Wakacje osoby dorosłej + 4-letniego dziecka przebiegły pomyślnie. 3 godziny lotu, pół godziny oczekiwania na przybycie innych osób na transfer do hoteli i potem około godzina podróży minibusem. Na początku września temperatura wciąż przekracza 30 stopni, morze i baseny są bardzo ciepłe, więc dzieci mogą spędzić tam cały dzień, z wyjątkiem przerwy na posiłek. Hotel jest przystosowany do obsługi gości niemieckich, dlatego możliwa jest komunikacja w języku niemieckim i angielskim. Podróż odbyła się przez Invię, ale z niemiecką kartą podróżną, więc bez czeskich usług w hotelu. Kąciki i zajęcia dla dzieci prowadzone przez personel mówiący po angielsku, niemiecku, rosyjsku i turecku. Nie korzystaliśmy, ale z tego co widziałem to tam szyją maseczki, malują obrazy, malują twarze itp. Przy wyborze byłem zaskoczony bardzo pozytywnymi opiniami i wysokimi ocenami. Muszę przyznać, że jest to w pełni zasłużone.
Zakwaterowanie
Hotel jest ładny, przestronny i ciekawie urządzony w holu. Pokój jest czysty, duży i utrzymany w dobrym stanie. Łazienka jest również powyżej średniej wielkości. Balkon z widokiem na zjeżdżalnie i atrakcje, jednak z hałasem nie było problemu.
Wyżywienie
Niekończące się lady z różnymi potrawami, warzywami, owocami i deserami, gdzie prawie każdy ma wybór. Jeśli chcesz świeżego omletu, musisz poczekać w mniejszej kolejce. W przeciwnym razie wszystko bez czekania. Pozytywem jest to, że mimo że lady z jedzeniem znajdują się naprzeciw siebie, to pomiędzy nimi jest sporo miejsca i nie trzeba nigdzie przeciskać się przez tłum. Codziennie w ofercie zarówno tureckie specjały, jak i spaghetti z bolończykiem, które docenią zwłaszcza konserwatywne dzieci. Obsługa aktywnie rozdaje napoje i szybko sprząta ze stołu. Nigdy nie mieliśmy nawet najmniejszego problemu ze znalezieniem miejsca. Oprócz głównych posiłków, przy basenach znajdują się bary, do których można dojechać. W barach dostępne są oczywiście napoje alkoholowe i bezalkoholowe. Jednocześnie po okolicy i plaży rozsiane są lodówki ze schłodzoną wodą, dzięki czemu w każdej chwili możesz zabrać tyle, ile chcesz.
Obsługa w hotelu
Zjeżdżalnie i zjeżdżalnie wodne nie są czynne przez cały dzień. Początkowo myślałam, że będzie mi to przeszkadzać, ale jest OK. Jedzą od 10 do 12, więc możesz wyjść po śniadaniu. Będzie ponownie otwarta od 14:00 do 16:30, a więc tuż po obiedzie. W ogóle nie mają mini zjeżdżalni. Do dyspozycji są 4 baseny o głębokości 1,5 m, 2 baseny o głębokości 40 cm, ale nie posiadają one oddzielnego basenu o głębokości pomiędzy nimi. Dlatego najczęściej korzystaliśmy z basenu dostępowego do mniejszych zjeżdżalni, gdzie było to 80 cm. Na szczęście był na tyle duży, że można było się do niego wśliznąć i nadal było miejsce dla dzieci do „pływania”. Gdyby jednak istniał chociaż jeden z nich sam w sobie, byłoby lepiej. Ale to raczej przypomina szukanie much. Atrakcje jarmarku rozpoczynają się o godzinie 19:00 i trwają do 21:30. Korzystaliśmy z nich na co dzień (karuzela, trampoliny, autodrom, diabelski młyn itp.). Nic nie jest płacone, co jest bardzo pozytywne. W przeciwnym razie zostawilibyśmy tam fortunę. Dla nas ta „pielgrzymka” była priorytetowa, dlatego nie dotarliśmy na dyskotekę dla dzieci od 20:30. Podobnie w ciągu dnia różne imprezy dla dzieci (np. zawody na plaży), gdyż królowały pływanie, nurkowanie i zjeżdżalnie.
Plaża
Długa piaszczysta plaża ze stopniowym zejściem do wody. Mnóstwo leżaków. Obszar do pływania jest ograniczony linami/bojami, za którymi pływają bananowce, spadochrony i tym podobne. Przy małym dziecku nie ma to znaczenia, ale jeśli lubisz długo pływać, to nie jest to miejsce dla ciebie. Małe fale.
Ta recenzja została automatycznie przetłumaczona za pomocą Google Translate