Egipt: hotele z opiniami, znaleziono 582 hotele

Jedyny plus to plaża, ogólnie wszędzie brud nawet w restauracji, stoliki były sprzątane w sposób zamiatania dłonią na podłogę, talerze brudne, zdjęcia nie oddają tego co było w rzeczywistości leżaki zepsute a wykładzina przed basenem zniszczona, korytarze wgl nie sprzątane przez cały pobyt.

Hotel stary widać to odrazu po wejściu przez główne wejście, brak klimatyzacji lub poprostu wyłonczona w holu portierni gdzie spędzamy czas czekajc na transport, tak samo nie ma klimatyzacji na obiedzie jest tak gorąco że się nie chce jeść. Baseny zamknięte od 18 do rana. Alkohol w kubkach plastikowych jak zapłacisz to czasem dadzą ci w szkle, ciągły brak lodu do napojów więc zostaje picie ciepłych w 40 stopniach. Natomiast plaża piaszczyta naprawdę super i przy chotelu piękna rafa koralowa gdzie widzilismy wiele rybek a nawet żółwi. My jeździliśmy na wiele wycieczk więc dużo czasu nie spędzaliśmy w chotelu dlatego wszystkie te minusy nie były aż tak uciążliwe. A i jeszcze jeden plus blisko lotniska więc nie trzeba daleko jechać a na tyle daleko że samoloty nie są uciążliwe

To były moje trzecie wakacje w Egipcie ale pierwsze w Sharm. Zdecydowalam sie wlasnie na egipt bo poprzednie wczasy były bardzo udane , jeśli chodzi o hotele obsługe czystość i jedzenie. Jednak to co tam zastaliśmy w Coral Beach Resort Tiran przeszło nasze najśmielsze oczekiwania..

Zaczne może od tego ze wyborem hotelu kierowałam sie opinią innych oraz ilością gwiazdek co jest mocno zawyżone! bo brud i syf jaki tam panował to mało powiedziane ;/

- ręczniki na plaże co rzekomo są czyste , są wieszane suszone i na drugi dzień z powrotem dawane jako "fresh" , w pokajach nie są zmieniane ! a jak zmieniają to z brudnych na brudne .. niby czyste ale poplamione i z takich brudnych reczników układane są kałamarnice posypane płatkami kwiatów które przez kolejne dni walają sie po podłodze bo nikt tam nie sprząta ! lustro w łazience ubejane pastą do zębow za caly nasz pobyt. Dzieki Bogu to był tylko tydzien!

Prysznic cały zagrzybiały. w pokoju nie działające lampy. taras tak brudny ze po wyjsciu na zewnatrz miałam CZARNE STOPY! okno które sie niezamykało a zgłaszałam na recepcji 3razy , jednak nikt nie nie kwapił aby wejsc i zobaczyć.

w 3ci dzien zepsula nam sie klimatyzacja i czekałyśmy dwa dni aby naprawili . OBŁĘD!!!!!!!!!!!

Obsługa kelnerska DRAMAT , trzeba pięć razy prosić o napój lub solniczke, wielokrotnie było tak że już zdążyliśmy zjeść a napoje do nas nie dotarły:)

Bardzo nie ładnie traktują Polaków .. kilka razy prosiłam o czyste sztućle lub szklanke to zostałam olana bo pan w dodatku kierownik calej tej stołówki przeszedł koło mnie i nawet nie zwrócił uwagi :D

Każdy tam pracuje za kare , nikt sie nie uśmiecha .

Hotel stary zaniedbany wszystko wyglada pieknie na zdjeciach niestety w rzeczywistości tak nie jest.. wszystko sie sypie i rozpada a co najgorsze jest BRUDNO I SIE LEPI FUUUU. w lobby barze smród nie do opisania. i Ci kelnerzy BRUDNI. brudne spodnie brudna koszula brudne rece. obrzydliwe .. nie mozna wymagac od kogos czystosci skoro on sam jest brudny i nie przywiazuje uwagi do wizerunku.

Poprosiłam o drinka PinaColada bo wielka karta drinkow stoi, jednak kelner powiedzial ze nie ma mleka kokosowego i nie jest w stanie zrobic.. jak zapytalam kiedy bedzie to powiedzial ze nie bedzie i moze mi zrobic z mleka normalnego.. wiec się zgodzilam po czym zobaczylam ze leje to cieple mleko ktore jest na pół rozrzedzone z woda .. zrezygnowalam jak zobaczylam jak powstaje serwatka na gorze szklanki ble

Jedzenie.. oj to pozostawia dużo do życzenia ... paskudne , naprawde.. nie żebym wybrzydzała ale przypominajac sobie tamte wakacje w Hurhgadzie i w Marsa to naprawde był wybór .. a tutaj .. to jakiś żart. lekko przygnite i przykisiałe warzywa .. zwlaszcza rukola .

Napoje mocno rozcieńczone z woda .. NAWET MLEKO . SKANDAL. kupiłyśmy sobie swoje własne ..

kawa była tylko rozpuszczalna której czesto brakowalo w restauracji tak jak szklanek czy filiżanek a hotel nie był pełny ..

