienie
Mieliśmy tylko śniadania, były dobre, wybór był wystarczający, przeszkadzały mi plastikowe kubki do picia wszystkich płynów, kawy, herbaty. W porównaniu do innych destynacji - dobra średnia. Brakowało mi jogurtu, owoców.

Obsługa w hotelu
Usługi hotelowe - w recepcji nie mówili dobrze po angielsku ani rosyjsku. Nawet nie wiedzieli o biurze podróży! Musieliśmy sami zadzwonić pod numer podany na karcie podróżnej (mam nadzieję, że nie będę zaniepokojony, gdy zobaczę mój rachunek telefoniczny) chcieliśmy uzyskać informacje, czy będzie wycieczka, informacje i mapy. Wszystko musieliśmy załatwić sami, nalegaliśmy na transfer z powrotem na lotnisko. Na szczęście mieliśmy to potwierdzone i dostarczone do recepcji. Na szczęście nie było problemu z transportem do iz hotelu.

Plaża
Na plaże w Stambule nie udało nam się dotrzeć, są poza centrum, ale polecam rejs statkiem po Bosforze!

Ta recenzja została automatycznie przetłumaczona za pomocą Google Translate

Petra M.

Ocena 2,6 / 5

Zweryfikowana opinia Opinia utworzona 3 lub więcej lat temu 

Jako część tablicy rejestracyjnej wystarczy

Jako część tablicy rejestracyjnej wystarczy

Zakwaterowanie 2,3 / 5

Wyżywienie 1,5 / 5

Okolica 2,5 / 5

Cena 4,0 / 5

Days Inn by Wyndham Alanya Turcja, Alanya, Alanya

Days Inn by Wyndham Alanya opinie

Nie oceniony (oceniony przez 0 osób)

Sára K.

Ocena 3,2 / 5

Zweryfikowana opinia Data pobytu 23.8. - 30.8.2025 Oceniono: Wrzesień 2025

Opinia tekstowa w trakcie moderacji.

Opinia tekstowa w trakcie moderacji.

Zakwaterowanie 4,8 / 5

Wyżywienie 2,5 / 5

Okolica 2,5 / 5

Cena 3,0 / 5

od 1 362 za os.

Dionisus Turcja, Belek, Kadriye

Ocena 3,5 / 5

Dionisus opinie

Świetny (oceniony przez 0 osób)

Zakwaterowanie 3,8 / 5

Wyżywienie 2,8 / 5

Okolica 3,8 / 5

Cena 3,3 / 5

Anonim

Ocena 3,6 / 5

Zweryfikowana opinia Data pobytu 26.9. - 2.10.2024 Oceniono: Październik 2024

Mało i monotonne jedzenie. Trochę daleko do plaży ale wieża busem. Blisko sklepiki, markety i Theo Land od Legends

Mało i monotonne jedzenie. Trochę daleko do plaży ale wieża busem. Blisko sklepiki, markety i Theo Land od Legends

Zakwaterowanie 3,8 / 5

Wyżywienie 3,5 / 5

Okolica 4,0 / 5

Cena 3,0 / 5

Zakwaterowanie
Pokój spoko. Nie działała TV i room serwis sprzątał co drogi albo co trzeci dzień.

Wyżywienie
Mało trochę jedzenia 8 monotonne.

Obsługa w hotelu
Bus na plażę, basen, zjeżdżalnia spoko

Plaża
Plaża ładna, z leżakami i prysznicami dla hotelu darmowe leżaki. Woda, piasek super. Trochę daleko od hotelu.

Anonim

Ocena 1,8 / 5

Zweryfikowana opinia Opinia utworzona 3 lub więcej lat temu 

Wiedzieliśmy, że jedziemy tylko do 3 *, wycieczka została kupiona w ostatniej chwili, ale byliśmy rozczarowani. Ze względów higienicznych nie polecam rodzinom z dziećmi.

Wiedzieliśmy, że jedziemy tylko do 3 *, wycieczka została kupiona w ostatniej chwili, ale byliśmy rozczarowani. Ze względów higienicznych nie polecam rodzinom z dziećmi.

