Hotel bardzo dobry, chociaż Bułgaria a np. Turcja to lata świetlne. Ogromny plus za cisze i spokój, ale być może wynikał z tego, ze byliśmy we wrzesniu poza sezonem. Duży pokój, choć sprzątanie pozostawiało sporo do życzenia - sprzątane codziennie, wymieniane ręczniki, ale jednak niepodomywane (np. umywalka) i niedokładnie odkurzane, o ile w ogóle. Hotel jest kameralny, ale np. brakuje ogrodu. Możliwość siedzenia wyłącznie przy basenie bądź w małym barze na zewnątrz. Minus - płatność w barze tylko gotówka. Ogromne kolejki przy kolacji do ciepłego bufetu, ale np. plusem jest, ze nie sprawdzają pokoju do śniadania i kolacji, co pozwala na kilkukrotne wejście na posiłek, np. o 18 i przed 21. Wybór nie był jakiś ogromny, ale jedzenie bardzo smaczne. Do kolacji bezpłatnie wina, piwo oraz inne napoje. Blisko do plaży i do centrum Słonecznego Brzegu (ok. 10 minut piechotą). Hotel położony w bocznej uliczce, co pozwalało odpocząć od zgiełku miasta, a jednocześnie tylko kilka metrów od głównej ulicy. Zaraz obok supermarkety, piekarnia, restauracje i dosłownie 40 m dalej przystanek autobusowy. Ogólnie polecam, jeśli ktoś lubi przyzwoity standard za rozsądną cene, bez tureckich luksusów.
Zakwaterowanie
Pokoje na kartę, dość przestronne. Porządna łazienka z wanna, suszarka, ręczniki, zawsze ciepła woda, papier toaletowy na zapas. 2 wielkie łóżka, szafa, telewizor - mógł być powieszony na ścianie i większy, i lepszy wybór kanałów - u nas mrowiło. Balkon z możliwością powieszenia prania i ręczników. Dwa krzesełka i stolik. Sporo pokoi wychodzi na basen. Okna pokoi są slabo wyciszone i wieczorem słychać było rozmowy i muzykę z baru na dole.
Wyżywienie
Jedzenie bardzo smaczne, choć wybor średni w porównaniu np. do hoteli w Turcji. Ale to, co było serwowane dobrze doprawione i estetycznie podane. Śniadania - owsianka, pieczywo, sałatki, sery i wędliny bardzo dobrej jakości. Jajka sadzone, jajecznica - o dziwo tez z bardzo dobrych jajek. Kolejki do kawy, mimo 3 automatów. Kolacje - ciepły bufet- codziennie cos innego, kurczak bardzo dobrze przyrządzony, również potrawy typowo bułgarskie, kilka razy ryba - choć przeciągnięta i sucha. Napoje do kolacji- wina i piwo z kija, woda, napoje słodzone. Duży wybór lodów, bezy, owoce: arbuz, melon, jabłka.
Obsługa w hotelu
Minus - ręczniki basenowe nie za depozytem, ale płatne 6 lv od ręcznika. Możliwość płatności karta, brak podatku turystycznego. Pokój dostaliśmy dopiero o 14, ale można zostawić bagaże w zamkniętym pokoju. Ponoć można dostać czajnik za darmo do pokoju, ale nie korzystaliśmy. 2 baseny - jeden głębszy, ale woda okropnie zimna, drugi płytszy - woda przyzwoita. Wystarczająca ilość leżaków na obu basenach, nigdy nie było tłoku. Baseny małe, kameralne. Totalny brak animacji itd, ale tez tego nie oczekiwałam. Na basenie ratownik. Basen długo otwarty bo bodajże od 6 do 19.
Plaża
Plaże w Bułgarii sa zjawiskowe. Długa linia brzegowa, można na piechotę przejść sie do Nessebyru. Plaża szeroka, piaszczysta, z mięciutkim piaskiem. Mozna wypożyczyć leżaki, chc drogo, ale jest tez mnóstwo miejsca, żeby rozłożyć sie blisko wody na ręczniku. Plaza niezatłoczona. Daleko w morze płytkie zejście, ok 30-40 m wgłąb morza płytko do ud. Woda czyta, bardzo ciepła. Bardzo dużo plaż strzeżonych, boje. ratownicy gwiżdżą i pilnują porządku, ale można tez wybrać część niestrzeżoną. Z plaży rozciąga sie piękny widok na Nessebar i okolcę. Noca efekt jest jeszcze lepszy. Koło plaży jest deptak ze straganami, budkami do jedzenia i restauracjami. Plaza jest bardzo blisko, jakieś 300 m od hotelu. I ten mięciutki piasek, zarówno na plaży jak i przy stopniowym wejściu do morza - bajka.