Cudowne wakacje w Primorsku, naprawdę podobała nam się ogólna atmosfera.
Zakwaterowanie
Pokój był pięknie schludny, udekorowany i czysty, dokładnie tak jak na zdjęciach. Muszę pochwalić usługi sprzątające – pokój był zawsze schludny i czysty, a sprzątaczki były zawsze miłe i uśmiechnięte. Jedynie pod prysznicem woda kapała na płytki, więc za każdym razem musieliśmy trochę „wycierać”, poza tym wszystko było w porządku.
Wyżywienie
Jedzenie było świetne, każdy znalazł coś dla siebie, każdy znalazł swój sposób na delektowanie się pysznym jedzeniem. Wszystko było dobrze doprawione, pyszne, mogliśmy zamówić własne napoje i kawę. W poprzednich hotelach musieliśmy o wszystko prosić, co było dość „męczące”. Cała hotelowa restauracja wygląda bardzo pięknie, elegancko, a obsługa była bardzo miła i uprzejma, stale dbali o restaurację i jej czystość. Z przykrością patrzyliśmy, jak niektórzy goście nabierali góry jedzenia, które potem zostawało na stołach, ale niestety hotel nie może uniknąć takich sytuacji. Jedyne, czego nam brakuje, to aby nazwy potraw były w języku czeskim, nie dla nas, ale dla starszego pokolenia, które ma pewną barierę językową, aby ułatwić im życie.
Obsługa w hotelu
Ogólne wrażenie hotelu zrobiło na nas piękne wrażenie, od pierwszych chwil w recepcji. Wszystko jest piękne, czyste, mili ludzie. Jedno powitanie, ręczniki na leżakach już o siódmej rano. Połowa leżaków jest zajęta ręcznikami, ludzie są w pokojach, ale ci, którzy przychodzą na basen, nie mają gdzie położyć swoich rzeczy. To była jedyna rzecz, która nam przeszkadzała przez cały urlop, ponieważ poszliśmy nad morze, a potem na chwilę na basen. To powinno się zmienić. Poza tym, to najlepszy hotel, w jakim byliśmy do tej pory. I bardzo dziękujemy za ofertę hotelu Invii, mieliśmy fajny hotel, miłe wakacje. Chcielibyśmy kiedyś do niego wrócić. Bardzo nam się podobał.
Plaża
Droga na plażę to kwestia dziesięciu minut wzdłuż jednej ulicy, a następnie przez wydmy ścieżką do morza. Mieliśmy własny koc plażowy, nie chcieliśmy płacić 15 lewów za leżaki i parasol każdego dnia. Morze było piękne, czyste, ogromne fale przez cały tydzień, więc nawet czerwona flaga, ale i tak bardzo cieszyliśmy się morzem, zwłaszcza mój syn, im większe fale, tym lepiej. ???? Dlatego przyjechaliśmy. Na plaży było tylko mnóstwo niedopałków i trochę śmieci. Myślę, że ratownicy spisali się świetnie, pilnowanie tak wielu ludzi, zwłaszcza tych niesfornych, może być męczące.
Ta recenzja została automatycznie przetłumaczona za pomocą Google Translate