Zakwaterowanie 2,5 / 5

Wyżywienie 1,0 / 5

Okolica 2,0 / 5

Cena 1,5 / 5

Zakwaterowanie
Interesowała nas głównie plaża, pokój jest bardzo mały, ale na sen wystarczy. Pleśń w łazience.

Wyżywienie
Muchy siadały na wszystkim. Zła higiena, źle umyte naczynia, dlatego ten hotel jest niebezpieczny dla dzieci.

Plaża
Tylko niedopałki papierosów na plaży, czasem potłuczone szkło. Morze jest ładne, czyste, ciepłe i małe fale.

Ta recenzja została automatycznie przetłumaczona za pomocą Google Translate

Grand Milan Hotel Turcja, Stambuł, Istambuł

Ocena 1,6 / 5

Grand Milan Hotel opinie

Poniżej średniej (oceniony przez 0 osób)

Zakwaterowanie 2,3 / 5

Wyżywienie 1,5 / 5

Okolica 1,5 / 5

Cena 0,5 / 5

Jana M.

Ocena 1,5 / 5

Zweryfikowana opinia Data pobytu 1.5. - 4.5.2025 Oceniono: Maj 2025

Hotel jest obskurny i zniszczony.

Hotel jest obskurny i zniszczony.

Zakwaterowanie 2,3 / 5

Wyżywienie 1,5 / 5

Okolica 1,5 / 5

Cena 0,5 / 5

Zakwaterowanie
Podarte dywany, nieumyta lodówka, plamy na krzesłach, zardzewiałe krany w łazience, brakujące półki, luźna deska sedesowa. Ale pościel i ręczniki są czyste.

Wyżywienie
Bardzo skromne i wszystkie 3 śniadania były dokładnie takie same.

Obsługa w hotelu
Obsługa jest miła i pomocna. I pomocne.

Ta recenzja została automatycznie przetłumaczona za pomocą Google Translate

HMA Turcja, Alanya, Alanya

Ocena 5,0 / 5

HMA opinie

Fantastyczny (oceniony przez 0 osób)

Zakwaterowanie 5,0 / 5

Okolica 5,0 / 5

Cena 5,0 / 5

Dorota C.

Ocena 5,0 / 5

Zweryfikowana opinia Data pobytu 1.9. - 11.9.2023 Oceniono: Wrzesień 2023

Opinia tekstowa w trakcie moderacji.

Opinia tekstowa w trakcie moderacji.

Zakwaterowanie 5,0 / 5

Okolica 5,0 / 5

Cena 5,0 / 5

od 1 480 za os.

Karbel Beach Turcja, Dalaman-Fethiye , Ölüdeniz

Ocena 4,4 / 5

Karbel Beach opinie

Świetny (oceniony przez 0 osób)

Zakwaterowanie 4,3 / 5

Wyżywienie 4,5 / 5

Okolica 4,5 / 5

Cena 4,5 / 5

Położenie tylko 150 m. od słynnej laguny Przyjazny i pomocny personel Smaczne i urozmaicone posiłki Szybki dostęp do barów i klubów nocnych

Romana G.

Ocena 4,5 / 5

Zweryfikowana opinia Data pobytu 27.7. - 3.8.2023 Oceniono: Sierpień 2023

relaksujące wakacje, hotel był czysty i schludny, bardzo miła obsługa, piękne otoczenie samej góry, dostępnych wiele wycieczek, polecam wycieczkę łodzią i przejażdżkę kolejką linową na górę Babadag

relaksujące wakacje, hotel był czysty i schludny, bardzo miła obsługa, piękne otoczenie samej góry, dostępnych wiele wycieczek, polecam wycieczkę łodzią i przejażdżkę kolejką linową na górę Babadag

Zakwaterowanie 4,3 / 5

Wyżywienie 4,5 / 5

Okolica 4,5 / 5

Cena 4,5 / 5

Plaża
na greckich wyspach było więcej ludzi niż zwykle, zwłaszcza ulice były zatłoczone przez turystów i muzykę z pobliskich barów i restauracji, morze było cudownie czyste, widać było ryby, temperatura morza wynosiła co najmniej 30 stopni

Ta recenzja została automatycznie przetłumaczona za pomocą Google Translate

Piotr Brendler

Ocena 3,6 / 5

Zweryfikowana opinia Opinia utworzona 3 lub więcej lat temu 

Jestem zadowolony,lecz dojazd z Bodrum to pomyłka

Jestem zadowolony,lecz dojazd z Bodrum to pomyłka

Zakwaterowanie 3,8 / 5

Wyżywienie 3,0 / 5

Okolica 4,0 / 5

Cena 3,5 / 5

Zakwaterowanie
Pokój na 3 gwiazdki,ogólnie ok.

