Całkowita ocena
Wakacje udane, raczej dla ludzi bardziej nastawionych na odpoczynek niż szaleństwa
Zakwaterowanie
trafił nam się pokój z bezpośrednim wejściem do basenu, mimo dużej ilości ludzi, w części przy pokojach była cisza i spokój. pokój duży, wykończony jak na tamtejsze standardy ale lodówka, codziennie uzupełniana w napoje, sprzątany i wymieniane ręczniki, sejf w cenie, czajnik plus jakaś kawa/herbata. Wszystko ok poza głośną klimatyzacją.
Wyżywienie
Podkreślająć, że jak na Egipskie standardy to jedzenie dobre, trafiał się normalny kurczak choć krojony razem z kosciami na małe kawałki. Trzeba uważać bo np ryż nie zjedzony na obiad był potem na kolacje, nie było z czego zrobić poprostu kanapki i czasem jak ktos wybredny to trzeba było 2 kółka zrobic zanim się cos wybrało ale nie słyszałem by kogoś faraon odwiedził. Największym problemem Egipcjanie akurat na urlopie którzy ładuja pełne talerze wszystkiego czasem uzywając rąk zamist szczypiec, lepiej byc przed nimi zanim zdążą rozgrzebać, ale też dość szybko wszystko uzupełniane. Kelnerów dużo, o ile nie byli zagadani szybko sprzątali stoliki, czasem obrus wymieniali na nowy jak ktoś rozlał, czasem odwracali na drugą stronę.
Alko w barach jak to w Egipcie, driny bez szału,a proporcje zależały od konkretnego barmana lub jak mu się nalało, napoje z koncentratow, ja nie lubie
Obsługa w hotelu
Hotel rozbudowany, aqua park, jakies disco, czy sala gier z których nie korzystałem, basen prz pokojach bardzo fajne, plaża beznadziejna. po hotelu szwedaja się ,,handlowcy,, z sea waves aqua center których nie polecam, obiecuą dużo czego potem nie ma w programie.
Animacje tragiczne, są sporty wodne itd ale polega to głównie na zebraniu grupy ludzi z różnych krajów i np rzuceniu piłki- dogadajcie sie, brak organizacji, to samo tyczy się wieczornych atrakcji
Plaża
TRAGICZNA. we wrześniu rano odpływ, po południu przypływ ale wody do kolan, drobne kamyszki z trafiającymi sie wiekszymi, trzeba uważać lub miec buty do wody. Lezaki zawsze wolne bo mało kto chce tam przebywać, jest kładka ze schodkami do wody gdzie można zobaczyć rybki, był jakiś ratownik, można było porzyczyc kamizelke, było koła ratunkowe w wodzie których mozna się złapać, natomiast dalej od brzegu i fale które utrudniały leżenie w wodzie, regularny tłum, a do oglądania nie wiele