JEDEN WIELKI BRUD, BAŁAGAN!!!
Dopłaciliśmy do tego żeby mieć pokój z widokiem na basen, po czym już na miejscu, po zakwaterowaniu okazało się że co noc nad basenem odbywają się "dyskoteki" do 1 w nocy!!! Cały hałas było słychać jakby się tam było!!! MASAKRA!!! Przenieśliśmy się do pokoju w innej części hotelu.
W każdej części tego hotelu panuje bałagan i po prostu BRUD!!!! Leżaki są stare, połamane, często niesprawne. Samemu trzeba je sobie rozkładać nad basenem... Przy basenie kratki do odpływu wody z widocznym GRZYBEM!!! Przy basenach widoczne resztki jedzenia, kłęby włosów, liście w wodzie, DRAMAT!!! Jedzenie pozostawione pod leżakiem przez jedną z par zostało posprzątane po 3 dniach!!!! Na stołówce panowie sprzątający nie widzieli co mają zrobić jak jeden z gości hotelowych wylał sok... Pokoje sprzątane tylko poprzez zmycie podłogi i wymianę ręczników o przetarciu blatów, luster czy toalety nie było mowy!!! Tunel łączący Aquapark z hotelem, ciemny, zawsze mokro przez co łatwo można było się poślizgnąć, niski i oczywiście brudno... Lody dostępne w tym hotelu były tylo w godzinach 14-16 i tylko przy strefie aquaparku zawsze były to lody na patyku, a nie na tak zwane gałki, przy normalnym basenie hotelowym za lody trzeba było płacić... Ratownik przy strefie dla dzieci cały czas siedział w telefonie, a na wezwanie jednego z rodziców żeby zainteresował się sytuacją ponieważ dzieci na zjeżdżalni krzyczą "HELP", sam nie wiedział co ma zrobić, zostawić telefon, ściągnąć koszulkę czy zacząć płakać... Sytuacja skończyła się interwencją jednego z rodziców. Dzieci wchodzące pod prąd na zjeżdżalnie również nie stanowiły żadnego problemu dopóki jedna z dziewczynek i mój syn nie rozbili sobie głowy (właśnie poprzez dziecko które wchodziło pod prąd podczas ich zjazdu), a rodzice delikatnie mówiąc nie przywołali ratownika do porządku. Przy basenie hotelowym brak jakiegokolwiek ratownika. Jedne bar otwarty przy basenach = wieczne kolejki po picie. Lada tego bary wiecznie i zawsze klejąca ponieważ "barmani" nie zwracali uwag
Zakwaterowanie
Sam pokój (po przeprowadzce) był ok, gdyby nie to że nie było dostatecznie sprzątany... Nie zostaliśmy poinformowani przez biuro podróży że zjeżdżalnie przy głównym basenie (na których nam zależało) zostały ZDEMONTOWANE!!!
Wyżywienie
Jedzenie dobre, rozmaite aczkolwiek na stołówce wieczny bałagan, zawsze gdzieś coś rozlane, wysypane, porozrzucane, ogólny harmider. Tropiki zawsze brudne, trzeba było sobie samemu "załatwić" sztućce. Kelnerzy wycierali wszystko jedną, brudną, suchą szmatą... nie ważne czy przed chwilą wycierał stolik po rozlanej zupie pomidorowej czy sos z mięsa, zawsze była to ta sama szmata... Wszędzie wszystko się kleiło, nawet krzesła...
Obsługa w hotelu
Podczas pobytu w tym hotelu nasz syn obchodził 6 urodziny. Dzień wcześniej zostaliśmy poproszeni do menadżera hotelu który zapytał nas czy chcemy dla syna zamówić tort za 30euro!!!! To był jakiś żart, w zeszłym roku mieliśmy taką samą sytuację jeśli chodzi o urodziny syna tylko w innym hotelu i po przyjściu z basenu czekał na niego mały torcik i kartka z życzeniami "HAPPY BIRTHDAY" - wystarczyło żeby zrobić młodemu radochę, a tutaj - żenada.
Plaża
Na plaże kursował mini busik co 10min, był ok. Dowoził do podziemnego przejścia w którym oczywiście było ciemno i brudno, a z tamtąd prowadziła ścieżka, za magazynami innego hotelu, przez co nie była ona zbytnio urokliwa, na kamienistą plażę.