To nie jest ogólne podsumowanie, a raczej to, co nie pasowało mi do żadnej kategorii. WYPOŻYCZALNIA SAMOCHODÓW I WYCIECZKI PO OKOLICACH W pobliżu hotelu nie ma wiele do zobaczenia. Codziennie z hotelu 3 razy dziennie odjeżdża autobus za 4 euro, który zabierze Cię do portowej wioski Lixoury. Tutaj możesz kupić pamiątki lub napić się mrożonej kawy. Spędziliśmy tam tylko dwie godziny i to wystarczyło. Prom odpływa co pół godziny z Lixouri do stolicy Argostoli. Podróż zajmuje tylko około 15 minut, dowożą samochodem i nie jest droga - w dwie osoby plus samochód zapłaciliśmy około 6 euro. Jest tam więcej do zobaczenia, a jeśli masz szczęście, zobaczysz także gokarty pływające w tamtejszym porcie. Wypożyczalnia samochodów Mercury znajduje się 5 minut spacerem od hotelu. Polecam rezerwację w dniu przyjazdu. Pojechaliśmy drugiego dnia naszego pobytu i mieli tylko jeden samochód do dwóch dni przed naszym wyjazdem. Ale w każdym razie. Wypożyczyliśmy fiata pandę na jeden dzień za jakieś 60 euro (można zapłacić kartą), do tego wykupiliśmy pełne ubezpieczenie, które tylko częściowo jest wliczone w cenę. Ale jest bardzo miła obsługa, która najpierw obejdzie z tobą samochód, wyrysuje ewentualne usterki, spisze początkowy poziom benzyny i przekaże kluczyki. Można wtedy wieczorem oddać samochód (chyba były otwarte do 23:00 lub zostawić na parkingu przed hotelem i odbiorą go o ósmej rano. Jeśli ktoś szuka inspiracji do wycieczka jednodniowa, oto nasza trasa: 1) Pierwszy przystanek na plaży w Porto Atheras. Ładna piaszczysta plaża żwirowa z minimalną ilością ludzi,
Zakwaterowanie
Pokoje są całkowicie w porządku. TV, lodówka, wanna z zasłoną, szafa, bezpłatna klimatyzacja, balkon z widokiem na basen (do naszego pokoju nie docierał żaden hałas). Jedyne, co nas odrzuciło, to okrutnie wąskie łóżko (a my nie jesteśmy ekstra grubi: D). Codziennie sprzątane i pachnące
Wyżywienie
-Śniadania (7-10 rano) były bardzo dobre i obfite. Bufet gorący (kiełbasy, fasola, oczka wołowe, jajecznica, krążki cebulowe, krokiety ziemniaczane), bufet zimny (szynka, ser, salami), bufet warzywny (pomidory, papryka, oliwki, ser feta), bufet słodki (rogaliki maślane, czekolada bułki, trochę jak babeczki, prawie codziennie jest jakiś pan, który robi naleśniki lub placki), duży wybór dżemów, nutelli, chipsów, jogurtów, owoców, dużo ciast do wyboru, możliwość opiekania tostów, Do pić kawę, herbatę, wodę, soki (bardziej jak soki). - Obiady (13:00-15:00) są nieco uboższe, ale jest jakiś wybór. Dania są zróżnicowane i na bieżąco uzupełniane. A przez stale mam na myśli stale. Do końca lunchu zostało dziesięć minut, a kelnerzy wciąż wymieniali gotowe tace na nowe. I to, co bardzo mi się podobało, to podejście kierownika, który ciągle biegał i wszystko sprawdzał. Po zakończeniu okresu obiadowego nie ma żniw, koniec, idź. Pan Kierownik ładnie obchodzi wszystkie pozostałe stoły włóczęgów i uprzejmie pyta, czy nie życzą sobie Państwo czegoś jeszcze z bufetu, który za chwilę będą zbierać. Nikt cię nigdzie nie zawozi. Ostrzegają cię tylko, abyś w razie potrzeby zebrał więcej jedzenia. A mówiąc o kierowniku, każdy posiłek ma talerze, chce powiedzieć numer pokoju, wkurza cię i idzie w swoją stronę. Nie wiem, dlaczego to zrobił, kiedy wszyscy nosili bransoletki - Pool Snacks. Cóż, świetnie się z nami bawiłeś. Szczerze mówiąc, kilka razy pominęliśmy lunch, ponieważ jedzenie przy basenie było pyszne. są gabloty ze słodkimi wypiekami (ze śniadania), owocami, kawą, ale nie o tym. Około 10:30 wokół basenu zaczyna ładnie pachnieć. To znak, że gość od żyroskopów się pojawił: TAK, był naprawdę dobry. Nie musisz się martwić, tak jak pierwszego dnia, że zdecydowanie nie jest to wliczone w cenę. Jest to wliczone w cenę, wystarczy udać się do baru przy basenie i tam o to zapytać. Dostajesz więc chleb pita i świeżo pokrojone gyros z zawiniętymi w nie warzywami. Robią też doskonałe hamburgery (również na miejscu) i sałatkę grecką. Nie musisz nawet po nie chodzić, panienko, kiedy je robi, chodzi z nimi po leżakach przy basenie i
