Ogólnie rzecz biorąc, to były bardzo przyjemne wakacje, cała rodzina świetnie się bawiła. Chętnie wrócę w to miejsce.
Zakwaterowanie
Budynki hotelowe mają kształt zbliżony do litery U względem plaży, przy czym budynek główny (recepcja, restauracja, kawiarnia i bar) znajduje się na dole litery U, najdalej od plaży. To nie więcej niż kilka minut spacerem. Budynki mieszkalne znajdują się na trzonie litery U – są to małe, dwupiętrowe budynki, które w większości są ułożone w „blokach” z małym ogrodem pośrodku, który, jak wynika z mojego doświadczenia, jest bardzo zadbany. Wewnątrz litery U znajdują się baseny z leżakami i szachownica na świeżym powietrzu, a za nimi punkty gastronomiczne. Przed nimi znajduje się piaszczysta plaża z leżakami i pomost, z którego można zejść do głębszej wody. Częścią całości jest to, że moje pierwsze wrażenie, gdy autobus wahadłowy skręcił na drogę prowadzącą do hotelu, było okropne. Przed hotelem budowany jest aquapark, a następnie mijaliśmy nieco bardziej podupadłe budynki mieszkalne, których nadal nie wiem, czy należą do tego hotelu, czy do Ogrodu Stella tuż obok. W każdym razie podczas naszego pobytu nie zauważyliśmy niczego takiego. W recepcji, w budynku i na całym terenie hotelu panował porządek (duża dbałość o czystość i roślinność). Dostaliśmy ładnie odnowiony pokój w bardzo dobrej lokalizacji, z bezpośrednim dostępem do basenu i plaży. Jeśli ktoś chce mieć pewność w tej kwestii, polecam dać recepcjoniście napiwek.
Wyżywienie
Byliśmy zadowoleni z głównej restauracji. Nie mogę powiedzieć, że osiągnęła standardy gourmet, ale był wystarczająco duży wybór, aby każdy znalazł coś dla siebie, a jedzenie było pyszne. W restauracji na plaży można było wybierać z przekąsek: zawsze był makaron i jakiś rodzaj burgera lub kanapki, a także sałatki, owoce, słodkie wypieki. Oceniam ją jako przeciętną, ale jedzenie było absolutnie zjadliwe. Podczas naszego pobytu odwiedziliśmy dwie restauracje a la carte. Byliśmy bardzo zadowoleni z indyjskiej. Libańska nie różniła się zbytnio od tego, co można znaleźć w bufecie, więc jej nie polecam. Była też włoska i chińska restauracja a la carte. Napoje były dość słabe, więc nie jest to miejsce, w którym przypadkowo wyrzucisz kieliszki, pijąc koktajl :-) Opisałbym obsługę jako personel, który robił, co do niego należało. Dostawałeś to, czego chciałeś, ale nie byli uprzejmi, nie odniosłem wrażenia, że starali się zadowolić gości.
Obsługa w hotelu
Codziennie wieczorem odbywały się animacje: bajki dla dzieci, minidyskoteka, a potem jakiś pokaz lub quiz (czasem oba) dla dorosłych. W ciągu dnia odbywały się zajęcia jogi, zumby i tym podobne. Mógłbym to opisać podobnie jak restaurację: nie przypadnie do gustu osobom o wysublimowanych gustach, ale dla przeciętnej osoby, takiej jak ja, było to przyjemne i zabawne przeżycie podczas spokojnych wakacji.
Plaża
Dla mnie spełnia wszystkie oczekiwania i w pełni rekompensuje niedociągnięcia w innych obszarach. Ma kilka ogromnych zalet w porównaniu z innymi hotelami w okolicy, które znam. Nie tylko można nurkować w miejscu wielkości chusteczki do nosa, ale można pływać tak długo, jak się chce, i nikt nie odpowie gwizdaniem. Molo jest otwarte od wczesnego rana do 18:00, nawet przy wietrznej pogodzie. Nie znoszą wiatru, bo wtedy ledwo się wchodzi, albo w ogóle nie wchodzą. To świetny wybór dla rodzin, nawet z małymi dziećmi, ponieważ tuż przed końcem molo znajduje się płytsza część z piaszczystym dnem, ogrodzona bojami, gdzie można zejść po drabince i popływać lub popluskać się w dowolnym momencie, jeśli nie chce się wchodzić na głębszą wodę. Niestety, nie ma tu koralowców. Czwartą ogromną zaletą jest to, że podczas przypływu woda sięga aż do piaszczystej plaży. W tym czasie cała rafa jest zalana wodą sięgającą do kolan, co jest świetnym miejscem do „brodzenia” – moje dzieci to uwielbiają.
Ta recenzja została automatycznie przetłumaczona za pomocą Google Translate