Jako hotel na nocleg i jako baza wypadowa do zwiedzania Barcelony jest w pełni satysfakcjonująca, nie razi, nie inspiruje. Kilka minut spacerem od stacji metra lub dworca autobusowego, przez główną drogę do plaży, którą można dojść do centrum - nie raz wracaliśmy do hotelu wzdłuż plaży z przystankami przy barach na plaży.
Zakwaterowanie
Starszy hotel ze starszymi, ale czystymi udogodnieniami.
Wyżywienie
Śniadanie i kolacja w formie bufetu. Pierwsze śniadanie zrobiło na mnie złe wrażenie, bo nie było ani jednego schludnego stołu, na którym można byłoby usiąść - jedna osoba obsługująca nie dała rady wszystkiego, ale przez resztę wakacji było ich już trzech i wszystko było w porządku. Wybór śniadań bardzo dobry. Kolacja w formie bufetu smakowała dobrze, ale przez cały tydzień była mniej więcej monotonna, a menu było uniwersalne w Europie, nie było w nim nic wyraźnie hiszpańskiego. W ramach obiadokolacji do kolacji tylko butelka wody, inne napoje za opłatą.
Obsługa w hotelu
Wszystko w recepcji, kiedy tylko czegoś potrzebowaliśmy. Trochę dziwnie było wypożyczyć deskę do prasowania i żelazko w recepcji ;) Hotelowy bar nas rozczarował. Lepiej pominąć tam kawę lub cappuccino, przynoszą je z automatu śniadaniowego, a jakość naprawdę nie odpowiada cenie. W przeciwnym razie napoje są w porządku, ale wiele zależy od kelnera, który pełnił dyżur - jednego dnia OK, drugiego katastrofa.
Plaża
Byliśmy poza sezonem, więc plaże były już puste, a sprzęt plażowy był powoli zbierany. Ale plaże były czyste, łącznie z okolicą, prysznice i toalety dostępne wzdłuż wszystkich plaż w zasięgu, bary na plaży nadal częściowo działały i miło było posiedzieć z widokiem na morze. Ręczniki plażowe można wypożyczyć w hotelu za opłatą 10 euro.
Ta recenzja została automatycznie przetłumaczona za pomocą Google Translate