Hotel na zdjęciu wyglądał bardzo ładnie. Park, ładna plaża, mała, ale wystarczająca. Zła obsługa, prawie nikt nie mówił po angielsku, tylko turecki i rosyjski. Na pewno nie był to poziom hotelu pięciogwiazdkowego.
Zakwaterowanie
Poprosiłem o pokój dwuosobowy w recepcji. Mam ten. Poprosiłam też o spokojny i cichy pokój z dala od programów animacyjnych.Dostałam pokój od strony strony, skąd było widać góry, ale mieliśmy ich podium na programy animacyjne, występy tureckiej orkiestry, codziennie inne programy rozrywkowe, zaraz pod pokojem z boku. No cóż, codziennie dudniący bas albo turecka orkiestra.. Przyszedłem odpocząć, a nie wibrować na łóżku przez 24 godziny. Moja prośba o zmianę pokoju nie została przyjęta, albo nie zrozumieli, albo powiedzieli mi „nie”. W pokoju były kiepskie łóżka, bardzo twarde materace, ból pleców pojawiał się codziennie po trzech dniach i obejmowało to uciskane stawy biodrowe. W nocy było nam zimno w pokoju, zakwaterowano nas i dano koce. Więc nie mieliśmy tylko prześcieradła.
Wyżywienie
Jedzenie nie było złe, ale wciąż takie samo. Muszę powiedzieć, że oboje zachorowaliśmy, mój kolega miał biegunkę i silne wymioty od czwartku do niedzieli, ja od niedzieli do wtorku. Bez intensywnych wymiotów, ale z poważniejszą biegunką, więc część wakacji leżeliśmy w pokoju, piliśmy tylko herbatę, potem zamiast krakersów jadłem suchy chleb. Więc prawdopodobnie od jedzenia. Rozmawiałem z przedstawicielką KC, powiedziała, że zabierze mnie do szpitala na kroplówki, ale odmówiliśmy. Kiedy zobaczyłam ich pasty do smarowania (były pyszne), że przez całe popołudnie w tym upale nie były przechowywane w lodówce, myślę, że wiem, gdzie był problem. Więc moje wakacje nie były wakacjami.......
Obsługa w hotelu
Jak już pisałem hotel nie ma 5 gwiazdek. Klientela rosyjska wynosi 80%, prawdopodobnie dlatego język rosyjski. Język komunikacji tylko rosyjski i turecki. Na przyjęciu byli niechętni, nie było uśmiechu, gość był gdzieś na ostatnim miejscu w kuchni, błagałam o klarowny rosół, powiedzieli mi po rosyjsku, że mnie nie rozumieją i że mam się umówić na przyjęciu ... Ha ha ha.. Tam się z tobą nie rozmawia... .Prawdziwie rosyjski hotel ze wszystkim. Jestem maturzystą, myślałem, że już tego nie doświadczę....Proszę, abyście zdali sobie sprawę, że nie jestem rozpieszczoną turystką ani nie udaję rozpieszczonej damy. Kiedyś zarabiałam na życie podróżowaniem, latałam przez 25 lat jako stewardesa lub stewardesa, więc chyba wiem i wiem. Ten hotel wybrała znajoma, nie chciałam o tym rozmawiać, ale ona też była dość wściekła, mimo że jest znacznie skromniej, jeśli chodzi o noclegi.
Plaża
Dużo ludzi, głównie Rosjan. którzy swoim zachowaniem uprzyjemnią każdemu pobyt.Plaża jest mała, wchodząc do morza byłem trochę w piasku.
Ta recenzja została automatycznie przetłumaczona za pomocą Google Translate