Hotel na pierwszy rzut oka wygląda okej, ale przy bliższym poznaniu bardzo traci. Ogólnie nie polecam hotelu, koło 4 gwiazdek (nawet na greckie standardy) to on nawet nie stał.
Zakwaterowanie
Pokoje były sprzątane codziennie, tu nie mam zatrzerzen.
W 2/3 dni popsuła nam się spłuczka, ale po zgłoszeniu obsłudze została naprawiona.
Wyżywienie
Bylam w wielu hotelach w Grecji, od 3 do 5 gwiazdek i w żadnym nie było tak monotonnego jedzenia i tak małego wyboru. Niekiedy było tak, że po posiłku musiałam zjeść własne przekaski.
Co do przekąsek w ogóle to w hotelu były one płatne (w barze przy basenie), lody na patyku 4 euro.
Kawa z dystrybutorów niezbyt dobra, ale to chyba ogólny grecki problem.
Lunch boxy dostaje się tylko na wylot, w dniu wycieczek trzeba sobie samemu organizować posiłki, co uważam jest bardzo słabe.
SMA lunch box to butelka wody, kanapka, owoc (obrzydliwa, gorzka gruszka) i malutki kawałek ciasta.
Mi się trafiła kanapka ze spleśniałym chlebem, więc nie miałam już ochoty na żaden posiłek z tego hotelu.
Oprócz tego przekąski przy barze były raz dziennie o 17 (gdy już większość gości szła do pokojów) i były to głównie rogaliki i jakieś zawijasy z ciasta francuskiego.
Obsługa w hotelu
Ogólnie obsługa ok, pani w recepcji pomocna.
Do najbliższego małego miasteczka jeździł busik z hotelu 3 razy dziennie (darmowy)
Jedna dziwna sytuacja, mianowicie jedna z pań siedziała w basenie i paliła papierosy, nie jest to wina hotelu brak wychowania i kultury u gości, natomiast po zgłoszeniu tego incydentu w barze przy basenie, barman stwierdził, że to okej i można palić w basenie. Szczerze, w życiu czegoś takiego nie widziałam i jest to dla mnie obrzydliwe, że ktoś pali będąc w basenie dla wszyskich gości.
Plaża
Droga do plaży jest dość niebezpieczna przy ruchliwej drodze, w drodze na plaży jest syf i cały czas zastanawiałam się czy się nie zgubiłam.
Plaża jest zaniedbana, beach bar to tylko dystrybutor z napojami typu soki, nie ma tam ani przekąsek ani alkoholu.