Gorąco polecamy wizytę na wyspie La Diuge i w hotelu Patatran. Pełna satysfakcja, tylko biuro podróży mogło zapewnić chociaż wodę po długiej i trudnej podróży po przyjeździe i odprawie. Na prom czekaliśmy 5 godzin, kantor i restauracja były zamknięte i niestety nie było gdzie kupić drinka. To jedyny negatyw. Plaże są piękne, ale ta w Patatran okazała się najpiękniejsza i zapierająca dech w piersiach. Gorąco polecamy tę wyspę i hotel Patatran. Chcielibyśmy jeszcze kiedyś tu zajrzeć. Ogólnie rzecz biorąc, życie tam jest powolne i doskonałe do relaksu i odprężenia. Polecamy buty do wody oraz osobom chcącym objechać wyspę po zachodzie słońca, wyłącznie z czołówką. Wybraliśmy się na półdniową wycieczkę z rurką - było wspaniale.
Zakwaterowanie
Świetne zakwaterowanie, starszy sprzęt, ale odpowiadał 3***. Pościel zmieniana była codziennie, sprzątana, czysta, ręczniki i ręczniki zmieniane były codziennie. Wielka satysfakcja.
Wyżywienie
Jedzenie było doskonałe, ale ciągle się powtarzało. Na obiad zazwyczaj połączenie ryżu, ryby lub kurczaka. Na dodatek dali prezent świąteczny :-). Wybór jedzenia wystarczający. Mieliśmy pełne wyżywienie i następnym razem wystarczyłoby tylko obiadokolacja. Kawa i herbata rano, woda do obiadu i kolacji były płatne. Wieczorem codziennie oferowali inny napój, pyszny, ale drogi. Przyjazny i pomocny personel. Nie spodziewaj się żadnego wieczornego programu. Oferują masaże, ale nie ma ich w hotelu.
Obsługa w hotelu
Wynajęliśmy rowery. Są zardzewiałe, ale zabieraliśmy je ze sobą po całej wyspie i było wspaniale, że mogliśmy wybrać się na pobliskie plaże, które również są piękne.
Plaża
Zapierające dech w piersiach, nie można zbyt wiele pływać, ponieważ fale są duże, ale są na całej wyspie. Nam to zupełnie nie przeszkadzało, szaleliśmy w falach :-).
Ta recenzja została automatycznie przetłumaczona za pomocą Google Translate