Wyżywienie
Brak szweckiego stołu ,lecz to chyba przez Covid

Obsługa w hotelu
Nie korzystałem

Plaża
Jedyny,lecz uciążliwy, zabrudzona woda w morzu po południu, gdy wracają statki wycieczkowe.Myja chyba kotły i grille,a brud wylewają do morza.Sadza unosi się na powierzchni wody,tuż przy brzegu.Obrzydliwe.

Ladonia Hotels Kesre Turcja, Kusadasi, Ozdere

Ladonia Hotels Kesre opinie

Nie oceniony (oceniony przez 0 osób)

Łucja Klorek

Ocena 5,0 / 5

Zweryfikowana opinia Opinia utworzona 3 lub więcej lat temu 

Hotel zgodny z naszymi oczekiwaniami. Otrzymaliśmy pokój z widokiem na morze i basenami równocześnie. Z balkonu roztaczał się niesamowity widok na pobliska okolicę (szczególnie nocą) oraz przepięknie zagospodarowany teren z alejkami obsadzonymi palmami. Trochę daleko do centrum, ale spokojnie można było dojechać taxi spod hotelu lub dolmusze z głównej ulicy.

Hotel zgodny z naszymi oczekiwaniami. Otrzymaliśmy pokój z widokiem na morze i basenami równocześnie. Z balkonu roztaczał się niesamowity widok na pobliska okolicę (szczególnie nocą) oraz przepięknie zagospodarowany teren z alejkami obsadzonymi palmami. Trochę daleko do centrum, ale spokojnie można było dojechać taxi spod hotelu lub dolmusze z głównej ulicy.

Zakwaterowanie 5,0 / 5

Wyżywienie 5,0 / 5

Okolica 5,0 / 5

Cena 5,0 / 5

Zakwaterowanie
Duży pokój z podwójnym łóżkiem i przeszkloną szafą.

Wyżywienie
Poza śniadaniami urozmaicone wyżywienie spełniające oczekiwania. Każdy mógł znaleźć dla siebie coś smacznego.

Obsługa w hotelu
Obsługa miła i uczynna. Dbała o komfort wypoczynku.

Plaża
Plaża piaszczysta, tylko dla gości hotelowych, z wystarczającą liczbą leżaków.

od 2 968 za os.

Ladonia Onderhan Turcja, Bodrum, Ortakent

Ladonia Onderhan opinie

Nie oceniony (oceniony przez 0 osób)

Monika Zober

Ocena 2,4 / 5

Zweryfikowana opinia Opinia utworzona 3 lub więcej lat temu 

Hotel nie jest 4-gwiazdkowy, naciągane 3 gwiazdki. Stary, wymaga remontu. Obsługa bardzo mila i pomocna.

Hotel nie jest 4-gwiazdkowy, naciągane 3 gwiazdki. Stary, wymaga remontu. Obsługa bardzo mila i pomocna.

Zakwaterowanie 3,0 / 5

Wyżywienie 1,0 / 5

Okolica 4,0 / 5

Cena 1,5 / 5

Zakwaterowanie
Na plus :

-obecność klimatyzacji ( chociaż ta jest bardzo głośna) -codzienne sprzątanie pokoju

Minusy:

-stare meble, drzwi

-balkon francuski- czyli brak balkonu tak naprawdę

-źle oświetlenie

-łazienka do remontu całkowitego

Wyżywienie
Brak różnorodności, codziennie to samo. Codziennie ryż i dania z kurczaka. Brak owoców morza w ofercie. Raz była ryba- nie do zjedzenia, same ości.

Obsługa w hotelu
Plusy : darmowe ręczniki na plażę, leżaki, parasole

Plaża
Kamienisto-piaskowa, łatwe zejście, bezpośrednio przy chotelu, czysta, z leżakami i parasolami