Klient chciał pozostać anonimowy
Zweryfikowana opinia (Travelplanet.pl) Data pobytu 19.9. - 27.9.2025 Oceniono: Wrzesień 2025
Kalithea Mare Palace Ocena: 4/5 Grecja, Rodos
Jesteśmy bardzo zadowoleni z pobytu w Kalithea Mare Palace! Hotel piękny, zadbany, wieczorami wiele się dzieje, codziennie można uczestniczyć w basenowej zumbie, jest też organizowana na lądzie. Codziennie śpiewa inny zespół, można iść na karaoke i masę innych atrakcji. Niedaleko samego hotelu są termy, gdzie znajduje się również schronisko dla kotów, których jest cała masa, więc zawsze można usiąść na murku i zaraz pojawi się miziate towarzystwo :) można też spacerem dojść do sklepów innych niż hotelowy, blisko są przystanki, więc jest też okazja na dziko pozwiedzać Rodos.
Jesteśmy bardzo zadowoleni z pobytu w Kalithea Mare Palace! Hotel piękny, zadbany, wieczorami wiele się dzieje, codziennie można uczestniczyć w basenowej zumbie, jest też organizowana na lądzie. Codziennie śpiewa inny zespół, można iść na karaoke i masę innych atrakcji. Niedaleko samego hotelu są termy, gdzie znajduje się również schronisko dla kotów, których jest cała masa, więc zawsze można usiąść na murku i zaraz pojawi się miziate towarzystwo :) można też spacerem dojść do sklepów innych niż hotelowy, blisko są przystanki, więc jest też okazja na dziko pozwiedzać Rodos.
Zakwaterowanie
Pokój był bardzo schludny, trafił nam się z widokiem na morze. Byliśmy też zaraz nad barem, gdzie codziennie organizowane były wieczorki muzyczne z różnymi wykonawcami. Widok Niemców siedzących z założonymi rękami i tuptających do rytmu, podczas gdy wykonawcy zachęcali do zabawy - bezcenny :)
Trochę nam przeciekało w łazience, ale to taki mały mankament.
Wyżywienie
Jedzenie bardzo urozmaicone. Codziennie można zjeść coś innego. Nie zapomnę pana, który naładował sobie wędlin i serów i nawalił na to solidną łychę jogurtu truskawkowego (wyglądał trochę jak sos 1000 wysp no :v). Były i owoce morza i jedzenie dla ludzi, więc na plus. I nieważne czy śniadanie czy obiad czy kolacja, zawsze można się dopchać deserkiem czy ciastem.
Obsługa w hotelu
Panie sprzątające bardzo miłe i pracowite jak mrówy. Pamiętajcie: Kalimera mówimy rano, Kalisfera po południu i Kalinichta na noc ;) Pokój sprzątany codziennie, chyba że akurat siedzicie w pokoju, to możecie przełożyć na jutro itp. Po przybyciu do hotelu (było już koło połnocy) odesłano nas na kolację przygotowaną specjalnie dla gości, którzy przybyli później. Czekała woda i szwedzki stół.
Plaża
Do plaży dostajemy się schodząc w dół kompleksu, są też małe busiki, które ciągle jeżdżą i wiozą gości na górę i w dół (usługa darmowa). Plaża ładna, czysta, zaraz obok bar, gdzie podobno jest świetne mohito.
Czy ta recenzja była pomocna? (2) (0)







