Primorsko to piękne i różnorodne miasto, wciąż się rozwija, nawet po wielu latach byliśmy tam bardzo zadowoleni
Zakwaterowanie
Zakwaterowanie jest bardzo złe, od samego wejścia czuć zapach pleśni, chociaż gospodyni ma wszędzie w szufladach pachnące rzeczy, ale to jeszcze gorzej, mieliśmy pokój na 2 piętrze, mały, dobry do spania, meble retro i telewizor retro, łazienka z toaletą, brak miejsca na zwrot akcji, syn miał pokój o 16:00 z pięknym, przestronnym widokiem na morze, ale rzekomo zapłacił dodatkowe 3000 CZK za stworzenie tego pokoju, czego ja nie mam. Naprawdę nie rozumiem, te pokoje są normalnie dostępne, córka też miała pokój o 16:00. już przyzwoicie umeblowane i dość przestronne dla dwóch osób i łazienki, w 4.p. ciągle duży problem z bieżącą wodą, raczej nie płynęła niż płynęła, ale co najgorsze, nie szukajcie klimatyzacji nigdzie w pokojach, nigdzie nie ma klimatyzacji!!!! a to jest naprawdę bardzo niewygodne w 30-stopniowym upale.
Wyżywienie
Pozostaliśmy bez jedzenia, sami je zapewniamy z lokalnych źródeł,
Obsługa w hotelu
Usługi ogólne - jedna zmiana ręczników, codzienny wywóz śmieci i papier toaletowy w miarę potrzeb, nie czekaj dłużej.
Plaża
Zaletą tego pensjonatu jest lokalizacja, od morza do plaży południowej jest kilka metrów, jeśli masz ze sobą małe dzieci - zaleta, do plaży północnej jest jeszcze kawałek pieszo, woda na plażach jest dość czysto w zależności od pogody - było trochę glonów, ale to już nam nie przeszkadza, morze było ciepłe
Ta recenzja została automatycznie przetłumaczona za pomocą Google Translate