Aleksandra
Niezweryfikowana opinia Data pobytu 6.9. - 13.9.2019 Oceniono: Wrzesień 2019
W hotelu byliśmy w połowie września więc w zasadzie poza sezonem a ludzi było mnóstwo. Mimo dużej ilości leżaków na plaży ani razu nam się nie udało - wszystko zajęte od samego rana. Godne polecenia są za to baseny (3+kryty) tam zawsze można było znaleźć wolne miejsce i same baseny wyjątkowo duże. Jeśli chodzi o jedzenie to kwestia gustu, ale wybór na tyle spory, że zawsze można było sobie coś znaleźć, ewentualnie ratować się pizzą, która była podawana codziennie na obiad i kolacje. I tu wracamy do problemu ilości ludzi, wszędzie kolejki, ciężko było znaleźć odpowiednią godzinę żeby było spokojniej, a jak już się udawało to niestety wszystkie stoliki były już brudne i sam posiłek przebiegał w mało przyjemnej atmosferze. Zastanawiam się jak hotel funkcjonuje w sezonie kiedy jest więcej ludzi, skoro we wrześniu był taki problem. Sam pokój (bungalow) okej, nic specjalnego ale wszystko co potrzebne było, gorzej z łazienką która była zwyczajnie brudna a z toalety śmierdzialo tak, ze drzwi do łazienki musiały być cały czas zamknięte, łazienka to największa zmora całego wyjazdu. Sprzątanie w pokoju też zostawialo wiele do życzenia, w zasadzie były tylko scielone łóżka i dokładny papier toaletowy. Ale to już kwestia za małej ilości personelu do ilości pokojów. To mój drugi pobyt w Tunezji i najpewniej ostatni chociaż poprzedni wspominam dużo lepiej. Jeśli komuś nie przeszkadzają wyżej wymienione wady to może wybrać ten hotel, nam mimo wszystko udało się wypocząć i opalić się, chociaż zdecydowanie przyjemniejsze byłoby to w lepszych warunkach.
W hotelu byliśmy w połowie września więc w zasadzie poza sezonem a ludzi było mnóstwo. Mimo dużej ilości leżaków na plaży ani razu nam się nie udało - wszystko zajęte od samego rana. Godne polecenia są za to baseny (3+kryty) tam zawsze można było znaleźć wolne miejsce i same baseny wyjątkowo duże. Jeśli chodzi o jedzenie to kwestia gustu, ale wybór na tyle spory, że zawsze można było sobie coś znaleźć, ewentualnie ratować się pizzą, która była podawana codziennie na obiad i kolacje. I tu wracamy do problemu ilości ludzi, wszędzie kolejki, ciężko było znaleźć odpowiednią godzinę żeby było spokojniej, a jak już się udawało to niestety wszystkie stoliki były już brudne i sam posiłek przebiegał w mało przyjemnej atmosferze. Zastanawiam się jak hotel funkcjonuje w sezonie kiedy jest więcej ludzi, skoro we wrześniu był taki problem. Sam pokój (bungalow) okej, nic specjalnego ale wszystko co potrzebne było, gorzej z łazienką która była zwyczajnie brudna a z toalety śmierdzialo tak, ze drzwi do łazienki musiały być cały czas zamknięte, łazienka to największa zmora całego wyjazdu. Sprzątanie w pokoju też zostawialo wiele do życzenia, w zasadzie były tylko scielone łóżka i dokładny papier toaletowy. Ale to już kwestia za małej ilości personelu do ilości pokojów. To mój drugi pobyt w Tunezji i najpewniej ostatni chociaż poprzedni wspominam dużo lepiej. Jeśli komuś nie przeszkadzają wyżej wymienione wady to może wybrać ten hotel, nam mimo wszystko udało się wypocząć i opalić się, chociaż zdecydowanie przyjemniejsze byłoby to w lepszych warunkach.
Czy ta recenzja była pomocna? (0) (0)