Pare razy byłam świadkiem jak kelner czyści stolik ... wyglada to w następujący sposób. serweta na której goście kladą talerze z jedzeniem jest odwracana na druga strone , stół jest nią przecierany a nastepnie kładziona na tej samej poplamionej stronie a nie niej sztućce . podczas mojego pobytu , ani razu nie zmienili tych ochydnych serwetek.

Animacje to jakaś kpina .. dwie rosjanki kompletnie nie mające pojecia o tym kim jest animator.. bez poczucia rytmu , klaskała jakby była uposledzona . Niby prosta czynność a już z tym miała problem.

Na plaży mnóstwo naciagaczy do ktorych nie dociera stanowcze " nie dziekuje " niestety trzeba być chamskim i nie miłym. bo nie odejdą . wycieczki mocno wygórowane w biurze przy hotelu.

OGÓLNIE NIE POLECAM jesli chcesz odpocząć to nie tam..

nigdy tam nie wróce!

jestem juz tydzien po powrocie do kraju ..przywiozłam salmonelle .. dlatego dopiero teraz ta opinia ,bo leczenie tez troche trwało:) Dlatego odradzam ten hotel !

Jeden jedyny plus tego hotelu to ładna rafa i to zaraz przy zejsciu ..

Moim zdaniem po prostu przyzwoity hotel. Przyzwoite jedzenie chociaż mogłoby być bardziej urozmaicone. Przede wszystkim nie podobało mi się, że kelnerzy/kucharze sami wydawali porcje mięsa do kolacji oraz obiadu (przy czym wszystkie inne dodatki były podane w formie bufetu i można było nałożyć dowolną ilość). Natomiast co do porcji mięsa trzeba było po kilka razy podchodzić do kucharza albo prosić się żeby nałożył więcej co było lekko niekomfortowe. Bardzo mi się też nie podobało, że kelnerzy wydawali po jednej serwetce a jak poprosiło się o więcej to robili dziwne miny no i ta walka o sztućce. Jak się zjadło swoją porcję i chciało pójść więcej to lepiej było ukryć sztućce bo jak zabrali to ciężko było dostać nowe.

Czystość na standardowym poziomie.

Lokalizacja super.

Animacje całkiem fajne.

Raczej tu nie wrócimy chyba, że będzie jakaś bardzo dobra promocja :)

Pobyt bardzo sie nam podobał, trzeba umieć mówić po angielsku. Pani delegat - jakby jej tam nie było. Na pierwszym spotkaniu duzo nam tego nie powiedzała, a co powiedzała, było do niczego. Na spotkania z klientami chodziła w niewłaściwa pore i zawsze ze spóźnieniem.

Jedyne, co nam się nie podobało w wycieczce, to to, że w dniu wyjazdu all inclusive przestało nam płacić w południe przy przekazywaniu pokoju, co uważamy za niefortunne, chociaż nadal można tam być nad morzem i basenem, ale de facto jest głód, biuro podróży i hotel najwyraźniej nie komunikowali tego między sobą, żeby ludzie nie chodzili tam głodni, szczególnie uważamy, że to niefortunne dla rodzin z dziećmi. Ponadto biuro podróży nie posiada aktualnych informacji o Wifi w hotelu, w biurze powiedziano nam, że w ośrodku nie mamy wifi, ale powinno być w pokoju i że jest wliczone w cenę wycieczki, i było na odwrót, ale z tym, że wifi było płatne i że przez 7 dni za 30 dolarów, tylko za jedną instalację, na szczęście delegat zgodził się na cenę 10 dolarów. Poza tymi dwoma drobiazgami wycieczka ogólnie nam się podobała, spokojny, mniejszy ośrodek z miłą i pomocną obsługą, która robiła wszystko, aby goście byli zadowoleni z pobytu.

Ogólne wrażenie było doskonałe.

rodzinny, obsługa przemiła,

Ogólne wrażenie - koszmar. Nigdy więcej nie pojadę do tego hotelu. Brud, syf, smród, brak jedzenia, awantury i bijatyki Egipcjan. Głośna muzyka egipska. Dookoła wszędzie porozrzucane kosze, śmieci, popsute leżaki, lampy z przewodami na wierzchu również w basenie, odkryte szambo. Obsługa hotelowa - ubiór niechlujny, przepojony.