Obsługa w hotelu
Znowu nie wiem, czy to dlatego, że byliśmy w ostatnim tygodniu czerwca. Obecnych jest trzech animatorów. Dwóch Czechów z CK, jedna polka od jakiegoś polskiego podróżnika. Czeszki w ogóle się nie bawiły i pomyśleliśmy też, że jakoś za często tarzają się przy basenie :D . Ale powiedzieli, że opiekowali się tam dziećmi i prowadzili klub. Dużo Wam o tym nie powiem, podróżowaliśmy bez dzieci. Ale to, co przeczytałem w katalogu i zainteresowałem się nawet jako osoba bezdzietna, mieli napisane wydarzenia „śniadanie, obiad i kolacja” bez dzieci. Po prostu opiekują się twoimi dziećmi, kiedy chcesz zjeść w spokoju, co moim zdaniem jest świetne. Polska animatorka miała przynajmniej program, choć ze wszystkich zajęć zapisanych na tablicy zrobiła tylko wodną zumbę. Po kolacji była 20-minutowa animowana dyskoteka dla dzieci, po czym było po wszystkim. Jedyną rozrywką było zaraz po przyjeździe w środę. To była „grecka noc”. Oznacza to pyszne świeżo grillowane jedzenie przy basenie, souvlaki, burgery, grillowane kurczaki itp., a potem jakaś grecka para z gitarami grała i śpiewała. I pewnego wieczoru dżentelmen grał na trąbce. To wszystko dla zabawy. BASEN jest bardzo ładny, po prostu duży, płytszy z jednej strony i dość głęboki z drugiej. Sprzątane codziennie, dlatego wejście tylko do 18:00. Leżaki przy basenie gratis, z takimi cudownymi kopułami zamiast parasola. Masz więc trochę więcej prywatności i można je ustawić na różne sposoby, w zależności od tego, jak bardzo chcesz przebywać na słońcu. I muszę dodać, że był to chyba pierwszy hotel, w którym nie trzeba było „brać” leżaków. Zawsze było trochę za darmo. (nie wiem czy to dlatego, że byliśmy w czerwcu) Tuż obok dużego basenu był też mniejszy brodzik dla dzieci.
Plaża
Hotel znajduje się około 3 minuty prosto od pięknej plaży Xi z czerwonym piaskiem i gliniastymi skałami (ponoć obie mają właściwości lecznicze). Więc wszędzie miniesz stosy ludzi z szarą gliną. Ścieżka prowadzi obok minimarketu - chociaż nie byliśmy w środku, na zewnątrz były wystawione filtry przeciwsłoneczne, nakrycia głowy i dmuchane leżaki, więc jeśli czegoś zapomnisz, możesz to kupić tutaj. Pierwszą rzeczą, którą zobaczysz na plaży, jest kilka różnych leżaków, które są dostępne za opłatą. Będziesz więc przerażony, że nie będziesz miał nawet gdzie położyć ręcznika, bo leżaki zajmują całą plażę. Ale jeśli pójdziesz w prawo, po kolejnych około dwóch minutach marszu leżaki znikają i możesz założyć ręcznik i iść nad morze. Prawie zawsze byliśmy tam sami. Na plaży od hotelu nie ma baru na plaży, ale podróż jest tak krótka, że zawsze braliśmy ze sobą drinka i tam go piliśmy. Wejście do morza jest całkowicie stopniowe i piaszczyste. Absolutnie, mam na myśli absolutnie. Jesteś dziesięć metrów od brzegu, a woda sięga ci tylko do kolan. (nie przesadzam). Pewnie dlatego woda była ciepła. Nie wybaczę komentarza takiemu łajdakowi jak ja. Nie bezpośrednio na plaży, ale na skraju plaży w pobliżu skał, jest wiele pięknych kamyków i kamyczków.
Ta recenzja została automatycznie przetłumaczona za pomocą Google Translate