Jestem wraz z żoną bardzo niezadowolony z tych wczasów Marsa Allam ponieważ takiego brudu w hotelu, basenach, na stołówce, na plaży, w siłowni jeszcze nie widzieliśmy .Woda w basenach była brudna i miała dużo glonów. Moja żona dostała po niej wysypki na całym ciele która do tego jeszcze swędziiała. Jedzenie buło bardzo słabe i codziennie to samo.Miał być posiłek na plaży dodatkowy i go nie było ani razu.Napoje chłodzące były ciepłe gdyż mieli zepsutą chłodziarkę i innej opcji nie ma tak mówili. Ogólnie wszędzie było brudno. Zrobiłem zdjęci by udokumentować ten fakt. Zgłosiliśmy rezydentowi nasze niezadowolenie i ten nic z tym nie zrobił. Dalej zgłaszliśmy do biura nasz problem i po jakimś czasie zaproponowano nam za dodatkową dopłatą 75dolarów za osobę za dzień zamianę na inny hotel. Jednak była to za duża kwota i nie było nas stać na mianę hotelu za dopłatą. Zapłaciliśmy za hotel cztero gwiazdkowy a nie spełniał nawet dwóch gwiazdek.Mamy wszystko udokumentowane i będziemy dochodzić zwrotu za nasze oszukane wczasy.Dodam , że wraz z nami poznaliśmy innych Polaków którzy też byli niezadowoleni z tego hotelu i całego ogólnego syfu.Mamy że sobą kontakt i będziemy dochodzić swoich praw razem.

spokojna okolica, wiele basenów, zawsze wolne leżaki, a do tego wszędzie blisko. Obsługa przesympatyczna, zawsze pomocni, jedzenie przyzwoite choć niezawszenie ciepłe, osobiście polecam i chętnie tam wrócę.

przesympatyczni kelnerzy, barmani

Holidaj to juz trzeci hotel w Egipcie, w którym mieszkaliśmy, wiec moge porównywać. Przedtem byłem w Magawish i Sea Star resort Taba.

Hotel potrzebuje odremontowania, i skupienia się na posiłkach oceniam go na 3 gwiazdki a nie 5

Hotel stary, wysłużony, nam nie zależało na pieknych nowych pokojach i marmurowych korytarzach. Jedzenie smaczne, dla kazdego cos sie znalazlo. Pościel i ręczniki zmieniane. W naszym pokoju były mrówki ale lecąc do Egiptu na takie towarzystwo jest się narażonym.. Plaża żwirowa, rafa przy zejściu, można snurkować niekoniecznie z pomostu.

Obsługa miła, pomocna ale jednak nastawiona bardziej na gości z Włoch, Niemiec i Anglii, Polaków jakby w restauracji podczas posiłków nie zauważali (na cały pobyt nawet nikt się nie zapytał czy podać coś do picia) oczywiście inne osoby były obsługiwane.

Cena adekwatna do jakości.

Hotel od wejścia wywarł na mnie ogromne wrażenie. Przed obiektem bowiem znajduje się aleja sfinksów oraz ściana kolumn przypominająca świątynie w Luxorze. Cały hotel utrzymany jest w ciekawym egipskim stylu. Pokoje również wprowadzają klienta w taki klimat, szczególnie obrazy z motywami faraonów powieszone nad każdym łóżkiem.

Hotel EL Hayat Sharm Resort to hotel średniej klasy. Polecam osobom z małym budżetem i niezbyt wymagającym. Hotel nie jest bezpośrednio przy plaży, ale goście mogą korzystać z plaży hotelu LAguna Vista. bus dojeżdża tam 7 razy dziennie. Również do Naama Bay dowozi bus za 4 $ w dwie strony. Pokój hotelowy jest ładny, ale łazienka wymaga gruntownego remontu. Bardzo fajne animacje, które umilają wakacje. Architektura typowo egipska jednak niewiele zieleni, trzy baseny. Dyskoteka znajduje się tuż obok hotelu.

Ładnie urządzone pokoje z pięknymi widokami, codziennie sprzątają, podlewają i pelęgnują roślinność na dziedzińcu. Basen czysty, zjeżdżalnie zachwycają nie tylko dzieci. Jedzenie nam bardzo smakowało, na kolacje kucharze na tarasie robili grila - z mięsem albo rybą. Przed snem były rozrywki w postaci dyskoteki oraz różnych drinków, podawanych z uśmiechiem i bez lodu na życzenie. Rozglądamy się za ofertami aby wrócić do El Wekala.

Mając 2.5 tys w kieszeni warto za czymś korzystniejszym się rozejrzeć za promocyjna cenę można i tu przyjechać jakoś się przetrwa.

Byliśmy w Egipcie kilka razy, ale takiej tragedii wcześniej nie spotkaliśmy. Jedzenie fatalne, woda w dystrybutorach śmierdząca (po zgłoszeniu rezydentowi stwierdził że jest ok), kids club nie istnieje, brak jakichkolwiek animacji w ciągu dnia, resztki rafy, muzyka nawalająca pod oknem (z zewnętrznego baru) przez pół nocy. Omijać szerokim łukiem.

Ostrzegam najgorsza oferta z jaką się spotkałam. Hotel zasługuje na dwie gwiazdki, w ubiegłym sezonie oferta była za 1100 zł. I to było adekwatne do standardu.

TUI szybko wycofało ofertę.

Zakwaterowanie w części Deluxe jest doskonałe dla tych, którzy chcą spędzić spokojne wakacje z pięknym widokiem na morze.

Miłego zimowego wypoczynku.